czwartek, 15 maja 2014

Umowa

Od wczoraj serce mi trzepotało - koledzy Sołtysa już wczoraj dostali umowy, a jemu kazali przyjść dziś.
A jeszcze wczoraj zabrali cztery fiolki krwi i o mało co nie zatłukłabym własnego męża, bo znów nie bierze leków na tarczycę!!!!!!
Strasznie się bałam, że to wyjdzie (endokrynolog 1 lipca!) i nie przyjmą go.
Dziś pojechał i ...wszystko ok:)


z tej radości chrzestnej Grzesia wlałam do kawy  -zamiast mleka -oleju!!!!!!!!!;)))

Ale pić nie kazałam;)

48 komentarzy:

  1. :DDDD
    Jestes usprawiedlifiona!

    A méza do konta za te niebranie leków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest radość, zwłaszcza że chrzestna pić kawy nie była przymuszona i zdrowie ocaliła. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stała obok i patrzyła jak nalewam!O mało się nie posikałyśmy:D

      Usuń
  3. bardzo sie ciesze Miska :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się z Tobą :))))
    a leki trza brać, z tarczycą żartów nie ma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, jest po kuracji jodem, musi brać, bo już mu nie działa!;(

      Usuń
    2. No to biedna Ty , jak "juz mu nie dziala" !!

      Usuń
    3. sprecyzujmy -mówimy TYLKO o tarczycy:P

      Usuń
  5. ale fajowo, Misiorku :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest wiadomość!!! Plus bejnąć Sołtysa za niebranie leków;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Misia,super wieści!
    I jak ulga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie - dziś poczułam jakby wielka obręcz puściła mój żołądek - wiem, że szału nie ma, nadal trzeba będzie zaciskać pasa, ale przynajmniej damy radę żyć!

      Usuń
    2. Misia,kto ja nie Ty!!
      Ważne,że jest!!

      Usuń
  8. Uff, Dobrze :)
    Naprawdę nie kazałaś pić tej kawy z olejem? :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Wasza radość jest i moją radością-;))

    OdpowiedzUsuń
  10. na Tfoim miejscu nafet bym z radości tem kafem s olejem fypiła :P

    po prostu: Deo gratias :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż do takich ofiar nie jestem zdolna;))

      Usuń
    2. Ale nie sprobowalyscie nawet? Smak mogl byc niepowtarzalny.

      Usuń
    3. niekoniecznie, ale...jak zechcesz to spróbujemy ;)))

      Usuń
  11. ufff!i jesteś bardzo miła, że nie kazałaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. No to się cieszę razem z Wami, super wiadomość :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miska, cos nam sie obu pokrecilo, bo ja z kolei robilam omlet na sniadanie i jednoczesnie kawe. No i oczywiscie zamiast mleko wlac do kubka kawy to wlalam na patelnie:)))
    Pomrocznosc jasna czy co?
    Gratulki dla Soltysa!!!! ale dupsko mu tez obij za to niebranie lekow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu bym nie uwierzyła, że mogę zrobić coś takiego -bo wiesz - wylać mleko w inne miejsce to się można pomylić, ale sięgnąć z lodówki olej i wlać do kawy???
      Wariactwo:)
      Dzięki;*

      Usuń
    2. Oleju nie powinno sie trzymac w lodowce tylko w szafce bez dostepu swiatla.To kara za to!

      Usuń
    3. też sie zdziwiłam...nie trzymam oleju w lodówce

      Usuń
  14. cieszę się ogromnie, ale sołtysowi lanie sie należy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sołtys jak piąte dziecko;/
      Naprawdę jak nie przypomnę to problem!

      Usuń
  15. A szkoda, że pić nie kazałaś, bo ciekawa jestem reakcji:):)
    Świetnie z ta umową. Ciesze sie razem z Wami:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedy na coś bardzo usilnie czekam, albo umysł mam zajęty rozwiązywaniem problemu, też nalewam różne dziwne rzeczy w nietypowe miejsca :).
    Mam nadzieję, że dostanie tę umowę!

    OdpowiedzUsuń
  17. Misiu, ciesze sie razem z Wami,chociaz wiedzialam od zawsze, ze tak bedzie.Nie ma innej opcji po prostu,dobro zawsze powraca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naczekaliśmy się to fakt - jeszcze trochę będziemy się zbierać do kupy, ale już cieszymy się jak nie wiem co, bo wiemy, że będzie lepiej;))))

      Usuń
  18. Ekstra! Sołtys ma pracę, Grześ dostał się do przedszkola, powoli przestaje być pod górkę. Pozdrawiam serdecznie! :-)

    (po 50)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o właśnie! Do września dociągniemy, a potem pomału, pomału ...normalnie obręcz z żołądka , czy serca popuściła;P

      Usuń
  19. no to uuuuf :) czy ostatnio jest plaga na ciężkie doświadczenia? ale chyba wszystkie dobrze się kończą :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniałe wieści, Misiu! :))))
    Musicie to opić - niekoniecznie kawą z olejem ;)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)