niedziela, 17 marca 2013

Ostatnie podrygi....zimy

Zima nie odpuszcza, ale w końcu jej prawo!Chce wykorzystać swój czas do końca!
Doba mi się skurczyła.Zaległości tu i ówdzie..ale w końcu mam już...hehe 28 lat i nie wszystko ogarniam;)
Czasem pracuję od rana do wieczora...
Rano cudnie - śnieg, mróz, słoneczko - aż się chciało żyć.
Widoki cudne ,w oddali , po drugiej stronie rzeki, Poznań


Jak się troszkę przybliży można nawet pokiwać Przyszywanej Żonie:)


Więcej zdjęć nie ma , bo siadły baterie.

Wracałam koło 21 - ciemno, zimno, wietrznie.Koleżanka opowiadała o duchach - śmiałyśmy się jak wariatki.
W domu  jak usiadłam miałam ochotę od razu spać.
Ale najpierw trzeba było pobawić się troszkę z Gzubkiem - ma teraz taki czas, że nie chce spać w południe, pada późno i wieczorem problem ze spaniem.Często zasnęłabym wcześniej, niż on!
A potem jeszcze musiałam wyciągnąć maszynę i naprawić płaszczyk Pysi, która wyrwała sobie rękaw .
Troszkę poczytałam , poodpisywałam na maile, sprawdziłam, że Frytka znów pobiła mnie w ptaszkach, robiłam zdjęcia torebusi dla Rybeńki (Rybeńka zbiera cudności, ale nie wiem,czy ta ode mnie spełnia warunki - miałam ją na studniówce)



Choróbska przechodzą ..jak na razie ze mnie i Toli na Sołtysa i Juniora...
Grześ wdycha wziewy, ja biorę żelazo, bo te zajady mnie wykończą;(
Poza tym normalnie;)) Lenię się niedzielnie ...trochę, bo na 14.15 idę do pracy !
Dobrej niedzieli

Muza na dziś..


60 komentarzy:

  1. Masz 29 lat, potem 39 lat, potem 49 lat
    i tak do końca życia :-)))
    Precz z zimą !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mam 28;) Tylko w dowodzie wcześniejszy pesel;))
      A zimy tyle,że na dwie wystarczy, więc już dość;))

      Usuń
    2. Moja babcia przez 20 lat miala tylko 65.

      Usuń
  2. ja właśnie zbieram siem na górkie. mam nadzieję, że to ostatnia taka wyprawa tego marca. nie to, żebym nie lubiła sankuf, ale tak mi jusz tęskno za wiosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jutro i to będzie oficjalne pożegnanie sezonu!!;)
      Choć jak wczoraj tak pięknie świeciło słoneczko, a śnieg skrzypiał pod nogami to tez miało swój urok;)

      Usuń
  3. torebeczka śliczna.
    Ej, to Ty umiesz szyć? serio? nie bawię się! wszyscy szyją i śturają na drutach a ja mam lewe ręce, noszzzzzz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo ja jestem technolog odzieżowy, tylko studia inne - choć właściwie bez obrony, więc nawet nie mogę powiedzieć, że mam wyższe:))
      A Rybeńka torebki nie KCE:((

      Usuń
    2. Nie żal nieukończonych studiów? Ja miałam podobnie, z tym, że na studia poszłam jeszcze raz i ukończyłam je.
      Gdybym mogła jeszcze raz powtórzyć życie urządziłabym się zupełnie inaczej.Pozdrawiam Ewa

      Usuń
    3. Żal, zwłaszcza,że brakowało tylko magisterki, wszystko inne zaliczone.Zabieram się za to, ale ...zawsze coś!:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Cudna ta torebka! Jak Rybeńka ją nie przygarnie to ja jestem chętna. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale trafiasz w moje ucho z muzą Misia.A jeszcze wyczytałam, że marzysz o koncercie Bajora....ja właśnie na ostatnim jakim byłam to ten, na którym wykonywał min piosenki Grechuty, Boże....niezapomniane przeżycie.I taki swój człowiek, do pogadania.
    a zima u nas trwa, brrr

