sobota, 15 marca 2014

Wolna sobota -update

Ostatnie dwa dni były piękne,ciepłe i słoneczne.
Już się cieszyłam na taką samą sobotę.Sołtys do pracy, Lusia u Pysi, a ja wolne!
Planowałam najpierw pomyć okna, a potem zabrać Grześka nad Maltę, a tu kicha.
Ponuro, zimno, wieje, aż huczy.
No cóż -w końcu jeszcze zima :) 

Grzesiek od tygodnia robi pobudki około 7!
A u mnie chyba tabletki z żelazem działają, bo wstaję razem z nim wyspana! 

Mam kilka książek do poczytania 
- Zorkownia  -Agnieszka Kaluga (zaczęłam , polecam!)
Na pewno Zorkownię muszę zostawić sobie na wieczór, jak już Gzubek zaśnie.
Jak dla mnie to czytanie po kawałku i na spokojnie.
Porusza każdą struną w sercu i uczy.
Myślę, że dla wielu ta książka jest swoistym drogowskazem.Byliśmy (lub będziemy) świadkami umierania.

- List do ojca - listy czytelników do ojca ( chyba i ja powinnam taki list napisać)
- Klara -Iza Kuna
- Wiatr z północy -Susan Abulhawa.
- Chuliganka - Izabela Jung

Często czytam kilka książek jednocześnie.
Jedną w ciągu dnia, gdy Grześ ogląda Domowe przedszkole, inną gdy jest też Dawid i co chwilę trzeba zerkać, nadzorować , budować, pomagać, czytać im, inne, gdy całe mieszkanie pogrążone w ciszy i nikt nie przerywa,  jeszcze inne w autobusie (ha! przypomniało mi się jak próbowałam czytać 50 twarzy Greya - ciągle miałam wrażenie, że ktoś mi zagląda przez ramię! - tej akurat nie dałam rady skończyć, nawet pierwszego tomu;))

Plany (częściowe) na dziś?
ot tak (zdjęcie użytkownika Centrum Sztuki Współczesnej "Solvay".) 





Pamiętacie o klikaniu? Codziennie można oddać cztery głosy z jednego IP (z różnych kont mailowych)
Wystarczy kliknąć tutaj , a potem potwierdzić maila zwrotnego - chwila moment :)

A Wy jakie macie plany na weekend?

Update
Klary nie polecam!Zmusiłam się do przeczytania kilku rozdziałów - przekleństwa, picie, chore układy,bzdety..jak to jest książka pełna humoru to ...mój humor na innym poziomie.

34 komentarze:

  1. co za pech. wolna sobota, a tu taka pogoda. szkoda tego wyjścia z Grzesiem, ale znając życie pewnie rzuciłabyś sie też do tych okien i innych obowiązków i o odpoczynku można zapomnieć.
    jestem ciekawa Twojej opinii o "Klarze", ja męczyłam się strasznie, jakoś nie ogarniałam. może powinnam wypić przed czytaniem?
    udanej soboty:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpuściłam po zmęczeniu kilku rozdziałów ;/
      Chciałam spróbować, bo czasem nie podobają mi się rzeczy, których wielu zachwyca, a wracam do tych, co dla innych bez wartości.
      Na tą szkoda czasu !

      Usuń
  2. Odradzam Ci Klarę. Szkoda czasu. Straszne badziewie, nie da się tego ogarnąć. Nic z tego nie wynika. Dla mnie strata czasu i nerwów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uff, dzięki Aniu, już myślałam, że ze mną jest coś nie tak, skoro tu i ówdzie chwalą, a mnie się nie podoba.

      Usuń
    2. podpisuję się!
      badziewie!

