Domek w pobliżu jeziora , z niesamowitymi widokami i czyściutką wodą..
Najpierw popatrzyłem z tarasu ....
Potem zabraliśmy picie w plecaczek i poszliśmy na spacer.
W lesie było super, można było lżej oddychać, tylko niestety komary chciały nas zjeść...
Chciałbym popływać, ale mama mama fefra!
Nawet na pomoście trzymała mnie tak, że o mało ręki nie urwała!
Aż szkoda, że nie mieliśmy strojów kąpielowych, bo jeden pan mówił, że woda jak zupa!
Chciałem pogłaskać ptaszka, ale jak ruszył w naszą stronę i mama, i ciocia nie pozwoliły bliżej...
Jak mama z ciocia rozmawiały ja puszczałem sobie bańki.
Po raz pierwszy udawało mi się prawie za każdym razem i to dużo!
Ale się cieszyłem!!!!
A jak rozlałem to sprzątałem!!!
Sam! Bez mówienia!
I bardzo fascynowały mnie schody na poddasze - raz szybciutko wszedłem sam, a mama o mało zawału nie dostała!
Ale za to wcinałem pyszne bułki i kiełbaski, i serek...ogórka;)
Baaaardzo mi się podobało! I dziś jak się obudziłem mówiłem mamusi , że chcę do Cioci Ani!
hmmm, musimy poczekać na urlop
Ciocia Ania to skarb:)
OdpowiedzUsuńOraz Anioł.Ale ona mówi że nie:)))
Akurat w tym oszukuje;P
UsuńBasiu, z ust mi to wyjelas. ;)
UsuńAniol. skarb i dobra czarownica na miotle. ;)
Mnóstwo wrażeń! Pięknie tam :)
OdpowiedzUsuńa z Basią się zgadzam, Ciocia Ania to Anioł i skarb!
Prawda:)
UsuńPowietrze cudne, widoki zapierające dech w piersiach, woda czyściutka..ehhh :)
Sen mial zapewne gleboki i snila mu sie duza woda!!!
OdpowiedzUsuńJ.
a na następny dzień płakał jak w drzwiach zobaczył Sołtysa! Chyba czul, że mama pojechała gdzieś bez niego!;)
UsuńNo Mamo czemu nie popływaliście?!
OdpowiedzUsuńSuper mieć taką ciocie Anię;) I czasami w jedne dzień można odpocząć, wystarczy tylko chcieć zostawić troski za płotem;)
Bo matka guła;/
UsuńŻałuję,że mnie tam z Wami nie było!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś będzie taka okazja;))
Usuńsuper wakacje... :)
OdpowiedzUsuńa tego "ptaszka" to naprawdę lepiej nie ruszać, ciotka Ci to mówi, bo to wredne ptaszysko i syczy niczym żmija ...
buziaki... :)
A tak milusio wyglądają!!!!!!!!
UsuńRyzykować z dzieckiem nie chciałam;)
Buźka
Fajny taki wypoczynek, oj fajny...
OdpowiedzUsuńSama bym na taki pojechała :-)))
jeden dzień, a odpoczynek na maxa;))
UsuńJa tez chce do Cioci Ani!
OdpowiedzUsuńja też!!!
UsuńJa tez!!!
Usuńale byłoby ...wariacko;)
UsuńMysle,ze teraz ciocia Ania u Was-tez sie bedzie cieszyc...Pozdrawiam Was i Ciocie Anie
OdpowiedzUsuńdziękujemy
UsuńMasz jakieś imię?nigdy nie wiem jak się zwracać do anonimow
za dobrze macie...
OdpowiedzUsuńchyba masz rację...
UsuńCiociu Aniu ja też chcę takie wakacje!!!
OdpowiedzUsuńFaaajne wakacje! Też chce!
OdpowiedzUsuńświetny taki odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńBiedne te dzieci starych rodziców :(
OdpowiedzUsuńBiedne to są takie komentarze oraz ich autorzy. Bardzo Ci współczuję.
UsuńAnonima to musiala ciotka z litosci pod plotem urodzic bo matka nie miala czasu:))) dlatego nie ma ani imienia ani nicka:)
Usuńmogło tak być...
Usuńa jaka jest definicja słowa 'STARY' baj de łej?
Niektórym się chyba przegrzało na tym słońcu... Biedne, smutne stworzonko anonimowe, ze strachu ukrywające tożsamość.
UsuńStardust- cud odpowiedź ;)
Zawsze mnie zastanawiają intencje takich osób - tylko tak poprawiają sobie samopoczucie?
UsuńJak mówi teraz młodzież -ŻAL.PL:))
Miśka, ja osobiście uwielbiam taki relaks nad jeziorkiem, także zazdroszczę. Grześ na ostatnim zdjęciu lód by stopił tym swoimi spojrzeniem, piękne oczęta i rozbrajający uśmiech...ale to chyba po Mamie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa;))
Usuńciocia Ania zaprasza :)
OdpowiedzUsuńGrześ zna drogę
najsamwpierf zdam do piontej klasy:)
Usuńjak siem nie zaczniesz uczyć to marneszanse;))
UsuńE no widać, że fajnie było :D
OdpowiedzUsuńFajnie tak, nawet na jeden dzien!
OdpowiedzUsuńA na widok schodow to mi sie slabo zrobilo! Wejsc pewnie bym sie wdrapala, ale juz bym nie zeszla! ;)
zawsze kurczowo się trzymam czego się da;))
UsuńGrzesiu, a marchewki to nie lubisz, czy nie możesz?
OdpowiedzUsuńmarchewkę uwielbia, ale na surowo - z zupy wszystko wyłowi;/
Usuń:)