Dodatkową frajdą była nagroda publiczności;)))
Grześ skutecznie agitował , czarował, namawiał i .... zostaliśmy wybrani!
Najpierw przyszła NAGRODA! -o! na zdjęciach nie ma cukierków z Dolomitów;))
Grześ z ciekawością i radością zaznajamiał się z krówką;))
Sprawdzał ostrość rogów!
i wszelkie krągłości...
...nawet czy może oczka można zamykać;) i czy jest "chwytna" :D
Po zrobieniu tych zdjęć skończyły się baterie...
Kremy będę używać , cukierkami podzieliliśmy się wszyscy ;D
Anka kazała czekać na coś jeszcze, więc cierpliwie czekaliśmy.Wczoraj późnym wieczorem zapukał sąsiad, który w swojej skrzynce znalazł kopertę dla nas!
Co było w kopercie ?(czekolada -zjemy dziś, żeby Grześ nie widział - nie dostaje nic, co mogłoby mu zaszkodzić, a kakao bardzo uczula)
i....
wspaniały dyplom!!!!!!!
Z jednej strony zdjęcie wszystkich zwierzaczków ( padły baterie,wiec zdjęcia gorszej jakości, bo badziewną komórką:))
z Certyfikatem wyjątkowości :powąchane przez Amisię;)
Dziękujemy Ani za tyle trudu, który włożyła w ten spis, za nagrodę i Wam za wszystkie oddane głosy !;)
Świetne;)
OdpowiedzUsuńAż żałuje że zdjecia z naszym kotkiem i pieskiem nie wysłałyśmy:(
Krówka jest super;)
się należała nagroda :D
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Gratulacje! I jeszcze raz gratulacje!
OdpowiedzUsuńWspaniale, gratuluję!
OdpowiedzUsuńSuper! Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńno to wspaniała nowina i nagroda!!
OdpowiedzUsuńnależało się ... Grzesiowi)))
gratulacje!!! dawaj do mnie na swietowanie!
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńJaka ta krowa duża przy Grzesiu:-) Czekoladkę dolomicką zjedzcie ze smakiem:-) Pozdrawiam z Wrocławia:-) Cieszę się, że jesteś zadowolona!
OdpowiedzUsuńGratuluję nagród, naprawdę prześliczne, miło być członkiem tak wielkiej blogowej rodziny:)
OdpowiedzUsuńno i super,, jak patrzęna minę grześka z pierwszej fotki to mi się automatycznie banan na ustach robi :)
OdpowiedzUsuńnie ma co tu dożo gadać Anka się postarała, a ten dyplom uznania powinnaś se Miśko nad łóżkiem wywieśić, albo chociaż w najbardziej "przechodniej" części domu :)
RAfał vel lipton_ER
Juuupiii! Cieszę się!
OdpowiedzUsuńGratuluję całej rodzince!!!! buziaki :)
OdpowiedzUsuńNOOOOOOOOO IIIIIIIIIIII WYGRALI .... GRATULACJE I ODE MNIE .. HA HA HA
OdpowiedzUsuńELA B....
gratuluję:))Odnośnie uczulenia na kakao-starszy Syn w wieku lat 7 w okresie Świąt Wielkiej Nocy był pacjentem Kliniki Alergologicznej w Rabce.Wszystkie matki przejęte pojechałyśmy do swoich"biednych" dzieci z różnymi potrawami,bo przecież nie będą na Święta w domu na śniadaniu wielkanocnym.Na oddziale wszystko było pięknie przygotowane - i przyjechał kardynał Franciszek Macharski -Metropolita Krakowski samochodem ,naładowanym.... czekoladami/z darów-takie wtedy były czasy/,nie mając pojęcia,że wszystkim tym dzieciom jeść czekolady nie wolno.Dzieci runęły do pudeł i wyrywały sobie łakocie,a z-ca ordynatora z rozpaczą w oczach stał zupełnie nie wiedząc co robić ,w końcu stwierdził:"jedzcie -ile kto da rady,a ks.kardynał niech się skutecznie modli":))
OdpowiedzUsuńTeraz z perspektywy czasy patrzę inaczej na te zakazy-tak cwana jestem:))Całuski.maria I
Gratulacje !!!
OdpowiedzUsuńKrówka jest zaczepista!:-) A Grzesiu na pierwszej foci przesłodki:-) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńGratulacje i buziaczki na miły weekend :)
Ależ super! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje serdeczne :)))
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to cudna ta krówka jest...
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa i nagrody. Gratuluje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziekuję za wpis z życzeniami
sie należało przecież
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńno to który konkurs teraz wygrasz?;-) nie pochwaliłaś się tu, że masz na swoim koncie kolejny? Wymiatacie z Muchą:-) Raz jeszcze gratulacje:-)))
OdpowiedzUsuńBrawo!! Gratulacje!!! :)
OdpowiedzUsuńGrześ - Mały Zwierzolubiec:)))
OdpowiedzUsuńMoże będzie np. weterynarzem?
Mam w rodzinie Grzesia, który nim został.
Wielkie gratulacje :-)
OdpowiedzUsuńGrześ jest booosssskiii
OdpowiedzUsuńSuper! Gratulacje! ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Krowa odlotowa:-)
OdpowiedzUsuńMiśko! Wspaniały ten dyplom (krowę cudną już widziałam u Anki),a do tego powąchany przez królową Amisię. Ach, bezcenne :)
OdpowiedzUsuń