niedziela, 7 lutego 2021

dzień dziecka

 i co z tego, że nie ten czas?

Właśnie dziś postanowiłam zrobić sobie taki dzień.

Lusia pojechała do siostry, Grzesiu do taty, Mila wtuliła się w kocyk i ani myśli się ruszyć.



Zrobiłam sobie pyszną herbatkę ("spacer kochanków" - dostaliśmy od Eli na prezent ślubny, już nacieszyłam się widokiem, teraz mogę pić) umyłam jabłuszka od zięcia, wymarałam resztę czekolady (skitrana na ciężkie chwile -85% )uszykowałam książki i udaję , że mnie nie ma! - nawet kubeczek mam zimowy, w "sweterku" 


Do czytania mam tyle, że postanowiłam niczego więcej nie kupować, zanim nie przeczytam co najmniej połowy.

Próbuję kończyć "Prawdziwe kolory "Kristiny Hannnah - próbuję, bo nie lubię zaczynać i nie kończyć, ale jakoś mnie nie zachwyciła. Aż strach się brać za "Słowika" choć wiele osób zachwala.

Cóż - może z "Osiecką" pójdzie mi lepiej.


Roboty na naszej ulicy idą wolno -miały trwać 2-3 tyg, zaraz minie miesiąc, a końca nie widać (przeszkodą wody gruntowe i błoto pośniegowe! -o jakie to dziwne! Zima jest, a oni nie przewidzieli śniegu i mrozu! )

Na szczęście już mamy chodnik (do połowy ulicy, my do domu już możemy dojść "suchą nogą")



Słyszałam, że nie wszyscy zadowoleni. Na początku miały być stopnie, ale protestowali ...rowerzyści, więc wymyślili, że będzie prosto, a że z górki, więc zamontują poręcz - nie wiem na ile się to przyda -na pewno starszym trudniej będzie trudniej zimą. No, ale na to nie mam wpływu.

W czwartek mam kolejne szczepienie przeciw cov - 2.Wczoraj zbadałam sobie ilość przeciwciał po pierwszym i wyszło nieźle


Mam nadzieję, że nie dostanę "korony" choć wczoraj dostałam od pacjenta  taki atrybut 

Miłej niedzieli ;D


43 komentarze:

  1. jak można było tak długo tej herbatki nie spróbować ??
    Książki uwielbiam, kupiłam dodatkowy regał-3 półki moje, 3 męża...u niego luz u mnie już w 2 rzędy na półce muszę układać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam dwa razy! Tomek woli zieloną i już wypił, ja się delektuję, zostawiam na specjalne okazje ;D
      Książki to moja wielka miłość - potrzebuję więcej miejsca!! ;D

      Usuń
  2. Koniecznie przeczytaj "Słowika" Wciągnie Cię tak, ze będzie żal kończyć.
    Właśnię tę książkę o Osieckiej zakupilam,którą pokazujesz na zdjęciu.Jestem w 1/3 czytania.Może być,choć glowy nie urywa.
    Piesek cudowny,do zaglaskania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uff, sprawdzę tego słowika ;D
      a pies po prostu najlepszy na świecie! Jak tylko zobaczyłam jej zdjęcie z domu tymczasowego od razu chwyciła mnie za serce ;D I pamiętam jak Tomek mówił, że pies musi być duży i wyszkolony. hehe
      Mila robi z nim co chce!

      Usuń
  3. Miłego dnia dziecka 😁 Miłość do książek ♥️♥️♥️obiecałam, że ograniczę kupowanie . UPS nie udało się . Odpoczywaj kochana ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, może kiedyś dojrzeję do tego, żeby robić jak Ty!Zeby ukochane książki oddawać na aukcje charytatywne, by ratowały innych.Buziaki

      Usuń
    2. Przecież trzeba zrobić miejsce dla nowych 🤣

      Usuń
    3. Jeszcze ja mam kilka Twoich !!:D

      Usuń
  4. Czy ilość przeciwciał mówi o tym jak długo będziemy je mieć? U nas w domu jedną osoba miała po przechorowaniu ponad 300, a druga 20.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słyszałam, że nabywamy odporność na czas od 3-6 miesięcy. Na pewno ilość przeciwciał ma znaczenie, im więcej, tym dłużej jesteśmy chronieni. Ale 20 to wynik ujemy. Znam osoby, które po ciężkim przechorowaniu nie mają ich w ogóle;(

      Usuń
    2. U nas w laboratorium od 15 jest dodatni.

      Usuń
    3. ooo, widzisz, a u nas od 50.
      Przypomniało mi się, że miałyśmy pacjenta, który miał ponad 17 tysięcy!!

      Usuń
    4. Chyba są różne skale i metody badania, bo brat robił w innym mieście i już powyżej 1 było pozytywne.. A jakiś lekarz mówił,że po przechorowwniu więcej jak 300-400 się nie ma ;) A on po szczepienie miał 3tys.

