Popsuła mi się ręka.
Jakoś tak dziwnie, że cierpnie i boli.
Nawet poszłam do lekarza przepraszając, że to pewnie tylko starość, ale jakoś tak się z lekka niepokoję, bo mój adoptowany brat też tak miał i umarł.
Różne strachy ludzie mają.
Dostałam leki przeciwbólowe, bo to może przesilenie, ale raczej nie pomogły.
Dziś wypadła mi z ręki komórka, bo nie mogłam utrzymać.
I boje się, że to druga opcja, że coś tam uciska na kręgosłup.
W pracy wczoraj poprosiłam o lżejszą pracę, dzisiejszą nockę nie wiem jak przeżyję;/
Tak myślę, że jutrzejsze mycie okien sobie daruję;D
Grześ znów chciał myć buzię, bo Aga z przedszkola go pocałowała i ma zarazki.
Ja odetchnęłam, że Aga, a nie Seba, jak ostatnio
Tola tłumaczyła, że nie trzeba myć, a
Sołtys?
Sołtys chciał , żeby na przedszkolnym zdjęciu Grześ mu pokazał jak Aga wygląda;D
W zeszłym tygodniu, po powrocie z popoludniówki poszłam z Muszką na łąkę.
Ciemno było, czytałam na kom wiadomości z whatssapa i nagle usłyszałam ....
DZIKI!!
Zamrłam i nie wiedziałam czy oddalić się pomału i z godnością ( hehe) czy spieprzać ile sił w nogach.
Następnego dnia poszłam sprawdzić jak blisko bloków podchodzą.
Wiem, że to nie po raz pierwszy, ale teraz będę chodzić z latarką;D
Miska bardzo ci współczuję i nie bagatelizuj bo to może być kręgosłup niestety!! idź do neurologa
OdpowiedzUsuńa wiesz jakie kolejki?;/
Usuńale coś zrobić muszę, bo nie myślałam, że może być coś takiego, żeby mi z rąk leciało.
Miśka może i kręgosłup, najczęściej dyskopatia ..mogą wypadać komórki, drżeć ręce i boleć głowa. Neurolog wskazany !
OdpowiedzUsuńMam tak chyba dwa tygodnie- czasem mniej, czasem mocinej.Głowa boli, ale nie łączyłam tego, bo pogoda jaka jest każdy widzi, więc myślałam, że to u migrenowcy normalne.Ręce nie drżą.
UsuńWkurza mnie to, bo wczoraj po pracy nie mogłam z bólu zasnąć.Chyba faktycznie na pon zapiszę się do lekarza, dzięki
a może masz to , co Luszka miaua ?
OdpowiedzUsuńw lewej?
Usuńo kurczaki;/ widziałam jej bliznę po operacji.
oj Miśka, szukaj przyczyny :(
OdpowiedzUsuńmieszkać prawie w mieście i dziki mieć??? łomatko..
Sołtys to przytomny chłop :DDD
Mieszkamy blisko lasu, więc nic dziwnego, że podchodzą:D
UsuńSąsiedzi nagrali jak były bliżej, bo nie działała latarnia koło bloku - strach było wyjść.
Boję się też o Muszkę, żeby nie podbiegła, bo nie wiem, jak dziki na psa.
Będę szukać, bo ile można zaciskać zęby, ale nie ma czasu;/
ja cię z ułtomatu zwalniam z mycia oknuff!!
OdpowiedzUsuńpowiem Ci po cichu i w sekrecie;D - nie lubię myć okien.
UsuńAle czy myślisz, że to organizm tak sam z siebie się broni przed robotą?:D
zimom jest katolicki zakaz mycia okien, nie wiedziauaś??
Usuńnie mogłaś mi napisać wcześniej??????????????
UsuńLata wcześniej;D
mogłam
Usuńale nie kciauam :pp
f koncu sumienie CIem ruszyuo?:D;P
Usuńsumienie mam czyste!!
Usuńbo nieuzywane!!
akurat;D
Usuńsie nie mogie potpionc
OdpowiedzUsuńa gdzie indziej chciałaś?:D
Usuńtrick taki
Usuńjak sie nie kce potpionć
Mało oryginalnie powiem → do lekarza. Mogą być rózne rzeczy. Jakby co to wiem gdzie do ortopedy można sie dostać szybko na nfz. Bo mnie takie dziwne rzeczy robiłyu sie "ortopedycznie"...
OdpowiedzUsuńI zdrowia życzę...
Napisz maila -do ortopedy powinnam od roku;/
Usuńbije się w piersi, zaniedbałam, bo nie było czasu.
Sołtys też musi szybko - ostroga itp
Okna poczekają, sanepid nie przyjdzie sprawdzać. Zdrowie najważniejsze!
