Jako mama ze stażem powinnam pewne rzeczy przewidzieć!
Powinnam!!
Wczoraj odwiedziła mnie koleżanka ze studiów - przyjechała ona, pierogi i jabłecznik (dieta poszła na kołek)
Oczywiście opowieściom nie było końca, bo dosyć długo się nie widziałyśmy
Ale nie mogłyśmy się skupić tylko na plotkowaniu, gdyż pod opieką mieliśmy także Dawidka.
Dzieci wiadomo - a to jeść, a to pić, a to ...sprzątanie po poprzednich czynnościach.
Z ulgą przyjęłam fakt, że na podłodze w kuchni zaczęli się bawić pudłem z zabawkami Dawida (Grześ ma swoje zabawki - głównie gryzaki, Dawid bardziej "dorosłe" - już się wymieniają)
Oczywiście w ostatnich dniach dominowała wojna o resorki Dawida - co ciekawe bez Dawida nie wzbudzały w Grześku żadnego zaciekawienia!
No więc nasłuchiwałam tylko, czy nie rozlegnie się za chwilę pisk Dawida (Grzesiek młodszy, ale może już dotarło do niego, że jest wujkiem, gdyż jak coś chce po prostu chwyta siostrzeńca "za szmaty" i bierze ! )
Dawid raz próbował innej metody niż pisk i chyba był zdziwiony, że walniecie wuja z plaskacza w buźkę nie spotkało się ze zrozumieniem....
Instynkt matki ? (babci ?) poderwał mnie w pewnym momencie na równe nogi - za długo było cicho!
Okazało się, że wysypali zabawki , a na puste pudło wlazł Dawid i sięgnął ze stołu pudełko z jajami!!
Efekt? Osiem jaj rozwalonych po podłodze, a w jajach ...Grześ ;)
Zachwycony babrał łapkami w jajecznym błotku (chciał zrobić maseczkę czy kogel- mogel?)
Żałuję , że nie zrobiłam zdjęcia -wyglądali super!
Grzesiu cały do przebrania (spodnie , bluzka , body) - podejrzewam, że na trzech jajkach po prostu pełzał -może chciał sprawdzić, czy będzie łatwiej z poślizgiem? I oczywiście do mycia!
A Dawidek czyściutki - chodząca niewinność ;)
I tylko te ku...no, błyski w niebieściutkich oczkach ! cała Pysia!
Aż się boję co będzie dalej ;)
...podłogę sprzątał Sołtys;))
Sms od cioci Basi dla Lusi
systkiego dzieciakofego s okasji nafspanialsego dnia f loku duso ciukielkuff lisiakuff batonuff loduff ciastkuff i blaku pluchnicy
znamy znamy...:)
OdpowiedzUsuńmały Jajcarz z niego!
OdpowiedzUsuńno właśnie Jajcarz z Grzesia:) ale zabawa przednia była :) moja ostatnio wlazła pod ławę i też się cieszyłam, że cicho siedziała bo akurat gary myłam ale jak wlazłam do niej to zastałam stertę podartych chusteczek - musiała znaleźć i na malutkie kawałeczki podarła a ja w ostatniej chwili z buzi wyjęłam:)
UsuńAle, ze zdjecia nie zrobilas, to nie wiem czy Ci wybacze... Chyba bedziesz musiala poswiecic nastepene jajka i zrobic zdjecie;)
OdpowiedzUsuńNie mogę ryzykować,że Sołtys zawału dostanie;)
UsuńMogłam też nagrać co mówił jak sprzątał, ale zdaje się,że przy odtwarzaniu musiałoby być samo piiii...;)
hahhahaha te ku...w oczach,czyli facet z jaj....:)))) rosnie,a nie cieple kluchy:)
OdpowiedzUsuńsoltys sprzatal???? brawo!:)
Ło matko jedyna! :D
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że nie możemy tego zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńOstatnio moja mama zapakowała mi w torebkę 20 jajek. Położyła na stół, chwila moment i Maxi zwalił na podłogę z radością. 8 sztuk poszło od razu na jajecznice ;). Więc jestem w temacie jajecznych przygód. Szkoda, że fotki nie zrobiłaś. Byłaby bezcenna!
OdpowiedzUsuńuśmiałam się z Twojej opowieści.
