10 listopada kupiłam poznańskie, świętomarcińskie rogale, bo w planach mieliśmy kilka spotkań, a chciałam żeby każdy miał możliwość spróbowania. Droga do Sopotu była spokojna, szybko minęła, zwłaszcza, że pożyczyłam sobie fajnego ebooka.
W środę szybka kawa u sąsiadki, wczoraj spotkanie w Gdyni (tym razem kobiety troszkę piły 🤣)
Pyszne było,ale dla mnie za mocne(13%)
Dzisiaj udało nam się spotkać z Marzycielką i jej mężem. Pyknęliśmy 10 kilometrowy spacerek, a potem spotkaliśmy się jeszcze na chwilę, bo oczywiście zapomniałam o rogalu.
Ten się naczekał😀😱
Jutro też chcemy pochodzić i mam nadzieje, że bedzie ładna pogoda.
A po poludniu zabieram męża na randkę🤣😀
Kolejne cudowne spotkanie w Sopocie ♥️ A te kościotrupy to nasi mężowie ( poszłyśmy na spacer, a oni czekali i czekali 🤣)
OdpowiedzUsuń🤣🤣🤣
UsuńOj, chyba sie pomylilas! Ebooka trzeba czytac i nie da sie tego robic prowadzac auto--chyba , ze kierowce mialas.To pewnie byl audiobook.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRacja😀
UsuńNawet nie zauważyłam błędu 😀 ściskam
Ostatnie zdanie posta dodaje mi wiary w ludzi. Gratuluję
OdpowiedzUsuńi życzę udanej randki
Sprawdziłam jakie to było to ostatnie zdanie 😁
UsuńRandka się udała, pozdrawiam 😁
Marcińskie w Sopocie😍
OdpowiedzUsuńBaw się pięknie i czaruj Go na tej randce najpiękniej❤️
Pozdrowiłam morze od Ciebie. 😁
UsuńRandka się udała 😁😁
rogale przysłała mi kuzynka, okrutnie to słodkie;] ale chciałam spróbować
OdpowiedzUsuńWystarczy połowa. Do Sopotu zawiozłam chyba 12 sztuk i obdzieliłam😁
UsuńRaz w roku musowo trzeba spróbować 😁😁
:) cudownej randki
OdpowiedzUsuńDziękuję, udała się 😘
UsuńWszystko super. Fajnie, że tak Ci się ładnie układa, że jest Ci po protu dobrze:) Tak trzymaj:)
OdpowiedzUsuńPamiętam taki moment u psycholog,gdy powiedziałam, że nawet jeśli by wszystko się dzisiaj skończyło to i tak warto. A to ciągle trwa. Jestem szczęśliwa.buziaki
Usuń