Grzesiu nadal kaszle , więc siedzimy w domu.
Nagła decyzja o zamknięciu cmentarzy spowodowała wiele kłopotów dla kwiaciarni i wszystkich tych, którzy miesiącami hodowali kwiaty, a teraz zostali ze wszystkim. ;(
Serce rośnie, że w tych trudnych czasach ludzie sobie pomagają.
Sąsiedzi nie nawalają!
Jedne mam na oknie - chyba po raz pierwszy mam w domu takie duże chryzantemy!
Wczoraj dostałam nową umowę.
Z jednej strony jestem trochę rozczarowana, bo ani złotówki więcej, z drugiej - umowa na czas nieokreślony.
W czasach, gdy coraz trudniej, gdy od jutra skracają godziny otwarcia naszego punku (jedna z nas była zbędna, koleżanka uznała, że w takim razie ona odejdzie, bo ma umowę zlecenie, a nie musi pracować, bo ma emeryturę) to cieszy, że jest umowa.
Tomek przed chwilą dowiedział się, że drugi test ma ujemny, więc jeszcze tydzień kwarantanny i zobaczymy co dalej, czy na trzy dni idzie do pracy, czy mu przedłuża rotację.
Od jakiegoś czasu pomagamy w walce o życie i zdrowie Mateusza , chłopak ma wznowę guza mózgu NSGCT
Marzycielka wyczyściła już chyba połowę biblioteczki dając fanty na licytację - ostatnio udało mi się wygrać kilka aukcji, ale gdyby ktoś jeszcze był chętny to zapraszam - licytacje na fb brakuje nam jeszcze trochę.
Dbajcie o siebie, nie dajcie się nienawiści.. dobrego dnia!
Moja kochana Miśka ♥️ Masz tak wielkie serducho. Oj tam nie połowę , jeszcze dużi książek zostało.
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj na wsi od każdego sprzedawcy kupiłam kwiatka. W ogrodzie kolorowo i na sercu lżej.
przyznaj się - przezornie zrobiłaś miejsce przed nowymi, co? Złożyłaś zamówienie do Gwiazdora?
UsuńGdybym teraz musiała iść na kwarantannę mam co robić ;D
Tomek tylko kiwa głową i mówi, że musi zrobić nowe półki ;D
Tak sobie pomyślałam, że ja mogę pójść na cmentarz pojutrze, a np Sołtys pojechał 200 km , żeby móc iść na grób ojca i rodziny i nic. Nie mogli podjąć takiej decyzji tydzień wcześniej?
Masz rację. Świat książki odwiedzam regularnie 😁i dla Gwiazdora cos zostanie. O terminie ogłoszenia przemilczę , bo mnie zaraz szlag trafi. Widok zamkniętej bramy i tej niesamowitej ciszy dodatkowo wyciska łzy. I nieważne, że trzeba pamiętać cały rok, to prawda ale są dni szczególne i koniec. Rozumiem zamknięcie ale serce i tak płacze.
Usuńprzytulam;**
UsuńTeż mam chryzantemę w ogródku.
OdpowiedzUsuńpiękne kwiaty;D
UsuńJa pojechałam do kwiaciarni koło cmentarza i pani mówi, że kwiatów już nie ma ;) Więc chyba lepiej poszły niż w normalnym czasie :D
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy wszyscy, co mieli kwiaty jechali pod cmentarz. U nas na fb podawali adresy i ludzie sami jeździli kupować.
UsuńTyle, że po cenach widać, że poszło po kosztach.
U mnie tylko jeden pan obniżył ceny, reszta tak, jak było.
UsuńTwoja branża to raczej kwitnie;)
OdpowiedzUsuńJako te chryzantemy
Racja -wyobraź sobie, że specjaliści przyjmują, a rodzinni teleporady!
UsuńDużo ludzi robi sobie badania na własną rękę, bo mówią, ze zanim dostaną się do lekarza to wieki miną:(
To jest jakiś koszmar
Usuńnienawidzę ich za to, że ich nienawidzę.
OdpowiedzUsuńaż się człowiek dziwi, że drugi potrafi takie odczucia wzbudzać, nie?
UsuńWażne, że masz umowę, na podwyżki jeszcze przyjdzie czas. Akcja z chryzantemami- to znowu ludzie, którzy pomagają. Niby pięknie, ale odwalamy robotę za kogoś, kto znowu czegoś nie ogarnął. Ręce opadają.
OdpowiedzUsuńwłaśnie! Oni kabzę nabijają, a my wszystko ratujemy;/
Usuńnie, no wszystkiego się nie da;((
A że pracę mam i to z umową( i to taką, co lubię) to super jest!
Polakow dopadly 2 plagi jednoczesnie--Covid i rzad PiS--obie zlosliwe i nieprzewidywalne.I oby obie sie szybko skonczyly.U nas druga fala juz (odpukac!)minela.Od kilku dni nie ma nowych zachorowan w Victorii,a w szpitalach tylko kilka osob.Restrykcje byly ostre ale juz powoli sa luzowane.Wreszcie otwarte wszystkie sklepy , kawiarnie i restauracje.Juz za tydzien,otwieramy nasza polska biblioteke,otworza granice Melbourne i wreszcie zobacze mlodsze wnuki.Sciskam Was!
OdpowiedzUsuńdo nas wpadła ostatnio babka z pytaniem gdzie na wymaz, bez maseczki! Maseczka w torebce!Powiedziałam jej, ze tak nie działa i że jest skrajnie nieodpowiedzialana,ze wpada do poczekalni gdzie są chorzy, skoro ma podejrzenie covida;((
UsuńBoję się, ze najgorsze przed nami. I wielu , którzy twierdzą, ze to ściema i nie ma żadnego poważnego wirusa, tylko choroba jak grypa
Przez wlasnie takich nieodpowiedzialnych ludzi wirus tak szaleje.Jesli ktos chce zamienic maseczke na respirator, to jego sprawa, ale niech innych nie naraza.
UsuńPiękne kwiaty!
OdpowiedzUsuńGratuluję umowy!!
Dzięki bardzo, dziś cieszę się jeszcze bardziej ;D
UsuńChryzantemy to piękne kwiaty i bardzo u nas nie doceniane niestety. Zepchnęliśmy je do kwiatów typowo nagrobnych. Jadę zaraz do miasta i kupię dodatkowo parę doniczek do ogrodu i przed dom. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwczoraj przeczytałam, że symbolizują miłość do grobowej deski ;D
UsuńNie mam ogrodu, żałuję, ale cieszę się, że inni myślą w ten sposób;*
Pozdrawiam
Gratuluje umowy! W obecnych czasach, stala praca to skarb. A podwyzka bedzie innym razem. :)
OdpowiedzUsuńdzięki, to fakt, że taka umowa zapewnia jakiś poziom bezpieczeństwa.
UsuńMisiu, zamknęłam bloga. Tam się pojawia komunikat:Tylko dla zaproszonych gości", ale to nieprawda. Zamknęłam bloga dla wszystkich. Muszę złapać oddech. Pisze, bo nie chciałabym, byś poczuła się zlekceważona, bo niezaproszona:) Zdrowia Misiu, Tobie i całej rodzince.
OdpowiedzUsuńŚciskam, odpocznij.
UsuńTeż kiedyś tak miałam, że zamknęłam, ale taki głupi komunikat był. Jakby nie można było napisać -autor łapie oddech ;D
Misiu! daj znak, co u Ciebie! Tak długo milczysz!
OdpowiedzUsuńjuż się poprawiam:*
Usuń