Miałam w planach poważny wpis, ale że dostałam ostatnią książkę Małgorzaty Musierowicz
"Wnuczka do orzechów" wiec tego...rozumiecie:)))
(do tego mam dziesięć cukierków z wódką:))
Mamy dermatologa na cito w poniedziałek (Sołtys po zastrzyku )
dziś Gagunia (przyszywana Babcia Gzubka) straciła ukochaną Sunię - kto ma kudłatego przyjaciela ten wie, jak nam smutno;/
Misiu miłej lektury i nie upij sie tymi cukierkami;)
OdpowiedzUsuńGagunia:*
Margo to TYLKO 10 cukierkow:)
Usuńnie mam takiej słabej guffki;P
tylko 10 ale z jakim promilem,Misiaczku,hę??? :DDDD
UsuńGaguś :*
OdpowiedzUsuńwłaśnie!
UsuńMiśka, ja bym Ci jednak doradzała konsultacje w AA :)
OdpowiedzUsuńGaguniem tulem :*
wspomnę na kolejnej wizycie o Twoich podejrzanych:)
UsuńAle mam nadzieję, że jak będę kupowała jakieś słodycze z alkoholem to nie będę się przedstawiać z imienia i nazwiska mówiąc, że nie chcę być anonimowym alkoholikiem;))
Misia, do mnie możesz się zgłosić - ja mam inicjały AA ;)
UsuńGaguniem tulim do serca:*
OdpowiedzUsuńTobie zazdroszczę tej lektury.ale ci łatwiej było prędzej-autorka z twego miasta:D
cukierki cukierkom nierówne,były takie beczułki z czekolady z alkoholem,całkiem niemałe,takie masz;PPP
no co Ty! beczułki dostałam na Święta;)))
Usuńśladu po nic nie ma;)
u Ciebie też MM już jest:)
ostatnio w bibliotece jeszcze nie nie było:(
UsuńGagunia wie, że jom kochamy....
OdpowiedzUsuńMiśka, jakie cito jak w poniedziałek??
w niektórych przychodniach czas oczekiwania 38 dni!!
Usuńjutro Sołtys na rano do pracy, po południu nie ma lekarza, a w sob nie przyjmują;/
rano nie pasowało, bo Sołtys nie może iść na zwolnienie:(
mam nadzieję, że jakoś wytrzymuje
Usuńja z trudem, a mam lżej:(
Usuńkurcze
Usuńnie masz jakiejś maści ze sterydem?
już ta przed świętami kazała smarować elocomem -poszły trzy tubki ;/
Usuńelocom jest bardzo dobry
Usuńelocom dobry, ale cza być ostrożym, więc dobrze, że do lekarza
UsuńA Gaguniem kochamy :*
Gaguniu, :******
OdpowiedzUsuńDaj znac jak tam nowa Musierowicz, chociaz nie wiem czy twoja opinia bedzie, po tych cukierkach, obiektywna. ;)
Gaguniu :***
OdpowiedzUsuńMisiu, niech szybko minie to coś! Oby dermatolog trafił z lekami :*
Ja już po lekturze ;) Jakoś się zasępiłam, że Ida ma 5 dych na karku. Myślałam, że u Borejków czas płynie jakoś wolniej. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla wszystkich potrzebujacych.
OdpowiedzUsuńRozumiem co czuję Gaga. Zwierzak to przyjaciel i członek rodziny. Miałam psa przez 14 lat. Uściskaj ją Miśka bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania :)
OdpowiedzUsuńMiśka wcinaj cukierki, jakieś przyjemności trza mieć ;P
OdpowiedzUsuńGagunię ściskam...ja to tydzień do pracy nie chodziłam....:*
Ja już po lekturze jakiś czas. Szykuj chusteczki! Ja długo wysychałam...
OdpowiedzUsuńMisia, rozpijesz się! Ale niech Ci to wyjdzie na zdrowie!
OdpowiedzUsuńSunia... tak, ja wiem, że taka strata mocno boli!
Cukierki z wódką... :)))))
OdpowiedzUsuńOraz... szczerze współczuję.
Ejże! Takie uzależnienie to ja rozumiem!
OdpowiedzUsuńKochana, weź daj cynk jak książka.
Choć jestem pewna że cudna... :)))
współczuję ..
OdpowiedzUsuńUzależnienie od książki czy cukierków z wódką? :P
OdpowiedzUsuńtakie uzależnienie to przemiły czas :-)
OdpowiedzUsuńtylko nie przesadź z cukierkami ;-)
:((((
OdpowiedzUsuńOj, Misiu, jak rozumiem to uzależnienie. My z Alą dostałyśmy "Wnuczkę..." pod choinkę i życie odłożyłyśmy na półkę póki jej nie przeczytałyśmy:)
OdpowiedzUsuńA nasza pralka też zaczyna mieć humory. Że o naszych autach nie wspomnę:(
ja już przeczytałam;) raz;)
OdpowiedzUsuńO matko kochana , cud jakiś . Wlazłam Misiu i piszę . Wybacz, to tylko próba czy się zapisze i czy przeczytasz, więc może być trochę bez sensu. Fajnie jest móc u Ciebie gościć , przytulam cieplutko - Jolka.
OdpowiedzUsuńNie szalej, kochana, z tymi cukierkami! :)
OdpowiedzUsuńLektura poważna :) i aż dziesięć cukierasów z wódeczką, ale masz przyjemny wieczór :)
OdpowiedzUsuńps. bardzo współczuję z powodu suni...