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja plączę się w okolicach 18-tki. Nie wiem jak Ty możesz mieć 28, bo zupełnie nie wyglądasz :))
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wyglądałaś na 16 gdy się spotkałyśmy;) hehe
      :*

      Usuń
  7. Klarko to już jesteśmy we dwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko proste rzeczy, a jak oglądam co za śliczności wyrabiają dziewczyny na zaprzyjaźnionych blogach to mnie zatyka w zachwycie;)))

      Usuń
  8. Misiu, nie mozesz miec 28 lat!!! Przeciez jestes mlodsza ode mnie a ja mam dopiero 23:))
    Niestety tak to jest jak sie pracuje, ze czasu na nic nie styka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana! Wszystko się zgadza -tutaj po czwartym dziecku liczy się podwójnie;)

      Usuń
  9. oby was już te choróbska opuściły!!!
    życzę zdrówka i siły na ten pracowity dzień :)
    buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. A Tribiotic na zajady zapodałaś, czy nie zapodałaś? Mi zawsze ale to zawsze pomagał ekspresowo.
    Mnie też choróbsko złapało ale jeszcze walcze i się nie poddaje tak łatwo a głównym tego powodem jest nie samopoczucie a Niebawem_Teściowa, która to się chętnie mną zaopiekuje (czyt: podniesie wrzask jak tylko pomyślisz o wyjściu z łóżka, przyniesie Ci tace z jedzeniem łącznie z dużą ścierką, małą mokrą ściereczką, czymś w rodzaju śliniaczka i klamry do zapięcia śliniaczka na karku, sprawdzi przy okazji czy masz skarpetki na nogach i przykryje gdy z gorąca się poodkrywasz - przy okazji krzycząc że nie wolno sie tak odkrywać - generalnie masz wrażenie że jesteś paliatywnie chora :P) Tak więc zdrowiejmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie;/Przyznaję bez bicia -dziś zapisałam.
      Ale od wczoraj biorę sorbifer, bo prawdę mówiąc zdaje się,że znów mam anemię(mam upośledzenie wchłaniania - ten lek pomaga, wcześniej tylko zastrzyki)
      Umarłabym, gdybym miała tak chorować;))

      Usuń
  11. ale masz tu inwigilację- od razu widać skąd gość przybywa :) A tą studniówkę to ty w styczniu miałaś? Bo torebusia bardzo na czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm, styczeń to był, ale jakiś czas temu;)
      Musze poszukać zdjęć, bo kieckę też miałam na czasie ;)
      I wylaszczona byłam niemożebnie (jak mawiała moja babcia) i podrywałam historyka!;)

      Usuń
  12. Na zajady polecam Chlorchinaldin H

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mam kilka rzeczy do sprawdzenia, a moje zajady jak mutanty;))

      Usuń
  13. Oj, nie zdążyłam się odwzajemnić z tym 'dobrej niedzieli', bo już w pracy jesteś zapewne...
    To takie spóźnione 'dobrej niedzieli' chociaż dodam :)
    I szybkiego powrotu na łono rodzinne...
    Śliczniusia torebusia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wróciłam i się bycze;)
      No, Rybeńce jednak się podoba;)

      Usuń
    2. Rybeńka zna się na rzeczy /czyt. na torebkach/ :)

      Usuń
  14. U nas śniegu już nie ma ;-)
    No i też nie zdążyłam, bo Ty w pracy, to miłego wieczoru :-)

    Maciejka

    OdpowiedzUsuń
  15. ej, Miśka, ja tam tak coś koło osiemnastki jestem, przecież nie jesteś o tyle ode mnie starsza :)))) a zimy mam serdecznie dość ... buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No też myślę,że AŻ tyle to nie;))
      Może w Wielkopolsce inaczej liczą;))
      Ja też chcę zielonej wiosny!Uściski!

      Usuń
    2. Ej, Frytka nie przechwalaj się, do osiemnastki to jeszcze trochę brakuje, bo przypomnę , że ostatnio piwa nie chcieli Tobie sprzedać :) Miśka a jak liczą lata po poznańsku, bo tam u Was to różnie może być:)
      Oraz dobry wieczór :)

      Usuń
    3. U nas to Po czwartym dziecku do osiemnastki dodają dyszkę;)))
      Oraz witam Cię!

