sobota, 18 kwietnia 2015

ważne, żeby mieć własne zdanie!

Od rana był u nas wnusio - chłopaki widzą się teraz rzadziej, więc jakby chcieli nadrobić stracony czas.
O intensywności zabaw niech świadczy fakt, że Gzubek padł o 20!
Szykuje mu tapczan do spania i słyszę, że wyłącza tv - ok, tak robimy, ale za chwilę włącza, a potem znów wyłącza.
Proszę , żeby się nie bawił, bo zepsuje (no dobra, pojechałam z rozpędu!)
-dobdzie  ...i znów pstryk!
cierpliwość z zaniku, więc moralizatorskim tonem mówię
 -prosiłam, żebyś się nie bawił, bo zepsujesz, starsza jestem (haha) i trochę doświadczenia mam!*
i wiem, że się tak nie robi.
A mały spokojnie:
- a ja jestem młodszy i wiem, że nic się nie stanie!
kurtyna

na odreagowanie stresu zeżarłam drugą czekoladę!



* doświadczenie mam - nie wkłada się szerokiej wsuwki do kontaktu ( równocześnie w obie dziurki) bo rodzice się strasznie denerwują:))


30 komentarzy:

  1. Pierwsza!
    że całą czekoladę?!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i nic Ci nie było? w sensie alergii:))

      Usuń
    2. może wyjdzie jutro;/
      na czekoladę nigdy nie miałam alergii;))

      Usuń
    3. Witam Misiu,wpadłam zobaczyć co z tym Bajorem/bajorem,ale to chyba inna notka,Posprawdzam jutro,bo dzisiaj to tak z doskoku ale muszę coś powiedzieć.
      Co to za zdziwienie?? że całą czekoladę? No całą,a co puu miała zjeść!?
      Ja Cię rozumiem,mój rekord to chyba około 400g czekolady w ciągu dnia(a może 500?) I mimo wielu nietolerancji-czekolada mi nie zaszkodziła.Nigdy:))
      Nie ma nic lepszego na zbolałą duszę a czasem i ciało.
      A Mały wymiata;)

      Usuń
    4. Ajda,tak w skrócie-Miśka wielbi Bajora,odda za niego swoje czekolady;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. bąbelkową;)
      z oreo dałam Pysi, bo kto wie...może bym się zmusiła;D

      Usuń
  3. mój jak miał chyba 4 czy 5 to zmieniu mi tapete na kompie
    ja wtedy nie potrafiłam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grześ jak miał 2 lata "posprzątał " Juniorowi na pulpicie laptopa - na szczęście tyle przeniósł do kosza, że było od razu widać;)

      Usuń
    2. a teraz jak się pienknie na blogach wypowiada :ppp

      Usuń
    3. no, najchętniej u Ciebie;))
      zwykle mam pootwierane kilka stron -jakoś trafia na to nasze fariactfo;D

      Usuń
  4. no wiesz Miska! chyba musisz teraz wyjac baterie, zeby twoje bylo na wierzchu. ;))
    ale jak otworzy i sprawdzi, ze ich brakuje to zeby nie bylo na mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mówiłam, że takie szkraby są bezgranicznie logiczne?

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja wnuczka (niecale 2,5 roku) na moje: "Natalia idz zrobic siusiu", odpowiada: "Babcia ,Ty nie robisz siusiu jak ja Ci kaze!"
    Maluchy mysla badziej logicznie niz my. i maja swoje zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. A on jest młodszy i zbiera doświadczenie. Póki nie zepsuje, póty nie uwierzy! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. ehehehe )))) w zasadzie to życie kochana )) samo życie ))))
    oraz jestem za tym, żeby reforma oświaty pozwoliła dzieciakom na
    własnoręczne zbieranie doświadczeń połączone z odpowiedzialnością !
    bo moralizatorskie pierdolenie się nie sprawdza ))))))))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  9. No wiesz, po Tobie wygadany :P

    OdpowiedzUsuń
  10. I jak tu się potem złościć :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja się cieszę,że słodyczy(prawie)nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj
    Dzieci, to słodkie Skarby ;)
    Milutko Was pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma jak czteroletnie przemadrzalskie. Moja Bi kiedy mowie, ze czegos jej nie wolno robic, predko odparowuje "ale to ja decyduje i mowie, ze moge!". Taka bestia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. No patrz, Grześ tylko pilotem klik klik, a Ty przedmioty niezwiązane z prądem do gniazdka. To kto jest większym rozrabiaką? :D

    OdpowiedzUsuń
  15. No jaki rezolutny Grześ:)

    ps. Jak dobrze, że ja stresa nie zajadam:)) Tylko zapijam.... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziś mija rok od kiedy jutro zacznę się odchudzać;)
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  17. To ja już wiem czemu mam tą wagę tak bardzo nie teges..... ze stresu!
    buziaki dla Grzesia

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)