sobota, 24 listopada 2018

;D

Od czasu dnia w świetlicy Grześ namiętnie czyta.
Najpierw wypożyczył trzy książeczki z biblioteki szkolnej


 a potem prze szczęśliwy, że dostał kilka nowych z ulubionej serii.

Troszkę się martwię, że nie chce czytać nic innego, ale mam nadzieję, że to się zmieni.

Święto Odzyskania Niepodległości spędziliśmy u przyjaciół na wsi.
Pierwszy raz pojechałam na grzyby!
Oczywiście minusem było, że trzeba było wstać prawie  nocą, ale za to widoki i emocje niesamowite.




buty całkowicie przemoczyłam, na następny raz kupię gumowce!


na pułapki uważałam;D





Dziękowałam Bogu za tych, dzięki którym mogę zbierać grzyby w wolnej ojczyźnie!


 Potem wcinaliśmy słodkie, a wieczorem gadaliśmy przy super ognisku.









Grzesiu miał frajdę , bo jeszcze nie widział czegoś takiego!
A potem jeszcze spotkało go szczęście, bo w przeciągu kilku minut wyleciały mu dwie mleczne dwójki - oj , Wróżka Zębuszka miała zadanie!

W zeszłą sobotę niesamowite emocje - byłam z dziewczynami na koncercie Garou!




Bilety na samym środku, w trzecim rzędzie, więc prawie śpiewał patrząc mi w oczy :D

A w czwartek Grzesiu zaczął wymiotować.
Najpierw myślałam, że to zatrucie, ale w końcu już byłam zdecydowana jechać do szpitala,bo bałam się że się odwodni.
Na szczęście koło 4 rano wymioty ustały.
Ale i tak poszliśmy do lekarza, bo miał 38,6.
Prawdopodobnie to jelitówka, mam opiekę do wtorku.
Grzesiu smutny, bo ominął go turniej, gdzie jego drużyna zdobyła srebrny medal;(
Ale najważniejsze, że zdrowieje!







16 komentarzy:

  1. To ale miałaś tydzień pełen emocji! Oczywiście, tych ze zdrowiem Grzesia- nie zazdroszczę, niech szybko wraca do zdrowia! ale pozostałe-super! a to ognisko to wewnątrz pnia? niezwykłe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ponoć takie ogniska robili Wikingowie na statkach!
      Dla mnie coś niesamowitego! Nie trzeba dokładać i fajnie strzela;D
      Grześ już lepiej, dziękuję;D

      Usuń
  2. Zdrowia dla Grzesia
    A weekend wspaniały. Do pamietania🌞😊

    OdpowiedzUsuń
  3. serio nigdy nie byłaś na grzybach?:o a znasz się czy zbierasz jakie popadnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbierałam tylko podgrzybki;D
      Tak mi powiedzieli.Bałam się, że będę miała same jadalne(ale tylko raz;D)
      Poza tym przekonałam się, że absorbuję wilgoć z powietrza! Zanim zebrałam pięć grzybów, to już cztery razy byłam siku;D

      Usuń
  4. Ależ intensywnie!
    Takiego ogniska też nie widziałam 😳
    Zdrowia dla Grzesia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;D
      Człowiek jednak ma fajne pomysły!;D

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. ♥♥♥
      Już bryka;D
      i zażyczył sobie kaszkę na mleku!

      Usuń
  6. Fajnie swietowalas.I ciesze sie, ze Grzesiowi przeszlo.To bardzo czeste, ze maly czytelnik czyta ksiazki tylko jednej serii--jeden z moich wnukow tez tak mial.Ale powoli siegal tez po inne( jak cala te serie przeczytal).Rowiesnik Grzesia tez czesto czyta, ale tylko przed zasnieciem , w lozku , przy czaderskiej lampce, ktora ode mnie dostal.Ciesze sie, ze go ta lampka do czytania zachecila i mam nadzieje, ze bedzie czytal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzesiu też lubi przed snem i zabiera moja lampkę.Juz widzę,że muszę mu kupić taką samą😁😁

      Usuń
  7. Intensywnie było! Tak trzymać...

    OdpowiedzUsuń
  8. nie umiem zbierać grzybów i nie znam się na grzybach ))ale uwielbiam łazic po lesie.
    poza tym jaka jest metoda na to ognisko czyli wulkaniczny kołek drewna ?? !
    oraz dobrze, ze Grześ czyta )) nie martw sie sięgnie i po inne rzeczy najwazniejsza jest fascynacja i zauroczenie i że go to kręci ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widziałam jak to robili, wiem, ze od góry na cztery części nacięte, tak jak widać, a na dole piłą łańcuchową tak, żeby był cug;D widać na ostatnim zdjęciu miejsce, gdzie to zrobili.
      Od góry kładzione wiórki, żeby się paliło.
      Żeby go to kręciło,bo nie wyobrażam sobie zycia bez książek:D

      Usuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)