Pomyślałam sobie, że jak mam wracać z tego Sarbinowa kilka godzin sama, to może czegoś posłucham.
Oczywiście nie może to być nic trudnego, ani ambitnego, bo droga nieznana, więc i na nawigację trzeba uważać.
W mojej bibliotece znalazłam :
P O R A Ż K A!!
Facet czyta tak, że nóż w kieszeni się otwiera! Kate ma tak omdlewający głos,
Nie można nic opuścić, więc słuchałam wszystko i w życiu nie sięgnę po tego autora.
Obejrzałam kiedyś film na podstawie jego książki (Noce w Rodanthe) który tak mi się podobał i tak mnie wzruszył, że uryczałam się jak norka.
A teraz kicha.
No, chyba, że mnie ktoś przekona, że warto, że są wartościowe.
Czy w ogóle audiobooki są takie ciężkie (nigdy nie lubiłam jak ktoś mi czytał, zawsze to było za wolno) czy tylko źle trafiłam?
Real mnie dopadł.Trochę się działo.
Decyzje kluczowe.
Niedługo dużo się zmieni
Idzie nowe;D
Na razie chyba mi odbiło, bo (korzystając, że Sołtys zabrał Grześka) umyłam łazienkę, wszystkie podłogi i dwa okna!
A teraz dyszę jak wieloryb wywalony na plażę.
Urlop dopiero za dwa tygodnie!
Byle te zmiany na lepsze:) Też nie lubię, kiedy mi ktoś czyta. Nigdy nie lubiłam, dlatego szybko nauczyłam się sama czytać. Nie szalej z tymi porządkami. I tak jest gorąco, niepotrzebne dodatkowe poty:)
OdpowiedzUsuńmusiałam Grześkowi założyć nową siatke, bo komary jak wróble i starą już zeżarły;D:D
UsuńA do tego jednak musiałam mieć czyste okno,a potem okazało się, że moje głupio wygląda popaćkane;p
I doceniam wannę -nalewam chłodnej wody zanurzam się po uszy...
Buziaki
Zmiany oczekiwane, będzie lepiej.
Mnie audiobooki nigdy nie pasowaly.A Sparks napisal moze 2 niezle pozycje,reszta to typowe bezsensowne romansidla.
OdpowiedzUsuńa pamiętasz jakie? Mam dwie nieprzeczytane "na ratunek"i "na zakręcie"
UsuńJedna mi się kiedyś podobała, chyba też jego.Na końcu aukcja obrazów i wszystkie dostał ten, który kupił portret jego żony jednego z głównych bohaterów;D
Pamietnik byl chyba jego, powstal tez film. O zonie chorujacej na Alzheimera.
Usuńktoś napisał fajny scenariusz.;D
UsuńTo z obrazami to była chyba "Najdłuższa podróż" :)
UsuńTak, "Pamietnik" to jedna dobra , ale wiecej tytulow nie pamietam,nie czytam go juz od dawna.
UsuńPowodzenia w tym nowym, co idzie! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję;D
Usuńuwielbiam audiobuki(ale faktycznie duzo zalezy od czytającego) a najbardziej teatr radiowy ktory POLECAM!!!(z podziałem na role)) najlepszy jaki znam to Trylogia Husycka Sapkowskiego i tam Gosztyla jest narratorem genialnym !!
OdpowiedzUsuńposzukam,lubię Sapkowskiego, ale w sumie znam tylko Wiedźmina.
Usuńno to koniecznie Miśka a Wiedzmin też już na płytach ))
Usuńcokolwiek realizujesz -powodzenia!
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana;*
UsuńNie mam przekonania do audiobooków. Wole sama. Może po prostu źle dobrali lektorów i pozycja poszła się paść.
OdpowiedzUsuńWolę książkę w tradycyjnym sposobie.
na długie trasy audiobook to jakaś alternatywa.Radio traci zasięg (moje, jeszcze źle ustawiona antena)a nagrane się nudzą;D
UsuńTylko następnym razem lepiej poszukam ;D
Nie lubię audiobooków natomiast uwielbiałem kiedyś słuchać Teatru Polskiego Radia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ostatnio z radia chętnie słucham radio pogoda..cóż...takie lata;D:D
Usuńpozdrawiam
Sparksa lubiłam jako gimnazjalistka. Teraz jego styl pisania mnie lekko drażni. Ale "Bezpieczna przystań" i "Ostatnia Piosenka" były moimi ulubionymi. Jednak zdecydowanie wolę filmy na podstawie jego książek. Piękne widoki <3 Same zarysy fabuł baardzo mi się podobają. Jak np. oglądałam "Wybór" to mnie zachwycił, a przez książkę nie przebrnę :(
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś spróbuję te, które mam, jeśli nie...powędrują dalej.
UsuńBookcrossing to fajna sprawa;D
No widzisz, ja się przymierzam na...przyszłość, ale miałam obawy, bo mam szumy w uszach i często dialogów polskich w filmie nie rozumiem, więc...
OdpowiedzUsuńChyba czytałam, a raczej przeleciałam jedną książkę tego autora "Spójrz na mnie", ale nie porwała mnie.
Niech Ci się pięknie układa! :*
w aucie słuchałam prawie na cały regulator;D
Usuńteraz czytam "Łobuzy.Grzesznicy mile widziani" -jestem zachwycona!
Muszę czuć książkę w ręku, dlatego z audiobookami mi nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńIdzie nowe??? :) To niech się dzieje, byle dobrze! :*
ale przy prowadzeniu auto to się raczej nie udaje;D
UsuńZle byloby jakby sie udawalo.Bo jazda raczej by sie nie udala.Jesli nie gorzej.
Usuńw sumie...gdybyśmy mieli autopilota:D:D
UsuńOby to nowe bylo lepsze! :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie znosze audiobook'ow. Nawet bajek dzieciecych nie moge sluchac. ;)
dziękuję;D
UsuńPrzeczytałam kiedyś jedną książkę Sparksa... 😉 i niech to będzie recenzją. Dla mnie książka, to papier, a w trasie słucham muzyki.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że właśnie się obawiałam audiobooków ze względu na to, że nie zawsze podoba mi się, jak ktoś czyta. Nadmiernie rozemocjonowany albo zupełnie bez emocji. Nie cierpię tego. Może mi popsuć całą przyjemność z lektury.
OdpowiedzUsuń