      Usuń
    5. może i racja- zależy pewnie od aparatu ;D

      Usuń
  5. każdy ma prawo do odpoczynku, każdy, matki i zony również

    OdpowiedzUsuń
  6. Słowik jest bardzo okej... zachęcona pożyczałam od koleżanki kolejne pozycje - i rozczarowanie. Może jeszcze jedna- Wielka samotność, która przeczytałam jako drugą. Każda kolejna niestety mnie już nie porwała. Ale nie musiałam ich kupować, a przede wszystkim czytałam będąc w DM i wtedy nie musiałam targać książek z domu. To plus🙃
    Super, że nasz tak dużo przeciwciał. Tez jak mnie zaszczepia to zrobię test, żeby mieć pewność, że organizm sobie poradził z ich wytworzeniem.
    Buziaki😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, a ja dostałam jeszcze odległe brzegi, zdarzyło się nad jeziorem Mystic i nocna droga.Zobaczymy ;D
      Trzymam kciuki, żebyś i Ty miała i to dużo!;*

      Usuń
  7. A my ciagle czekamy na szczepionki--w koncu miesiaca maja zaczac szczepic.Ale jest ok, w Victorii nie ma zachorowan, a zycie wrocilo do normy --zostaly nam tylko maseczki w supermarketach ,centrach handlowych ,wszedzie tam, gdzie trudno zachowac odleglosc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ksiazek u mnie zawsze czeka stosik ,no i sporo ebookow tez.

      Usuń
    2. nie ma zachorowań i są maseczki?U nas są zachorowania i problem z maseczkami -wiele osób nosi byle jak, pod nosem, albo takie brudne, że aż starch:((

      Usuń
    3. Maseczki zostaly i wszyscy je nosza--przeciez nigdy nie ma pewnosci czy ktos nie roznosi wirusa.Nie kazdy robi test od razu , kiedy ma pierwsze objawy choroby.Na pewno zdarza sie tez taki, ktory przechoruje w domu i wcale testu nie zrobi .Wszelkie protesty skonczyly sie kiedy ludzie zobaczyli , ze restrykcje dzialaja.

      Usuń
    4. a u nas ciągle na przekór;((
      Ale co się dziwić jak nawet celebryci kwestionują covida -jedna pinda twierdziła nawet , że w szpitalu leżą statyści!
      (pinda w tym wypadku to i tak łagodnie )

      Usuń
  8. U mnie też stos książek czeka!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja postanowiłam przerobić papierowe, dośc mam monitorow.
    a głównie kupuję pliki. dzień dziecka robie sobie co łikend i jeszcze w tygodniu znajduję jakis dzień ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i też tak zamierzam!
      Nasypało białego gó... A że mam jeszcze zeszłoroczny urlop, 13 dni!, to wzięłam sobie trzy i zamierzam leżeć do góry brzuchem;D

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. już go nie mam...córce też się spodobał;D

      Usuń
  11. Piękny plan. Mam nadzieję, że zrealizowałaś do końca😊

    OdpowiedzUsuń
  12. patrzaj, a ja po każdym weekendzie bardziej zmęczona, niż przed... i tak się zastanawiałam dlaczego i już wiem, to przez chłopa... bo pies, tak jak Twój, zakopany w kocykach, ja mogłabym książkę poczytać czy serial obejrzeć, ale nie, bo: najpierw śniadanko, potem sprzątanie po śniadanku (i nawet jak on sprząta, to ja po nim poprawiam :D ), potem obiadek, a po obiadku powtórka z "po śniadanku", potem jakiś deserek (no przecież własnoręcznie upieczony) i znów powtórka jak wyżej, wreszcie kolacja i .. wiadomo, i na koniec weekendu, to ja marzę, żeby do roboty pójść, kawę wypić i w ptaki na fejsie pograć.... :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. padłam!!!;D
      Mam trochę inaczej, bo mąż na wyjeździe. Ale jak jest ,to wygląda podobnie.
      Aaa i wkurzyły mnie ptaki po zmianie i wymieniłam na kulki ;D

      Usuń
  13. W wiadomościach czeskiej tv usłyszałam, że na ok. 730 tys. zakażeń stwierdzono 56 ponownych. Tylko szczepionka nas uratuje, samo przechorowanie nie, jasny gwint!

    OdpowiedzUsuń
  14. A dlaczego ten błogi czas nazwałaś "dzień dziecka", kiedy powinien być "bez", bo go nie było? Książek, które pokazujesz nie czytałam, ale po emisji serialu "Osiecka" Twoja ciekawość powinna być z jednej strony zaspokojona, ale jednocześnie rozbudzona, bo pokazano tylko ułamek życia i to w mało obiektywny sposób. Ja chętnie przeczytałabym tę Twoją i inne książki o tak wspaniałej poetce.Długopis jest fantastyczny, zostaw na pamiątkę. Pozdrawiam serdecznie, obyś drugą porcję szczepionki dostała jak najprędzej i oby spełniła swą funkcję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień dziecka- bo to taki dzień, kiedy dziecko robi co chce -tak było u nas 9oczywiście w granicach rozsądku)
      Długopis podarowałam juz córce -spodobał się ;D
      Druga szczepiona za mną, teraz jestem bezpieczna -oby wszyscy mieli!pozdrawiam

      Usuń
  15. Łakomym wzrokiem patrzę na fotę książek i zaraz się bije po łapach bo sama mam taki stosik wstydu, że obłęd, tak papierowych jak i ebooków. Ale podobnie jak Ty, życia sobie nie wyobrażam. Zachłanność moja nie zna granic, obrabiam teraz trzy jednocześnie, jedna papierowa, jedna na Kindle i przy wszelkich bezmyślnych robotach słucham audiobook Lema (choć ta forma najmniej mi odpowiada). Ech, żeby tylko starczyło życia na przeczytanie wszystkiego!
    A dni resetu oby jak najwięcej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam jak słuchałam audiobooka wracając znad morza. Nie byłam zadowolona, choć może dlatego, ze książka kiepska ;D
      Życia nie starczy -ciągle małpy (w oryginale inne słowo ;D)piszą nowe!;*

      Usuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)