Pierwsza noc na Krecie minęła spokojnie. Spałam jak zabita, może nawet chrapałam🤣
Udało nam się na 8:00 iść na śniadanie. Stoły zastawione, mnóstwo do wyboru, a Grzesiu zjadł płatki z mlekiem. Potem poszliśmy pozwiedzać okolice zobaczyć, gdzie plaże, baseny i inne atrakcja. Niestety zawiedliśmy się bardzo, bo zjeżdżalnie, które właściwie były powodem wybrania tego hotelu, ze względu na covida są po prostu zamknięte. . Za to popływaliśmy trochę w morzu, a później w basenie obiad Grzesia był prawie domowy, prawie!- nałożył sobie tylko 2 rodzaje makaronu i warzywa dopiero po pływaniu w basenie zgłodniał i zjadł dwie bułki z serem pomidorem i ogórkiem. Dodatkowo jakieś owoce lody i słodycze. Kolacja koło 19:30 bułka z masłem i zielony ogórek zobaczymy jak będzie dalej.Ponoć było jakieś trzęsienie ziemi na Krecie, nie wiem gdzie, jak mocne, ale my nic nie czuliśmy.
Kreta jest cudowna! Zresztą wszystkie wyspy greckie są pełne uroku i magii, historii…A i jedzonko ( jagnięcina) pyszne!😉 Pięknego, smacznego czasu!
OdpowiedzUsuńjagnięciny jeszcze nie jadłam ;D
UsuńKreta jest cudowna!!!
Szkoda tych zjeżdżalni ale może będzie coś ekstra i dla Grzesia. Widok z tarasu piękny.💚
OdpowiedzUsuńobawiam się , że najważniejsze to woda i ...ping-pong!;D
UsuńPięknie tam ! Na widok takiego smacznego jedzenia prawie polizałam telefon 😁 Moi chłopcy są bardzo otwarci na jedzenie. W hotelach próbowali wielu rzeczy. Bardzo się cieszyłam bo widziałam, że niektóre dzieci suche bułki i słodycze 🤣 Odpoczywajcie !
OdpowiedzUsuńtrudno jeść racjonalnie , gdy takie pyszności! Staram się panować nad apetytem;*
UsuńAgia Pelagia brzmi jak hasło do zaczarowanego ogrodu:) Pięknie tam:)
OdpowiedzUsuńGrześ jutro będzie wcinał miejscowe specjały, z którymi w Polsce będzie tęsknił. Na razie "bada okolicę" zapewne.
Bawcie się dobrze:)
i jest tu jak w pięknym ogrodzie ;D
UsuńGrześ nadal je jak chce ;D
Buziaki