Dopadło i mnie.
Miałam nadzieję, że po jednym dniu minie, więc do pracy dałam znać, że biorę urlop na żądanie i jak dam radę wracam do pracy, a jak nie to pójdę na zwolnienie.
Nie dałam- słaba jestem jak dziecko i boli cały człowiek.
Wczoraj musiałam odebrać Grzesia , bo Sołtys w pracy, a Lusia w szkole.
Chciałam jechać rowerem, ale nie dałam rady pedałować - całą drogę prowadziłam rower;/
W sumie dobrze, bo nie musiałam nieść zakupów.
Cóż - grypa zapewne.
Niefajnie to wygląda - mam 7 dni zwolnienia i nakaz odpoczywania.
A pogoda taka ładna...
słońce świeci...okna aż proszą się o umycie.
Trudno - nie patrzę, bo nawet przy chodzeniu mam zawroty głowy.
Moja bidula!!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się łóżka!!!
A okna myjemy raz w roku, pod koniec maja:pp
:**
albo rzadziej ... :ppp
UsuńI piersza !!!
nie kciauam się przekfalać, ale dziękuję za uznanie :pp
UsuńZdrowiej Misiu kochana :*
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńAjajaj, to do wyra!
OdpowiedzUsuńI nie patrz na okna !
OdpowiedzUsuńZawsze po słońcu przychodzi deszcz wszak :)
Zdrówka !!!!!
Zdrówka!
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj, słuchaj lekarza!
:*
Misia, wykorzystaj ten czas na odpoczynek, okna nie uciekną!
OdpowiedzUsuńZdrówka duuuużo życzę! :*
Odpocznij!
OdpowiedzUsuńNie! Miska ,
OdpowiedzUsuńOkna sie o nic nie prosza, masz omamy z powodu goraczki:)
Lez i zdrowiej a te gadajace okna zaslon czyms i juz:)
Sciskam mocno i wysylam duuuzo energii--grypa ucieknie.
OdpowiedzUsuńWyleż, wygrzej, bo nie ma żartów...
OdpowiedzUsuńzdrowiej, dbaj o siebie i nie wygłupiaj się- leż!!!plackiem gdy trzeba. uściskuje
OdpowiedzUsuńZdrowia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zdrowiej, do sił wracaj
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo:D
OdpowiedzUsuńgrzecznie się kuruję;D
i czytam, czytam, czytam...........
jak tam dziś? bo to cholerswo jakieś, trzyma ludzi tygodniami :(
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że nic mi nie jest.
UsuńAle jak wczoraj wstawiłam pranie i wywiesiłam to jakbym trzy tony węgla przerzuciła;/
wkurza mnie to strasznie.
i nawet brudne okna mi nie przeszkadzają.
Zdrowie ważniejsze od okien! Buziaki!!!
UsuńMiśka jak Twoje samopoczucie??
OdpowiedzUsuńJeszcze zimno u nas, wyzdrowiejesz na czas, na pogodę na medal.
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę. U nas Daniel znowu zaczął kaszleć... sił już na to nie mam. W przedszkolu mają dywan kłaczasty typy shaggy w sali! Zabójstwo przy jego uczuleniu na roztocze! W razie najgorszego zamiast Dexavenu mam podawać Encorton. :/
OdpowiedzUsuńSzybko mi tu zdrowieć. Święta idą. Serdeczności.
OdpowiedzUsuń