OdpowiedzUsuńGrześ musiał wyglądać komicznie.
Hehe, no szkoda, że nie ma zdjęcia:) ale mogę sobie to wyobrazić;)
OdpowiedzUsuńChciałoby się rzec ..ale jaja! ;-)
OdpowiedzUsuńHa ha ha :) Jajecznica na Grzesiowo :))
OdpowiedzUsuńchłopaki z jajami;)
OdpowiedzUsuńJajeczne dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńDawidek jest u nas w tym tygodniu codziennie,a Sołtys jest na granicy załamania nerwowego!
OdpowiedzUsuńno bo - KTO, DO JASNEJ CHOLERY, WYMYŚLIŁ URLOP OJCOWSKI???????;)
Czuję się doceniana, dopieszczana -dziś nawet dostałam śniadanie do ..komputera;)
a do ilu lat (znaczy do jakiego wieku dziecka...) ojciec może brać urlop, bo ja bym też chciała śniadanie do ... komputera :)
Usuńdo roku...ale musisz być jeszcze najlepsiejszą żoną i matką, hehe
UsuńHahahahaha, tak tak - przy dzieciach trzeba być 100 króków naprzód, żeby czasem nie przeoczyć któregoś po drodze, bo dziecko od razu to wykorzysta. ;)
OdpowiedzUsuńWażne, że dzieciaki miały super zabawę, dorośli to przezyją..jakoś. :P
właśnie... jakoś!:)Czasem jestem tak padnięta, jakbym przerzuciła tonę węgla;)
UsuńNo tak.... A tak przy okazji wszystkiego naj z okazji dnia dziecka.
OdpowiedzUsuńA dziękuję, choć dziś czuje się jak stara baba;/Nie wzięłam zyrtecu i psikam i płaczę;/ Męczące
UsuńA gdzie zdjęcie??? Toż to strata niepowetowana, że go nie ma;-((
OdpowiedzUsuńpoprawię się;) Jak oglądam Twoje cudeńka to aż dech zapiera;))
UsuńPodstawa pisania o dzieciach są zdjęcia.Na przyszły raz wpadaj do dzieci z aparatem.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
To było działanie instynktowne;)żadne z nas nie pomyślało o zdjęciach;/też żałujemy
Usuńa czy Ty, tak całkiem przypadkiem, nie czytałaś dzieciom i wnukom, posta Despera o jajach?... bo mnie się widzi, że one (te dzieci...) to chciały jaja na wolność wypuścić:) ... a Sołtysa mi autentycznie szkoda, wiem co znaczy sprzątać jaja z podłogi... a za brak zdjęcia to masz minusa... i pamiętaj, trzy minusy i .... zobaczysz!
OdpowiedzUsuńnie czytałam, podaj adres - nadrobię;)
Usuńa Ty już go tak bardzo nie żałuj! To ja sprzątałam jaja z Grzesia! Bardziej ruchliwy, niż podłoga;)
A brak zdjęcia?Pewnie u Tygryska mam plusa, więc się redukuje;P
tu jest link... http://dioptriaplusdwa.wordpress.com/category/czyli-despera-tworczosc/
Usuńaż dziwne, że nie czytałaś, to u Akulara było... najlepsza była dyskusja w komentarzach ... miłego dnia :)
Witaj
OdpowiedzUsuńDla Ciebie i dzieciaczków- najlepszego plus buziaczek :)
A jajka, kto wie, może kucharzem zostanie Twój synek :)
Dziękuję i wzajemnie;)
UsuńA kto wie, może będzie kucharzem, lub cukiernikiem?;)
Junior chciał, ale okazało się,że jest uczulony na kurz mąki!!
O jejusiu, pamiętam jak mój (już jedenastoletni) brat tak wyrabiał, i zawsze przy tym miał taką niewinną minę. :D
OdpowiedzUsuńA następnym razem nie denerwuj się, tylko leć po aparat ;)
Mądry Polak po szkodzie;/ Wszyscy wyzywają o brak zdjęć i mają rację - mamy ich setki, a w takim momencie zapomniałam!:)
Usuńczyżby Sołtys nie chciał dołączyć do zabawy z jajami?
OdpowiedzUsuńO jaka szkoda, ze nie ma zdjecia.... :)
OdpowiedzUsuń