Niech ten Nowy Rok będzie dobry.
Doceniajmy to, co mamy, cieszmy się z drobiazgów, bądźmy zdrowi.
Marzy mi się czas, gdy będę mogła znów oddychać pełną piersią, chodzić gdzie i kiedy chcę, nie martwiąc się, czy nie stwarzam zagrożenia dla siebie i innych.
To, co złe pozostawiam za sobą , nie karmię się złymi emocjami, przebaczam i chciałabym, żeby i mi zostało zapomniane.
Jestem sama (przepraszam, z piesełkiem, ale ona odsypia nocny stres) i robię to, na co mam ochotę i co lubię.
Czyli cieszę się prezentami gwiazdkowymi
Tym razem Sylwestra spędziłam nietypowo - z mężem na skypie (Lusia ze swoją paczką, Grzesiu u taty)
I dobrze mi było, wcale nie żałowałam, że nie mogę wyjść na imprezę.
Do tego kilka miłych telefonów i mnóstwo życzeń przez sms, wa, czy messengera.
Po statystyce widzę, że zagląda tu więcej , niż te dziesięć osób, które komentują ;D
Najlepszego dla Was
Prezenty gwiazdkowe - najlepsze po słońcem.
OdpowiedzUsuńMisiu wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Żebyśmy mogli żyć normalnie. ♥️♥️♥️
Mam jeszcze kilka dni ;D
UsuńJak Tomek wróci trudno będzie czytać;D
Dobrego roku,Misiu! Zdrowia i pomyślności dla całej rodziny!
OdpowiedzUsuńjednak komentarze karmią blogera;D
UsuńWszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała na bal😭
w sumie...może...w dobrym towarzystwie;D
UsuńI dla Ciebie wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńPatrzę na tytuły książek i przyznaję, że nie czytałam nic z Twojego stosiku, ale zaciekawiły "Taśmy rodzinne" i "Zapach Boga". Jak już przeczytasz to podziel się wrażeniami.
dam znać;D
UsuńMiśka też lubię taki czas.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was
mam też czytnik, ale zawsze papierowe książki na pierwszym miejscu ;D
UsuńTeraz rozumiesz, że Sylwester solo to nic złego? Ja w tym roku, wyjątkowo w duecie. Nic złego na pandemię nie powiem. Pierwszy raz od wielu lat przygotowaliśmy i spędziliśmy święta i sylwestra razem.
OdpowiedzUsuńDobra i zdrowia Misiu dla Ciebie i wsztstkich, których kochasz🥂
Ja się przyzwyczajam do rozstań. Ale przecież wiem, ze to chwilowe i warto czekać ;D
Usuńwszelkiej pomyślności, niech wygładzi się, poukłada, niech upadki będą miękkie ;)
OdpowiedzUsuńpadłeś -powstań -z uśmiechem ;D
Usuńbuziaki
Najlepszego :).
OdpowiedzUsuńBył taki Sylwester, który spędzałam z dzieckiem w szpitalu - wszystko niemal lepsze od tego....
I my tak mieliśmy.Junior był maleńki, gdy z powodu odwodnienia (wymioty i biegunka po antybiotykach)był w szpitalu, a my nie mogliśmy z nim być;(
UsuńA lekarze mówili, że zdarzają się rodzice, którzy podrzucają na tę noc dziecko do szpitala;(
Bonda i na mnie czeka w zasięgu ręki...
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla Cię! :*
To druga część.. jeszcze nie zabrałam się za pierwszą. Ale poczekam na trzecią, bo potem zapominam, co było wcześniej ;D:D
UsuńNo pewnie, że więcej niż 10!!!!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego i zdrowego!!!!
Mietek
fajnie, że jesteście, najlepszego ;D
UsuńU mnie zawsze czeka stosik do przeczytania,no i duzo ebookow tez.Ostatnio czytam takie w stylu Chmielewskiej (Rogozinski,Kursa).
OdpowiedzUsuńA w 2021 niech Ci sie wszystko wspaniale uklada,niech sie spelnia marzenia i plany.Sciskam.
ooo, a masz Paulinę Świst? Słyszałam, że warto
UsuńUśiski
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńUsunelam, ze szukam,bo juz te Swist znalazlam i nie chce.Za bardzo na serio.Nie chce takich prawdziwych kryminalow,czytam tylko takie na wesolo.Tak mi sie na starosc porobilo.
Usuńooo, rzeczywiście, trudno zapomnieć, że ona wie o czym pisze, a nie , że to wyobraźnia.
UsuńAle chcę spróbować;D
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNajlepszego i żeby sie spełniło ...Wam i nam.
OdpowiedzUsuńtak jest ! Oby!:**
UsuńWszystkiego Dobrego!
OdpowiedzUsuńZ nas nigdy nie bylo imprezowiczow, wiec juz chyba od 12 lat spedzamy Sylwestra na kanapie. ;) W tym roku po raz pierwszy dzieciaki wysiedzialy ze mna do polnocy, a malzonek wymiekl jeszcze przed Nowym Rokiem i poszedl spac. :D
U nas po prostu wymogi takie - godzina policyjna, którą odwołali, bo nie ma rozporządzenia, ale nakaz, za nieprzestrzeganie którego policja miała karać itd. Same absurdy. No, ale ja i tak bez męża w tym roku to mi było wszystko jedno -przynajmniej się wyspałam ;D Najlepszego ;D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń