W domu tylko my - Grześ i ja -dwa kaszlące zasmarkańce!
Kaszlę tak, że dudni jak w starej studni - wynalazłam jakieś reszty miętowej flegaminy i łykam, a Gzub stoi obok i się śmieje!
Dobrze mu się śmiać jak jego syropki dobre.
Tydzień dostawał lek przeciwbakteryjny, teraz zaczęliśmy przeciwzapalny - a i tak ciągle wziewy - nie widzę wielkiej poprawy;/
Siedzimy w domu i nas nosi.
Powiedzmy, że ja bym sobie znalazła zajęcie, ale Grześ chętnie się dołącza, więc z drzemki nici (wtedy się fajnie skacze po mamie)
Teraz jak piszę jeździ mi czołgiem po ramionach i coś tam sobie gada pod nosem.
A wszedł właśnie w fazę częstego wyrażania myśli i dziś aż krztusiłam się ze śmiechu jak podśpiewywał, a wiązanka szła tak (zapisałam)
-jesteś szalona mówię ci
tele bubiś, telebubiś
aniele stuziu mój
Od razu mówię - nie słucham disco polo!
Po południu oglądałam "Jaka to melodia" - chyba gołębie pogrzebały na naszej zbiorczej antenie, bo mamy tylko 3 programy:((
W pewnym momencie Janowski mówi do kolejnego uczestnika, że kolejna piosenka będzie z debiutanckiego singla Grzegorza, na co Grześ ze zdziwieniem
mój syngel?nie mam syngla!
Zmianę czasu przeżywamy po swojemu -śpimy dłużej, ale jeszcze teraz bryka!
ehh
To lubię!(w tym wykonaniu:))
zdrufka, kurczem, życzem
OdpowiedzUsuńi jakby piersza s tymi życzeniami siem wyrywam :)
myślałam,ze ja bede:ppp
UsuńLuszki śfiento, niech ma zuoto:**
Usuńnoooo dooobra:)))
UsuńAle masz wesoło Misiaczku:)))
OdpowiedzUsuńtylko zdrówka Wam jeszcze życzę :***
uwiązana jestem!!!;))
UsuńMiska, ja tez nie slucham disco polo, ale jestes szalona uwielbiam, bo mam jakies dziwne wrazenie, ze ktos to puszcza dla mnie. :P Pierwszy raz uslyszalam gdy wlasnie zdjelam buty, wyskoczylam na parkiet i zaczelam tanczyc po swojemu. ;)
OdpowiedzUsuńzdrowia kochana. :***
jesteś szalona i kilka innych wpadło w ucho, ale nie ostatnio i zastanawiam się gdzie słyszał:))A ten Twój taniec to chętnie bym obejrzała:))
UsuńLola piąteczka-mam to samo i działa zawsze w identyczny sposób:)
Usuńbo disco polo choć durne ale taneczne,dziewczynki,taneczne,można się świetnie bawić
Usuńna 18-tce Bartka królowało to:https://www.youtube.com/watch?v=UWBtzNNQMo0
ale dlaczego to się tak rozjechało????
Usuńnie wiem:))
Usuńale posłuchałam
chyba stare przeboje mogę strawić;)
Ale z Was duet nie do podrobienia :DD
OdpowiedzUsuńmoje nogi musialy nosic solenizantke o godzine dluzej!!
Ostatnio Grześka noszę często - zasmarkany, bidulek, i przyklejony do mamy, a ma 16 kg, więc wieczorem czuję, że mam kręgosłup:))
UsuńLamia solenizantce się należało jak nic :*
UsuńZdrówka kochani! :*
OdpowiedzUsuńA Grześ może i nie ma teraz singla, ale kiedyś... Kto wie? ;)
;**
UsuńJak ma słuch po mnie to niedoczekanie;)
Z takim tekstem, to każdy syngiel by się wspiął na szczyty list przebojów. Grześ połączył trzy grupy docelowe. Piosenka jest i do tańca i dla dzieci i do różańca:) Wymiata:))
OdpowiedzUsuńNo moja droga! Podsumowałaś jak najlepszy krytyk muzyczny;D
UsuńPod tym kątem nie patrzyłam, ale zaczynam spisywać te jego tekściki;))
Polecam się na przyszłość:D
UsuńGrzesiu rządzi!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka Wam życzę :*
Buziaki, dziękujemy:)
Usuńdisco polo - słuchać może nie słuchasz, ale śpiewasz :D co?
OdpowiedzUsuńnie, już mi przeszło , wiele lat temu, dlatego się dziwię;))
UsuńZ jednej strony niedobrze,że chorujecie, ale jak przyjemnie we dwójkę :-)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię tę piosenkę w tym wykonaniu :-)
o nie -ja jak w reklamie -chętnie wzięłabym dzień wolnego, ale cóż, mamy nie mogą:)
UsuńKompilacja artystyczna Gzubka rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze zapisuję, bo pamięć zawodna;)
Usuń...ile cie trzeba cenic, ten tylko sie dowie, kto cie stracil. :)
OdpowiedzUsuńAmen!
Oraz zdrowia! ;)
Dzięki, mamy dość chorowania!:))
Usuńzdrówka dla Was ♥♥♥
OdpowiedzUsuńDzięki Viki!
UsuńSukcesu dla Was;**
Syropek z cebuli? A może bańki? Tylko wtedy trzeba leżeć i Grześ zaskacze Cię na śmierć.
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że są jakieś bańki, które można samemu stawiać, a syropu z cebuli nie przełknę - już wolę flegaminę, choć też obrzydliwa!
Usuńjesteś szalona już ktoś dla mnie śpiewał ;))
OdpowiedzUsuńa syngel Grzegorza to może tylko kwestia czasu ;)) z takimi tekstami!! ;)
a mi śpiewał -moja mała blondyneczko (kiedyś się tak radykalnie przefarbowałam;))
UsuńBosszkie wykonanie :D Zdrówka dużo!
OdpowiedzUsuńDzięki;))
UsuńFioletowe serduszko od Ciebie dynda na gwizdku:))
Wcześniej miałam przy kluczu od roweru, ale...zgubiłam kabel;/
Biedaki-chorzaki. Trzymajcie się zdrowiej, proszę!
OdpowiedzUsuńGrześku, Twój syngel to bym nawet kupiła! Połączenie disco polo i aniele boży to zakrawa na hit :-)
zastanowię się, czy go nie pokierować odpowiednio;))
UsuńUściski:*
Zdrówka chorowitki:*
OdpowiedzUsuńtak rzadko mnie coś takiego chwyta, że mam nadzieję, że znów na kilka lat będę mieć spokój:));*
UsuńBo ta pogoda teraz taka, że człowiek nie wie, ani jak ma ubrać siebie, ani jak dzieciaki...
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę :)
Właśnie! Dziś od rana mróz, a wracałam w rozpięte kurtce!
UsuńDziękujemy:))
Śpiewajcie,śpijcie i zdrowiejcie :)))
OdpowiedzUsuńBuziole dla Was:***