sobota, 20 listopada 2021

Tymek

 Mój wynik miał przyjść w nocy. Czekałam chyba do 1.30, sprawdzałam też o 4 i rano. Niestety, okazało się, że jest tyle testów, że na wynik trzeba poczekać.

Dopiero po 15 dostałam smsa, że wynik jest na stronie

NEGATYWNY!

Uff

Pewnie pamiętacie jak pisałam o Tymku. Niestety choroba wróciła. Udało się znaleźć ratunek w Barcelonie

Mama Tymka pisze : "Dziś Tymoteusz rozpoczął drugi - ostatni cykl chemioterapii. Będzie on trwał 5 dni. Dla przypomnienia: chemioterapia została wprowadzona do Tymka terapii, aby zastopować rozwój choroby i móc uzyskać za pomocą immunoterapii całkowitą remisję nowotworu. Mamy ogromną nadzieję, że tak się stanie

🙏.
W przerwie pomiędzy cyklami Tymek zaczął już jeść, lepiej się też porusza - choć wciąż szybko się męczy. Dzięki wspólnym spacerom po wybrzeżu dotlenia się i ma zapewniony ciągły ruch 😄. Liczymy na to, że już niebawem będzie w pełni sprawny. Jeszcze troszkę 😉.
Tymczasem prosimy Was o pomoc. Zbiórka kręci się baaaardzo wolno. A już jesteśmy tak blisko!
Obiecaliśmy Tymkowi, że zrobimy wszystko, żeby wyzdrowiał. Ale kosztów sami nie przeskoczymy 😔. Niestety nie mieścimy się w harmonogramie spłat za leczenie. Nie wyobrażamy sobie teraz powiedzieć Tymkowi, że to już koniec. Nie teraz! Nie, kiedy wiemy, że jego wyleczenie jest realne! Nie, kiedy choroba troszkę odpuściła!
Dlatego BŁAGAMY WAS❗
Dla Was to tylko 20, 50, 100 zł. Dla nas życie naszego dziecka...
Nie możesz wpłacić - udostępnij: na tablicy lub prześlij znajomym w wiadomości. To również mam pomoże 😊."

Wiem, że każda złotówka, każde udostępnienie ma sens.

Znam Tymka osobiście, pomagamy ile sił, ale pomyślałam, że warto szukać pomocy wszędzie, stąd skarbonka.

Bardzo Was proszę o pomoc. Dziękuję

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję;**
      My też, a potem wpadłam na pomysł skarbonki, bo wchodzą tu fajni ludzie;D
      https://www.siepomaga.pl/wplata/5kSbRzXb

      Usuń
  2. Co jakiś czas zastanawiałam się, co u Tymka, przyjęłam, ze brak wiadomości - to dobra wiadomość...
    Wspomogłam poprzednio, wspomogę i teraz, oby mu się udało po raz kolejny pokonać to paskudztwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.facebook.com/Tymek-walczy-z-neuroblastom%C4%85-1745432122422077/

      mama Tymka dodała post, który mnie rozwalił - myślę o tym, co byłoby, gdyby Grześ tak zachorował i serce mi pęka. Mamy szczęście, że mamy zdrowe dzieci, dlatego uważamy za swój obowiązek dzielić się z tymi, którzy muszą walczyć o zdrowie swoich dzieci. A wczoraj przypomniało mi się, że już raz udało się uzupełnić skarbonkę na blogu,dlatego dałam raz jeszcze.Wtedy zbieraliśmy 7 milionów i się udało! Teraz brakuje niecałe 600 tys. Musimy dać radę ;D
      Dzięki;*

      Usuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)