      Usuń
    3. Nie pojmuję co tam może się podobać. :)

      Usuń
    4. poczytałam różne opinie - ciesze się, że przekonałam się sama.
      Jeśli jest tam jakaś "głębia " to dla mnie zbyt głęboko skryta:))

      Usuń
    5. ani głębi ani humoru
      beznadziejna
      szkoda czasu

      Usuń
  3. Skoro pogoda nie daje wyjsc, to moze znak ze trzeba odpoczac.
    Lektury baaardzo odprezaja w polaczeniu z cisza wiec regeneruj sily!!
    Klikamy klikamy codziennie, a liczba rosnie jak na drozdzach!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z ciszą cienko jak jest Gzubek:))
      ale Junior zabrał go na spacer, bo słonko troszkę wyszło i wiatr ucichł i rozkoszowałam się chwilą:)))
      Buziaki;)

      Usuń
  4. Jak się jest w pracy, to plany pozostają nadal planami. Ale jak już wyjdę to... o matko, za oknem tak wieje, że okopię się z książką i nic nie będę robiła ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja zrobię jeszcze jabłka z cukrem cynamonowym!Wczoraj nie mogłam, bo Luśka zużyła cały cynamon do marchewkowca i nic nie powiedziała!
      Leń się;))

      Usuń
  5. Zamierzam sie lenić do upadłego:) w końcu u mnie taka sama pogoda, jak u Ciebie...o, a ja chciałam przeczytać Klarę, bo lubię Izę Kunę,no ale to nie znaczy, że musi pisać dobre książki:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Grey mnie znudzil
    Nie ma jak dobry skandynawski kryminał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie tesz.
      pierwsza część mnie nawet zaciekawiła, z kolejną było gorzej. a z czecią to już w ogóle masakra, przeczytałam w kilka chwil opuszczając wiadome, przewidywalne sceny.

      Usuń
    2. i głupio się czułam, jak w szkole prawie wszystkie koleżanki się zachwycały...
      ja przeczytałam wszystkie części bardziej z poczucia obowiązku. zainwestowałam od razu w całość, więc wypadałoby przeczytać.

      Usuń
    3. pamiętam jak w jakieś rozmowie usłyszałam, że ostatnia część już nie ma aż tyle sexu, na co druga kobieta stwierdziła -to po co kupiłam???
      :)
      Ja nie dałam rady :)

      Usuń
    4. dałam spokój po 100 stronach, jak to dziewczę się bezustannie czerwieniło, wzywało Barnabę i przygryzało usta. Nie dało się czytać, szkoda życia.

      Usuń
    5. jeju, jaki ja mialam potem problem z ustami!!
      na szczescie nie zainwestowalam, nie musialam czytac 2 i 3 czesci...

      Usuń
    6. no z tymi ustami to mnie zaciekawiłaś;))

      Usuń
    7. Miska, naprawde, to bylo chyba najgupsze w tej ksionszce!!!!!

      Usuń
  7. Na razie w sobotę nigdzie miałam się nie ruszać i siedzę,
    ale prądu nie było kilka godzin albo teraz co pięć minut przerywają.
    Wiatr wiał straszny....i wieje nadal...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo, bez prądu to kiepsko;/
      przypomniało mi się -na wszelki wypadek podładuję baterię od laptopa!;))

      Usuń
  8. No u mnie to dzisiaj żabami rzuca ale i tak jestem w dobrym humorku bo w końcu oddałam projekt , rano zabrali i fruuuuu - jestem wolna ... tylko muszę odespać 2 noce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tym odsypianiem to chyba się nie uda - czekam na wpis;))

      Usuń
  9. Super ta zrelaksowana Mona Liza! W kwestii lektury popieram Rybenkę: nie ma to jak grubaśny szwedzki kryminał!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero poznaje szwedzkie kryminały ( wcześniej czytałam McLeana, ale dawno) - dostałam Latarnika C.Lacgberg - czeka na odpowiedni czas.Bo takie czytam jednym ciągiem , często zarywając noce;))

      Usuń
  10. Ja tez usilowalam "odpracowac" Grey'a i poleglam po kilku rozdzialach pierwszej czesci.Nuda okropna.Szkoda czasu na cos takiego, tyle wspanialych ksiazek czeka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogłabym żyć na bezludnej wyspie z fajnymi książkami ..powiedzmy miesiąc, hehe

      Usuń
  11. Ze wspomnianych mam wielką chęć czytać Zorkownię i przeczytam.Jakoś nie jestem zdziwiona,że książka Kuny jest taka a nie inna.Do niektórych książek ciągnie,niektóre wiem od razu że nie chę,jak np.Greya

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zorkownię polecam;))
      Jakbym miała kupić Klarę na pewno bym nie kupiła (kupując książkę zawsze czytam trochę, żeby wiedzieć , czy mnie wciągnie;)) W ten odrzucało mnie od pierwszych stron..

      Usuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)