sobota, 23 października 2021

Rekonwalescencja

 Do kliniki okulistycznej pojechaliśmy bez przeszkód.



Najpierw formalności,mierzenie temp - trzeba bylo walnąc czołem w ścianę😁



płatności,potem kolejne badania.



To czekanie bylo najgorsze.

Sam zabieg krotki,ale dla mnie bardzo emocjonujący.Wiadomo, że w znieczuleniu miejscowym,ale jednak wszystko WIDZIAŁAM!!! No i zapach ,gdy laser działał na oko był obrzydliwy.  

Potem odpoczynek i do domu.Krople dwa rodzaje,plus sztuczne łzy, co dwie godziny,a na noc specjalne osłonki.



Wizyta kontrolna na drugi dzień,sprawdzenie czy wszystko ok, ściągnięcie soczewek, które działały jak opatrunek. W pierwszym tygodniu jeszcze wszystko ma się zmienić. Będę lepiej widziała daleko gorzej bliżej. Na razie jestem zestresowana, bo jeszcze widzę podwójnie, niewyraźnie detale. Ale nie ma już problemu ze sprawdzeniem godziny po przebudzeniu. Muszę być dobrej myśli.Kolejna wizyta 15 listopada . Nie mogę prowadzić pojazdów do czasu pozytywnej opinii lekarza prowadzącego, nie wolno trzeć i  uciskać oczu, przez pierwszy tydzień podczas mycia twarzy i włosów muszę unikać kontaktu wody i szamponu z oczami. Oczywiście bez malowania, spanie z osłonkami, ograniczenie pracy przy komputerze smartfonie do 4 godzin na dobę No i odpadła mi dzisiaj impreza pracownicza.

Powtarzam sobie że wszystko będzie dobrze .

A Mila cieszy sie z długich spacerów




29 komentarzy:

  1. Dzielna jesteś. Będzie dobrze. Super, że to za Tobą.
    Ani się obejrzysz i wrócisz do normalności.
    Uśmiechy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo 😁
      Prawdę mówiąc na razie muszę się przyzwyczaić do twarzy bez okularów 🤣🤣

      Usuń
    2. Ładna buzia zawsze jest ładna, w okularach, czy bez.

      Usuń
    3. poprawiłaś mi nastrój:):*

      Usuń
  2. Bedzie dobrze, już niedlugo🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie właśnie powtarzam, że musi być gorzej żeby było lepiej 😃
      Dzięki

      Usuń
  3. Teraz juz moze byc tylko lepiej--z kazdym dniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po jednej nocy obudziłam się z odciśniętymi śladem po tych osłonkach, do wieczora wyglądałam jakby ktoś mi pzylutował🤪😃

      Usuń
    2. Zawsze spie na boku i nie wyobrazam sobie jak spalabym w czyms takim--wbiloby mi sie w policzek,w oba policzki.

      Usuń
  4. bo będzie dobrze. przypomnij mi kochana Dlaczego ten zabieg? i jesteś moją bohaterką, bo ja bym padła.chyba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogorszył mi się wzrok w prawym oku widzenie było na poziomie 5%. Bałam się że jeśli z lewym coś się stanie będzie kiepsko. Nie dali rady poprawić całości, bo mam nadwzroczność w obu oczach niedowidzenie w prawym i astygmatyzm. W prawym poprawili na granicy możliwości lasera czyli widzę w 40%, chociaż tak naprawdę okaże się dopiero na kontroli. Panikara jestem, ale cieszę się że to zrobiłam. Było znieczulenie miejscowe więc bólu nie czułam, ale jednak mało komfortowa sytuacja. 😘

      Usuń
  5. Oczywiście, że będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. No proszę!zeżarło mi komentarz na własnym blogu!
      Myślę,ze jednak jestem cykor, ale cieszę się, że się przełamałam i nie o obejrzałam wcześniej tej operacji na YouTube 🤣

      Usuń
    2. Może i nie obejrzałaś, ale jak Ci opowiadaliśmy, to bladość Twe lica okryła. Jest już po i teraz będzie tylko lepiej. Dobrze, że medycyna idzie do przodu i miałaś możliwość. Buziaki ♥️

      Usuń
    3. A i tak powiedzieliście okrojoną wersję🤣🤣🤣
      😘

      Usuń
  7. pewnie, że będzie dobrze Misia! Byłam z Tobą myślami w tamtym dniu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma innej opcji jak tylko ta, że będzie dobrze! Oby rychło się goiło.
    Buziaki😘😘

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)