"Czyta" niektóre słowa.Wcześniej myślałam, że po prostu pamięta i kojarzy.
Dziś zastawiam się na ile łączy niektóre litery, a na ile się domyśla całości.
Trzymając pilota w ręce i przełączając kanały mówi mi, że są kryminalne zagadki, albo, że są wiadomości.
A dziś mi powiedział, że eska tv jest od 12 lat, więc mogę oglądać jak mam 47;D
Zapytałam skąd wie? - bo przeczytał na telewizorze!;D
Uwielbiam czytać.
Wczoraj odkryłam jak to robić na mojej komórce.
Dziewczyny: Ursula z dołu globusa i eNNka podesłały mi kilka książek i teraz niestraszne mi nawet najdłuższe podróże autobusowe;D
A poza tym, oczywiście miłość do papierowych nie minęła;D
Mam już kilka pierwszych Camilli - czasu potrzebuję!!!
Nie wiem, co pierwsze zacząć - na razie jakoś próbuję przebrnąć przez "List w butelce" Nicholasa Sparksa, a na kom wciągnęła mnie niesamowicie Nurowska i jej "Gry małżeńskie"
Zawsze czytaliśmy dzieciom. Najwięcej czyta Junior,choć dziewczyny też przekraczają średnią krajową.
Właściwie nawet źle napisałam, bo przecież Pysia codziennie czyta Dawidkowi, który lubi to nawet bardziej niż Grześ.
Grześ ma swoje ulubione, ostatnio opowieści o Maksie Katarzyny Zychly.
Najpierw ja mu czytam, a potem on "czyta"własnymi słowami
I jak zauważyłam Grześ potrzebuje golenia;D
my też czytaliśmy...
OdpowiedzUsuńnie ma to wpływu w tej sytauacji
niestety, niestety
może jeszcze zaskoczy?
Usuńchociaż w dobie komputerów to trudne zadanie da rodzica.
znaczy chodzi mi o to, że robimy , co możemy , a potem nie mamy wpływu;D
Usuńmówie o najstarszych
UsuńMoże to się jeszcze zmieni?;)
Usuńu mnie się raczej nie zmieni ;(
Usuńa było tak pięknie...
u Ciebie też mnie dopadli z robotami !
UsuńŻartujesz????
Usuńnormalnie zaczynam się bać;/
Jak byłam dzieckiem to czytałam jak oszalała. Gdzieś w 3 klasie podstawówki zaprzestałam i wróciłam dopiero w 7 (i to wtedy gdy w domu był już komp)! Tak więc jest duża nadzieja, dziewczyny :))
Usuńjaki Grzesio pilny uczeń jest )))
OdpowiedzUsuńi mądry i zdolny)) pewnie po mamusi ;))
No ba!wiadomo sprawa;)
UsuńI po tatusia trochę też;)
Faajnir że Grześ umie już trochę czytać, niech czyta samee mądre książki oraz że cieszę się że odkryłąś czyanie w telefonie :) i że też mam dużo książek które wciąż czkają aż sięprzeczytają od koleżanki Zgagi mam parę tytułów i jeszcze 2 od mikołaja ale czytam na telefonie trzecią :)
OdpowiedzUsuńPozdrowieniaa z Podlaska :)
O!Dzięki za podpowiedź - jakby co to też napisze do Zgagi;D
UsuńKsiążki są wspaniałe -nie wyobrażam sobie życia bez nich;D
Pozdrowienia z Wielkopolski;D
Cieszę się,że Grzesiowi podobaja się opowiadania o Maksiu:) U nas są czytane codziennie. Paulinka ma już teraz wszystkie z serii i wracamy co kilka dni do już przeczytanych. Może jakaś wróżka podesle Grzesiowi kolejne....:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy Cioci Eli:D
UsuńGrzesiek sam chce czytać, a w tych książeczkach fajne duże litery, będziemy ćwiczyć.Na razie czyta tylko : Max:D
Czytanie jest fajne :))
OdpowiedzUsuńczytanie to podróż w najpiękniejsze miejsca, w inny świat.
Usuń:D
Pięknie wygląda Grześ pogrążony w lekturze :))
OdpowiedzUsuńGrześ wygląsa cudnie tak skupiony nad książką :)
OdpowiedzUsuńMoja córcia też ostatnio podczytuje swoje książeczki :)
Brawo, Grzesiu! A pamietasz jak podziwialas mojego wnuczka, ze zna cyfry?Grzes juz go przegonil z literkami, bo Lachey wszystkich jeszcze nie pamieta.Pasjonuja go liczby , dodawanie , odejmowanie, zapisywanie.
OdpowiedzUsuńZaczekaj jeszcze troche a synek bedzie Tobie czytal, nie Ty jemu.
Oby ta pasja do książek mu pozostała! Moje dzieci - latorośle rodziców wiecznie czytających - dość długo dochodziły do tego, by się w książkach rozmiłować... Ważne, że doszły!
OdpowiedzUsuńSerce rośnie patrząc na młodego człowieka, który zachwyca się książką. Oby jak najwięcej takich dzieci!
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Grzesia!
OdpowiedzUsuńJa moim czytam co wieczor do spania i najlepszy straszak, to ze nie bedzie ksiazeczek w lozku. ;) Ale czy beda sami czytac w przyszlosci? Zobaczymy, bo moj maz czytac nienawidzi, nawet instrukcja obslugi to dla niego ciezkie wyzwanie. Oby nie wdali sie w tatusia... ;)
Dawno temu bywałam u Ciebie z innego bloga regularnie, później jakoś Cię zgubiłam. Ciekawie po takim czasie znów zawitać i zobaczyć jak Grześ urósł. I mi powiło się w międzyczasie dzieciątko, teraz to już spora panna. Zapraszamy: mamazpowolania.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCzytaj Grzesiu, to jedna z fajniejszych rzeczy, jaka Cię w życiu spotka :D
OdpowiedzUsuń