Ha!
Na początku na fb.
Po licho mi tacy znajomi, którzy nie odzywają się od momentu ...od początku dodania do znajomych?
Tacy, którzy to kiedyś gdzieś, albo znajomi mają to oni też, albo ciekawi czy przytyłam , schudłam, a może urodziłam piąte dziecko ;)
Obawiam się, że w razie mojej śmierci co najwyżej zapaliliby wirtualną świeczkę, albo, co lepsze, daliby lajka.
No cóż, nie oszukujmy się, nie jesteśmy dolarami, żeby nas wszyscy lubili.
I szkoda czasu na takie znajomości, które nic nie wnoszą.
Ostatnio sama zaniedbałam kilka (wiele) osób.
I wielu zapomniało o mnie.I nie ma się co wzajemnie obwiniać.
Cóż, jak Stardast (chyba Ona) napisała - niektórzy ludzie są nam dani na chwilę, w konkretnym celu (my innym pewnie też)
Plany na jutro - przebaczyć, zapomnieć co się da, nie chować urazy, walczyć jak jest o co, odpuszczać, gdy nie , wyjaśniać jak się uda.
Ot takie przedświąteczne porządki:)
dzien dobry :)
OdpowiedzUsuńwyrzuciuas mie z fb? :p
Cześć Luszka;))
Usuńna to wychodzi;PP
Ja wierzę, że kaszdy czuowiek f moim życiu przyszedł w jakimś konkretnym celu. Albo czegoś nauczył, albo czegoś oduczył, albo coś ciekawego pokazał lub natchnął.
OdpowiedzUsuńAle niektórzy przychodzą tylko na krótki moment i biegnom dalej a inni zostajom na długo lub na zawsze.
Nie ma co rozpaczać lub udawać. Ja siem ucieszyłam jak kilka osób mnie wyrzuciło z FB, chociasz ras na pół roku tam byfam. Bo ja tego nie musiauam robić:))
Co racja to racja:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńdobrze, że stąd nie wyrzucasz...
A swoją drogą - skąd wiesz, ze ktośdo Ciebie nie zagląda na fb?
Usuńciekawe, że się odzywają Te, co fb nie mają;)))
Usuńa jak zaglądają tylko, żeby popatrzeć to ja tez dziękuję :)
Aha. Nie u wszystkich da się komentować. :)
Usuńuff, jak dobrze, że nie mam, przynajmniej sprzątania mniej ;))
OdpowiedzUsuńi mnie nie wyrzucisz ;)
akurat bym mogła;))
Usuńchyba masz coś z guofom;***
A ja jeszcze nie mam czasu na przedświąteczne porządki :-)))
OdpowiedzUsuńo właśnie!
Usuńi zrobiłam postanowienie - mam czas!!
Redukuję,albo ograniczam czynności zbędne :)
Ja na fb mam tylko realnie znanych mi ludzi i nie mam zamiaru nikogo wyrzucać, bo to że ktoś u mnie nie bywa nie znaczy że nie jest moim znajomym. Patrząc tymi kategoriami mnie nikt by już nie znał! Ba! Mnie w ogóle by nie było:))
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić ,czy ty mnie jeszcze znasz?
Chodziło mi bardziej o takich ludzi, którzy przysłali zaproszenie a na ulicy nie poznają.:)
UsuńCzy wystarczająco się dziś przekonałaś?;)))
Ja o Tobie nie zapomnialam /smiech/!!!
OdpowiedzUsuńJ.
Judytko wiem!:*
UsuńOstatnio tak w życiu posprzątałam, że aż mi świszcze w uszach od ciszy. Nie wiem, czy jestem szczęśliwa, wiem, że nie mam złudzeń.
OdpowiedzUsuńmoże to o to chodzi?o jasność sytuacji;))
UsuńTo dobrze, Misiu, że wiesz czego chcesz. Miłych porządków, jeśli jeszcze coś zostało. :)
OdpowiedzUsuńUściski od nas Kotkowa Ciociu:)))
UsuńJa nawet nie pamietam kto na fejsie mym dopoki nie odswieze pamieci, ale lubie niespodzianki w stylu oooo...
OdpowiedzUsuńnie wyrzucaj mnie:))
Lamek!
UsuńJakbym mogła!;****
Dobre podejście, Miśko :)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba dojrzeć do tego, że przecież nie kazdy musi nas lubić i nie z każdym musimy mieć super relacje.
:):P
Usuńprzywiązuję się do ludzi
OdpowiedzUsuńtylko ci, którzy mnie nie lubia, odchodzą
inni jakoś sie przewijają
i ja, ale jak ktoś chce tylko zwiększyć sobie liczbę znajomych to ja dziękuję;))
Usuńdobrze, że nie mam problemu z takimi porządkami. jedno sprzątanie mniej.
OdpowiedzUsuńCZEŚĆ RUDA
UsuńSTENSKNIUAM SIĘ:)
Cześć Ruda;))
UsuńCześć Rybeńko;)
Porządki na fb w ostatnim czasie to i ja poczyniłam. No i tak z prawie 700 znajomych, lista skurczyła mi się do zaledwie 200 z czego około 100 stanowią członkowie mojej bliższej (i dalszej) rodziny.
OdpowiedzUsuńO mamusiu -ja nie miałam nawet 200:))
Usuńmnie zawsze zastanawiaja ludzie, ktorzy maja miliom pincet przyjaciol, a potem dostaje zaproszenie od sonsiadki z ktora sobie tylko dzien dobry mowimy i nagle rozumiem jak nie wiele potrzeba by moc nazywac sie przyjacielem. ;)
OdpowiedzUsuńo to, to!
Usuńpani ze sklepu, mama któregoś z dzieci itd..
Buziak Loluś;*
Na szczescie na FB mam tylko moze z 20 osob w "przyjaciolach". A nawet z tej dwudziestki paru przydaloby sie wywalic...
OdpowiedzUsuńDobrze, ze z bloga jeszcze nie wyrzucasz, bo ja ostatnio na bakier jestem z komentarzami... ;)
nakazu komentowania nie ma;)
Usuńsama wiem, że czasem po cichu czytam, a nie piszę -czasem nie mam czasu, a czasem po prostu nie chcę pisać nic na siłę:)
Pachnie rewolucją... życiową;-)
OdpowiedzUsuńI dobrze mi z tym;)
UsuńFajna babka jestem przecież;))
:*
No bez dwóch zdań! Wiadomka!
UsuńHahahaha, jak posprzątałam dwa miesiące temu to pozostało mi tylko zawieszenie swojego konta. :D
OdpowiedzUsuńo losie, losie tylko nie ban! ;) wszędzie mi dać kopa powinni, tak ostatnio wyrwana jestem czasowo :/
OdpowiedzUsuńjestem i będę! nawet in koguto :P