Tyle, że moja głowa nie znosi takich zmian ciśnienia i ostatnie dni męczy migrena.
A i innych "atrakcji " nie brakuje.
Tata już wyszedł ze szpitala, co dalej nie wiem.
Czas pokaże, a ja muszę sobie powtarzać, że nic nie zależy ode mnie.
Nie ukrywałam przed nim jaki stan.Musi nauczyć się mówić , co boli i dbać o siebie.
W badania wyszło, że miał zawał (nie wiadomo kiedy) że wylew zostawił ślady, że alkohol nie dla niego.
Ale cóż.Przecież pije odkąd pamiętam;/
Grzesiek miał jakieś paskudztwo.Temperatura 39,9 nieźle nas przestraszyła,Na drugi dzień rano 38, 8;/
Ale już dobrze.
Wróżka Zębuszka zbiera żniwo -w ciągu kilku dni zabrała Grześkowi górne jedynki. ;D
Jutro idę do alergologa , może w końcu zaradzi i nie będę wyglądać jak królik z czerwonymi oczami.
Tymek w trakcie leczenia, a lokalna społeczność "złapała "bakcyla i nadal zbieramy na tatę Kasi (koleżanki Grzesia z przedszkola) który ma boreliozę i długo był źle leczony.
Serce rośnie, gdy człowiek widzi tyle życzliwości.
Każdy dzień przynosi coś nowego...wiele dobra i radości.
I niespodziankę o której marzy każda (prawie) kobieta :D
świat jest piękny!:D
Mam dziś fazę na Krajewskiego i Grześ, który lubi np Kiliańskiego i niektóre piosenki Bajora (śpiewa ze mną w aucie) stwierdził, że facet przynudza!:D
czy to już czas na mycie okien??
Miśka,dzięki za piosenkę.Ech,jaka ja młoda wtedy byłam:)) nie mówiąc o Sewerynie:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cie serdecznie!
jak fajnie , że nie jestem samotna w swojej fascynaci;D
UsuńI ja pozdrawiam, miło Cię widzieć;D
Najwyższy czas! Już umówiłam studenta że spoldzielni;)
OdpowiedzUsuńnaprawdę?zawsze myję sama, choć nie cierpię!;D
UsuńŚwieżo.po zapaleniu płuc nie będę ryzykować.
UsuńMasz dobre wytłumaczenie 😁
UsuńAle ja lubię sprzątać! I co to za mycie plastików, kiedyś mycie okien to była mordega!
Usuńmycie okien zawsze doprowadzało mnie do szału!;D
UsuńNiech się dzieje wyłącznie dobrze!!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki Olgi,niech się spelnia.dobro i dla Ciebie
Usuńno z tymi oknami to przesadziłaś!!
OdpowiedzUsuńMuszę założyć siatki,bo już mi świństwo wlatuje,więc za jednym zamachem😁
UsuńMiska, wspolczuje tych emocji z tata.
OdpowiedzUsuńNo i oby alergolog pomogl
dziś pierwsze testy, za tydzień kolejne -byle pomogło.
UsuńPytałam dziś pana, który przyszedł na odczulanie, dlaczego zastrzyki, a nie tabletki?
bo tabletki to 300 zł miesięcznie, a zastrzyki 4zł! bo refundowane.
Boję się igieł!
Moj brat byl odczulany zastrzykami cale dziecistwo i bardzo mu pomoglo. Do tego stopnia ze spelnilo nam sie marzenie i moglismy wreszcie nabyc piesa.
UsuńWiadomo juz co tobie dolega?
Miśka...Ci nasi tatusiowie..:/
OdpowiedzUsuńIga nam się zepsuła po weekendowym łapaniu wiosny w parku. Oby się szybko naprawiła. U nas jedynki wypadły już jakiś czas temu, Iga ma już nowe, ale pozostałe zęby ani drgną. I może to lepiej, bo bym zbankrutowała :D
I takie dobre rzeczy się wokół Ciebie dzieję :)
o tak, wróżka jest punktualna jak zegarek, niehc kolejne ząbki jeszcze troszkę posiedzą na swoim miejscu;D
UsuńBuziaki Bohaterko;*
Nie, okna jeszcze nie. Dopiero w przyszłym tygodniu
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam
i jak okna?:D
Usuńpozdrawiam
Tatuś niech o siebie zadba! Trzymajcie się tam i nie dajcie choróbkom.
OdpowiedzUsuńtatuś, ograniczył picie
Usuńtylko, czy to wystarczy?;/
Jakie mycie okien? U mnie co chwila snieg pada! :D
OdpowiedzUsuńu mnie mrozy zapowiadają;D
Usuń