Czas nam płynie bardzo intensywnie. Drugi dzień w Norwegii - zamierzaliśmy podjechać pod niebieskie lodowiec - Folgefonna. Od rana deszcz, ale ruszamy z nadzieją, że się przejaśni, jak prognozują.
Zabraliśmy kurtki przeciwdeszczowe
Przy okazji zobaczyłam, gdzie Tomek pracował 15 lat temu
Woda spada w dół z potężnej góry - całkowity dystans wynoszący około 612 m! Światowa Baza Danych Wodospadów uznała ten wodospad za jeden z najlepszych na świecie. Jest jednym z nielicznych w Norwegii, który nie był wykorzystywany w energetyce wodnej, więc nadal znajduje się w stanie naturalnym.
Z tej strony widok jeszcze ładniejszy. Stałam i podziwiałam.
Norweskie drogi to dla mnie makabra. Na szczęście nie ja prowadzę. Jest kręto i ciasno! Nawet trasa szybkiego ruchu to tylko po jednym pasie w każdą stronę.
Bywa i tak, że trzeba zjechać na bok i poczekać, aż przejedzie większy :D
Mandaty są tu naprawdę duże, więc wszyscy jadą zgodnie z przepisami. Jak jest 60 to tak trzeba i już. Nie ma wyprzedzania! Jak ktoś czuje, że ma następnego na plecach(który się spieszy) to po prostu,,, zjeżdża mu z drogi!
Kolejny postój. Tomek mówi że jak tak dalej pójdzie nie zdążymy na miejsce, które chce mi pokazać. Ale trudno mi przejść obojętnie, obok takich wspaniałości.
Wchodzimy ścieżką w las, aby z bliska zobaczyć i ten wodospad.
Bliżej się nie da...ostatnie spojrzenie i wracamy.
Piękne krowy szkockiej rasy wyżynnej
I wreszcie jest miejsce które dzisiaj Tomek chciał mi pokazać. Odda to małe norweskie miasto, stolica regionu Hordalan.Wodospady, górskie szczyty, majestatyczne fiordy i wieczny śnieg powodują, że każdy znajdzie tu coś dla siebie Folgefonna - niebieski lodowiec, trzeci co do wielkości.
Nie mamy za dużo czasu, ale idziemy chociaż kawałek. Kamienie są mokre, więc jest ślisko
Wracamy drogą 551 i nagle naszym oczom ukazuje się wodospad niczym welon panny młodej.
Krótko, zwięźle i na temat : WOW, WOW, WOW !!!
OdpowiedzUsuńPięknie@ Też bym się gapiła godzinami :)
OdpowiedzUsuńCudnie!
OdpowiedzUsuńNorweskie wodospady urzekly mnie najbardziej😊.Milych kolejnych dni!
OdpowiedzUsuńCudnie tam macie!
OdpowiedzUsuńCudnie.
OdpowiedzUsuńTam jeszcze nie byłam ale po twojej relacji zapewne wyruszę w te rejony 😀
OdpowiedzUsuńWracasz na popołudniówki...wyśpisz się w domu;-) teraz korzystaj ile wlezie:-*
OdpowiedzUsuń