Z przerażeniem czytam o oddawaniu bliskich (starszych, niedołężnych) do szpitala, na przechowanie :(
Z bólem myślę o tych, dla których ten czas jest szczególnie trudny,bo stracili kogoś bliskiego.
O Basi , której w lutym zmarła ukochana córeczka, o rodzinie naszych przyjaciół , którzy w sobotę będą żegnać brata.
Nieodmiennie od kilku lat szczególnie bliska jest mi ta kolęda, właśnie w tym wykonaniu
Cieszmy się wspólnymi chwilami, doceniajmy drobne (i większe ) radości.
Bądźmy dla siebie mili i życzliwi (niesamowitą radość sprawiły mi życzenia od Marcina, któremu niedawno porysowałam auto na parkingu)
Wybaczajmy sobie,bo pielęgnowanie tego, co boli naprawdę najbardziej szkodzi nam samym.
W razie nieporozumień po prostu rozmawiajmy, wyjaśniajmy , nie doszukujmy się złych intencji
( jakiś czas temu ofiarowałam swoją pomoc, bez zobowiązań, z życzliwości, bo mi też wiele osób pomogło,a okazało się, ze ktoś poczuł się osaczony:( Szkoda, ale ..zostawiam to za sobą )
Bądźmy szczęśliwi, zdrowi, wypełnieni miłością i spokojem.
Może to brzmi patetycznie, ale polepszanie świata najlepiej zacząć od siebie.
W tym roku Sołtys pojechał na święta do swojej rodziny, 200 km.
Na tydzień zabrał Grzesia.
Tęsknię bardzo, , ale przecież oboje jesteśmy rodzicami.I tata też ma prawo spędzić czas z synem, a syn z ojcem.
Lusia w Anglii, cieszę się, że choć paczka od nas doszła w Wigilię.
Za to do nas przyjechali synowie Tomka.
Wypracowujemy swoją tradycję;D
Kilka dni przed świętami mąż gotował bigos.
Dostałam troszkę do spróbowania i z przerażeniem dostrzegłam w nim ...marchewkę!
A jak jeszcze usłyszałam , że dodał też majeranek , to od razu wiedziałam , że jakoś nie będę zachwycona.
W poniedziałek w pracy opowiadałam Zolince, jak teraz mamy.
Że inny bigos, że jeden syn musi mieć jajka w majonezie (tak! Na te święta) że sama zjem karpia, którego dostaliśmy, bo nikt poza mną nie je, ale za to będą krokiety i ryba po grecku :D
I nagle dostaję smsa, że jej brat właśnie powybierał całą marchewkę!
Ale na pytanie, co z majerankiem , odpisał tylko -nie przeginaj;D:D
Dobry czas ..
Rozmawiamy, cieszymy się sobą, prezentami, wspólnym oglądaniem (obejrzeliśmy wiedźmina, o dziwo Gerald z głosem Żebrowskiego przypadł mi do gustu, choć oczywiście serial nie dorównuje książce)
Odwiedziliśmy też Zolinkę, której sześć lat temu (jak się wydawało) świat się skończył, gdy umarł mąż, a teraz poznała kogoś i wszyscy trzymamy kciuki, żeby im się udało;D
Jutro jedziemy do Pysi, a popołudniu do przyjaciół na im Adama.
Dobrze, że jest Mila, bo jakoś trzeba spalić te kalorie;D
Życzę i Wam, żeby to było dobry, świąteczny czas , spędzony tak, jak lubicie, z tymi, których kochacie, z otwartością na innych.
Ha, ha, wyobraziłam sobie wybieranie majeranku! ;p
OdpowiedzUsuńI masz rację, wszelkie naprawianie, w każdej sprawie warto zacząć od siebie :)
Dobrego świętowania! Bo przecież teraz to praktycznie wciąż świętujemy, aż do Trzech Króli!