OdpowiedzUsuńniby racja, ale jakoś tak dziwnie;D
UsuńZdrowia!
OdpowiedzUsuń:*
buziaki;*
UsuńMiska, dbaj o siebie! :(
OdpowiedzUsuń:***
:*
Usuńdbam, dbam;*
Misiu, niech ta ręka to tylko mały epizod będzie!
OdpowiedzUsuńA dziki i u nas grasują :)
oby minęło, choć skłaniam się ku temu kręgosłupowi niestety.
UsuńDziki u nas od jakiegoś czasu w ogóle się nie boją.Ludzie je spotykają na niedzielnych spacerach ;D
Zdrówka!
OdpowiedzUsuńA neurologa odwiedź koniecznie!
Zaniedbałam tak swój kręgosłup, a teraz okazuje się, że pewnych zmian nie da się już cofnąć :/
kręgosłup nam się psuje od 20 roku życia, więc może nie ma się co dziwić.
UsuńAle prawdę mówiąc to pewnie mam w ten ból niemały wpływ.Jak byłam u ortopedy -chyba rok temu to mówił, że nie mam wykształconych mięśni na plecach -nie ćwiczę;/ i to prawda niestety
A ja ćwiczyłam, ale i tak mnie to nie uratowało :/
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńJestem tutaj od dawna i tylko czytam ale ponieważ sama miałam podobny problem z ręką to się podzielę. Ręka się dretwiała, bolała i traciła moc. Leki przeciwbólowe nie działały. Ból nasilal się w nocy więc kaplica żeby się wyspać. Lekarz podejrzewał cieśń. Zrobili mi badanie EMG i wykluczyli ją. Okazało się, że mimo młodego wieku mam zwyrodnienie kręgosłupa w odcinku szyjnym, powodował ucisk i stąd takie atrakcje. Co pół roku robię dwutygodniową rehabilitację: terapia prądem i ciepłem i masaż suchy. Od razu po zakończeniu rehabilitacji biorę skierowanie na kolejne bo akurat pół roku czeka się na termin. Teraz znowu ręką odzywa się w nocy, w połowie stycznia zaczynam kolejną serię więc muszę wytrzymać. Trzymam kciuki żeby ból i niedowlad szybko odeszły w niepamięć.
Pozdrawiam, Marta
w nocy śpię jak zabita, ale budzę się często ze zdrętwiałą ręką;/
UsuńJakoś samo nie chce minąć, więc będę musiała do lekarza, dzięki.
Pozdrawiam Marto i fajnie, że się odezwałaś;D
Miska,nic nowego nie napisze-idz do lekarza,bo to moze miec wiele przyczyn.
OdpowiedzUsuńOkna olej.Swieta i tak beda udane:)
Swietny ten Twoj synus.Kochana pociecha.
Okna zostaną jakie są, bo i dziecko nie da rady.
UsuńOd wczoraj temp i ból gardła.Mam nadzieję, że jutro dostanie się do lekarza, bo na moje oko jakieś zapalenie, o ile nie angina.
Doczytalam,ze chodzi o corcie:)
UsuńZdrowka zycze,zeby wydobrzala do swiat
Moj synek od poniedz."zepsuty"-zapal.krtani.Powoli dochodzi do siebie.
Sciskam Was mocno!
Niech zdrowieje, a Ty się wyśpij.
UsuńUściski i dla Was;D
A która to ręka, bo lewa to może to serce, i uważać bo grozi zawał. Odpukać i zdrowia życzę-;)
OdpowiedzUsuńlewa właśnie i dlatego poleciałam do lekarza.
UsuńNa szczęście raczej nie -to już długo trwa.
Pozdrawiam Uleczko:D
Misiu..jak migrena? poszła w siną dal.............
OdpowiedzUsuńGraza
obawiam się, że się czai w pobliżu...
UsuńChociaż są okresy, że i miesiące daje spokój;D
Haha!!! U mnie dziki chodzą po nadmorskiej promenadzie, a turyści je KARMIĄ I GŁASZCZĄ!!!
OdpowiedzUsuńŻartujesz????i strzelają selfi?;D
UsuńBuziaki;D
spotykam całe watahy i lisy też mnie czasem witają..
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie i dbaj!
OdpowiedzUsuńu nas też dziki w ilościach hurtowych )))
OdpowiedzUsuńale trzeba uważać zwłaszcza z psem...
pięknych Świąt Miśko Tobie i całej rodzinie zdrowia i zdrowia ))))
a zapomniałam dodać, że fajne to zdjęcie świąteczne Grzesia)))
OdpowiedzUsuń