środa, 23 kwietnia 2014

Twórcze czytanie bajek

Jakich bajek nie czytać dziecku przed snem?
Takich, gdzie są naklejki :))
Grześ znalazł bajkę z dwoma stronami  naklejek i już był koniec spania;))
Najpierw naklejał , gdzie się dało - na swoim ciele!
Potem pokazywał wszystkim domownikom, a dopiero potem pozwolił przykleić na...lodówce!
Jak dziecko zasnęło matka zdzierała!







42 komentarze:

  1. Całe życie się Matka uczy.... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po co matka zdziera, wszak to na pewno nie ostatni raz ;-) Naklejki to wiadomo rzecz powszechna i bardzo twórcza ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i bardzo trudna do usunięcia;))

      Usuń
    2. majonezem się smaruje i schodzą jak trzeba :)
      Porada PPD
      rafał

      Usuń
  3. i teraz mamy Grzesia przylepkę ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jaki ryk jak się przyklei krzywo i nie można poprawić!!

      Usuń
  4. Jak ja kocham Twojego maluszka.Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cię??? Oczywiscie ze tez- w przeciwnym razie by mnie tu nie bylo:)))AnnaR

      Usuń
  5. Ty się ciesz, że starsze nie biorą z Grzesia przykładu i nie robią sobie tatuaży;)
    a może?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luśka już marudziła!!
      na razie się skończyło na trzech kolczykach w jednym uchu!

      Usuń
  6. DZIĘŃ DOBRY
    dzieci sa takie tfurcze!!
    uwielbiam to
    i opowieści o Grzesiu zwłaszcza:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. mam jeszcze puatki s mlekiem, kcesz?;P

      Usuń
    2. a to wpadnę jutro rano,wtedy kcem:))

      Usuń
    3. hmm, zostawię Ci w termosie, bo jutro od rana pracuję;))

      Usuń
    4. puatki w termosie!!
      Misia myślałam,ze mie lubisz:DDD

      Usuń
  8. no wredna matka ;PPP
    jaka reakcja była rano? :PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zauważył;):P
      to jeszcze ten wiek, że ślady działań matka nocą niweluje;))

      Usuń
  9. Ale rośnie ten Grześ, jak na drożdżach!
    A dlaczego matka zdierała? Co, nieładna lodówka z naklejkami?
    Wstydź się matuś wstydź!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na lodówce jest matki grafik, Luśki plan, zapiski co trza zrobić w najbliższym razie - wystarczy;)

      Usuń
  10. No paczczcz! A ja myślałam, po pierwszym zdaniu, że nie wolno czytać dzieciom bajek o potworach albo Andersena, bo są przygnębiające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Braci Grimm są straszniejsze;))

      Usuń
    2. Fakt! "Braciszek i siostrzyczka" zapadły mi w pamięć na tyle, że do dziś pamiętam fragmenty.

      Usuń
  11. Grzesiu z moim szkrabem by sobie piątkę przybili, mam to samo, wieczorem takich nie wyciągam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. dobrze, że mały jeszcze włosów na nogach nie ma :d

    buziaki Misiu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja z czytaniem bajek czekam już na wnuki

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdrówka dla Grzegorka,bo chodzą słuchy że chory biedaczek:***

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja sobie na... twarz nakleja, czoło, nos, oczy..... nie no fantazję to te nasze dzieciaki mają:)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)