Pamietam lata, gdy mieszkaliśmy kolo elewatora zbożowego. Wtedy tydzien przed wigilią, niczym kopciuszki, przebieralismy pszenicę. 😁
UsuńŚwiętuję w tym toku bardzo, bo 30 i 31 mam opieke na zdrowe dziecko (trzeba wykorzystac w tym roku, zeby nie przepadlo) a 2 i 3 wne za przepracowabe soboty, bo u nas nie placą za nie. Bedziemy tydzien w Sopocie😁😁😁
Tak właśnie jest z tym pomaganiem - obowiązuje ostrożność obie strony. Też się na tym potknęłam ale wybrnęłam:)
OdpowiedzUsuńUśmiechniętego świętowania!
Wazne, ze dało się wybrnąć😁
UsuńDo Haneczki przyszedl Gwiazdor? Grześ zadzwonił przejety, że u babci Mikołaj przychodzi dwa raz, a Gwiazdora nie ma!!
Bo Mikołaj przychodzi dwa razy 😁 raz drobiazgi do butów i w wigilię. Mieszka w Laponii... A kto to jest Gwiazdor? Gdzie mieszka? Brat bliźniak Mikołaja? Jak to wytłumaczyć żeby dzieciom nie namieszać ? 😁😁😁
UsuńBardzo prosto! Gwiazdor wywodzi się od grup kolędników, którzy w XIX w chodzili po domach, śpiewali kolędy, zbierali dary, a nazwa od noszonej przez nich gwiazdy.Kiedyś dawał prezenty tylko grzecznym dzieciom,a niegrzecznym rózgi, teraz daje wszystkim;D
UsuńMikołaj zaś przychodzi 6 grudnia i daje drobiazgi do wyczyszczonych butów,(pierwowzór biskup, św Mikołaj)
Oj tam... A gdzie mieszka ten Gwiazdor? A w tv tylko św. Mikołaj. Od razu podpada, ze to ściema😜 A skąd bierze prezenty ? Że sklepu czy ma swoją fabrykę? Za dużo niejasności. Ja bym się pogubiła, a tak w szkole jest łatwiej wytłumaczyć. U nas Gwiazdora uznają Ci, którzy nie wierzą i nie uznają św. Mikołaja. Co
Usuń" kraj, to obyczaj" 😉😁
u nas nie ma problemu - wierzymy w jednego i drugiego;D
UsuńNie wnikamy w szczegóły, przyjmujemy prezenty;D
Ci Wy z tym wiedźminem?
OdpowiedzUsuńOdkryłam Sapkowskiego wiele lat temu. I wcale nie bylam chętna na serial. Ale jak już włączyli, to mnie wyciągnęło i sezon zaliczony😁😁
UsuńDziękuję ♥
OdpowiedzUsuńUściski Gaguniu❤️😘😘
UsuńPogodnych Świąt i dobrego Nowego Roku, Misiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie;D
UsuńI wzajemności!
Dobrych świąt Misia Tobie i całej nowej rodzinie kibicuję bardzo.
OdpowiedzUsuńoj, zakręciła się łezka -buziaki!
UsuńNajlepszego i dla Was!
No jak bigos bez marchewki ? 🤣 przecież w kiszonej kapuście jest marchew . To, że inaczej, nie znaczy mniej smacznie 😁😁😁 Biedny Tomek, dobrze, że majeranku nie musiał wybierać. 🤣 zamiast się cieszyć, że mąż zrobił, narzeka. No normalnie terrorystka 🤣🤣🤣😘😘😘
OdpowiedzUsuńno moja droga, marchewka w małej ilości w postaci wiórków to jeszcze, ale jak połowa krążków, to już przesada;D
UsuńMajeranek przeżyłam;D
I cieszę się bardzo i docenia i ogarnia sprzątanie, żeby nie było;D
Naprawdę w kiszonej kapuście jest marchew??? :D
UsuńNie zwróciłam uwagi;P
nie zawsze -u nas możesz taką wybrać -pewnie dla leniwców -do surówki!
Usuńbuźka;D
Miska! Od lat przyglądam się, obserwuję i niezmiennie trzymam kciuki za wszystkie Twoje sprawy. Niesiesz nadzieję... Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńMietek
Ojej! Czytan chyba trzeci raz i jestem wzruszona.
UsuńDziękuję i pozdrawiam😁
Także żonę😁😁