Doskonale rozróżniam prawą stronę i lewą stronę;)))
A jednak jak jechałam autem wolałam pokazać kierunek jazdy , a nie mówić, bo PRZEWAŻNIE myliłam.
Na szczęście wiem, że pokazuję dobrze;)
Z rozmów z koleżankami wiem, że to przypadłość dotykająca wiele kobiet;)))
Jechałam z Grześkiem do lekarza,rannym autobusem, pełno wolnych miejsc.
Grześ usadowił się na przeciwko mnie, tyłem do kierunku jazdy.
W pewnym momencie mówi - jedziemy w prawo!
Tłumaczę, że w lewo, bo tak skręca kierowca, a on siedzi inaczej.
Na to Grześ
w twoje lewo, w moje prawo !:))
Prawie usłyszałam jak pani siedzącej obok opadła szczęka! :D
Przyszedł czas na postrzyżyny - oj nie lubi tego nasz Gzubek!
Tylko Junior ma na niego sposób!
"Nikomu się nie pokażę!"
"No, dobla - podoba mi sie:)"
Mnie się też podoba :))
OdpowiedzUsuńLewo, prawo, Grzesiu BRAWO!!!!
Sołtys twierdzi, że Grześ po nim taki inteligentny, ale, ale...przypomniałam mu jak na poligonie zgubił czołg, hłe hłe;)))
Usuńa tej historii nie znałam!
Usuńprawie piersza !!!
OdpowiedzUsuńdobry fieczur, Misiorku :)
Gaguniu! dafno Ciem nie byuo;***
Usuńtaka prawica po lewicy
OdpowiedzUsuńślicznota z niego, jak zawsze
i gaduła;))
UsuńAz miło!
:))))
UsuńOch, mnie też się podoba. Ciekawe, na czym polega ten sposób? Może umila mu czas jakąś bajeczką:)).
OdpowiedzUsuńCięta riposta Grzesia :))))
OdpowiedzUsuńMoże maszynki się boi? :(
No Facet, to rozmume, że nie to prawo, tylko to drugie prawo ;)
OdpowiedzUsuńMiśka, ależ on do ciebie podobny!
OdpowiedzUsuńMądrala kochany:*
Jeszcze troche i Grzes Cie przegada, nie masz szans.
OdpowiedzUsuńCudnie Grzdyl wygląda po postrzyżynach...
OdpowiedzUsuńSuper fryz!:-)
OdpowiedzUsuńŁadnie mu w tych krótkich włosach , ładnie :-)))
OdpowiedzUsuńPo prostu śliczne i bardzo mądre masz dziecko. Tylko pogratulować tego późnego macierzyństwa. Późne dzieci czasem bardziej inteligentne. Mnie moja późno urodzona córka także zawsze czymś zaskakiwała. Pozdrawiam Miśka bardzo serdecznie-;)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej Cię Grześ zagina w swoich tekstach mamo Miśko :) a fryz na dzentelmena :)
OdpowiedzUsuńteż mi trochę opadła, ale na szczęście nie za nisko, bo by mi się urwała :)))))
OdpowiedzUsuńfryzurka miszczowska :D
Młody ma ogromny potencjał. Mam nadzieję, że jak pójdzie do szkoły, to nie zniszczą tego i nie będą chcieli umieścić go w sztywnych ramach...
OdpowiedzUsuńmi też się podoba :-)
OdpowiedzUsuńi także mylę strony. czasem :-)
Grześ rośnie jak na drożdżach!!!
OdpowiedzUsuńteż to zauważyłam, zwłaszcza po spodniach;)))
UsuńDobry wieczór Misiaczku:*******
OdpowiedzUsuńdzień dobry Margo:**
UsuńCoraz ładniejszy jest Grześ... Oj, nałamie serc niewieścich kiedyś!
OdpowiedzUsuńjak w da się w brata...;)
Usuńhej,hej Misiu,odpoczywaj! :*
OdpowiedzUsuńpróbuję*
UsuńPrzybiegłam od Rybenki zobaczyć. Przystojniak i w dodatku mądry, gratuluję :))
OdpowiedzUsuńwitaj Izabelo;)
UsuńNo proszę jaki mądry chłopak :D
OdpowiedzUsuńKuba też nie lubi postrzyżyn, ale u nas jeszcze nikt niestety nie ma na niego sposobu :(
u nas Junior, dużo czasu, cierpliwość i przekupstwo (jajko niespodzianka)
UsuńMoj Maly grzecznie siedzial przy goleniu, protestowal tylko jak golarka dotykala mu uszek. :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór Misiu*
OdpowiedzUsuńBo na sposoby są sposoby:))) a fryzurka jest super!
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na roześmianą buzię Grzesia, zawsze mi humor wraca, jakby to powiedział mój syn o Grzesiu: duzi chopcyk :)
OdpowiedzUsuńPrawowicie rozpracował strony :-). A wygląda jak prawy obywatel. Elegancko :-)))).
OdpowiedzUsuń