      Usuń
    4. oj nie chcieli, nie chcieli ... raz się zdarzyło, ze człowiek szpilek nie założył tylko adidasy i masz :)

      Usuń
    5. hahahah! padłam! Nie wierzę! Fryteczko, wymiatasz!

      Usuń
    6. Dziwne ludzie u Was są zamiast odjąć to dodają, przecież wiadomo, że wózek z małym dzieckiem odmładza kobietę, co najmniej o tę dychę !! Jak facet przy zlewie tak kobieta z wózkiem bardziej seksowna jest :)
      Frytko, to nie tylko kwestia szpilek, ot po prostu jak się nie ma tych lat to i szpilki nie pomogą :)

      Usuń
    7. Miśka, coś faktycznie pokręciłaś, ciężko mi to przyznać ale Desper ma chyba rację z tym wózkiem i odmładzaniem :))))
      Desper, czyli że ja nie muszę sobie wózka fundować?

      Usuń
    8. ha! Jakby tak przy każdym dziecku odmładzali o dychę to ile bym miała?;))

      Usuń
    9. Koniecznie Fryteczko;) Przy czwartym to już kobieta całkiem odmłodzone;)) hehe

      Usuń
    10. a daj Ty spokój Kobieto, to ja już lepiej zostanę przy tych swoich prawie 18-tu latach, nie chcę być młodsza bo... niektórym by wtedy prokurator groził :)

      Usuń
    11. Frytka, przecież wyglądałabyś jak starsza siostra ;)
      Miśka grunt to samej czuć to odmłodzenie, a ile ludzie będą chcieli odjąć to zwisa i powiewa:)

      Usuń
    12. Właśnie, właśnie! co za dużo to niezdrowo;)

      Usuń
    13. No nie, no pod sąd mnie ?? no co ja złego zrobiłem buuuuuuuuuu !!

      Usuń
    14. jak to było?Uderz w stół , a nożyce się odezwą?:)

      Usuń
    15. no Desper, nic złego nie zrobiłeś (jeszcze), nie gorączkuj się wszystko jest ok :)

      Usuń
    16. A bo z Wami to nigdy nic nie wiadomo, prokuratorem straszysz (Frytka) nożycami (Miśka) chce potraktować, no i ja biedny żuczek zakręcony jako ten bąk w tulipanie jestem :)

      Usuń
    17. no co Ty! Nas nie musisz się bać! My jak aniołki;))

      do czasu;)

      Usuń
    18. Oj tak, tak,mam jakieś niejasne wspomnienia:)

      Usuń
    19. że niby jakie, co Desper?... skoro niejasne to jakieś mało ważne chyba :)))

      Usuń
    20. Oj ważne, bardzo ważne, ale jakoś tak dawno to było:) Że jasność się zaciera, rzecz jasna nie wszystkiego, bo .......:)

      Usuń
    21. to może o tym, co niezatarte, opowiesz kiedy indziej :)

      Usuń
    22. Eeee chyba wcale nie opowiem, bo tak oo!!

      Usuń
  16. Same mlodki i podfruwajki na twoim blogu:)
    Co sie dzieje?Wiosna wszyskim hormony pomieszala:)?
    Nie wiem czy ty ze mna bedziesz chciala nadal gadac....no wiesz roznica wieku robi swoje....
    Na razie ,ide zajrzec w lustro, moze i mnie sie przydazyla ta szczesliwa odmiana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosieńko! Jak ostatnio rozmawiałyśmy wyglądałaś jak moja bliźniaczka, więc nie wymyślaj;)
      Uściski!:)

      Usuń
  17. A u mnie w piątek spadło jedyne pół metra śniegu. Wczoraj przyglądałam się przez okno fachowcom-budowlańcom. Tata i syn (na oko 3-latek) lepili bałwana. Rasowy: marchewa, łapki z gałęzi, guziki, kubełek czerwony na głowie! Budowlańcy odeszli, mróz w nocy (-12) zakonserwował dzieło i mam fajny widok z okna :).
    O wieku nic nie powiem - mam frajdę, gdy mylą córkę i mnie. A córka stara babeczka jest.

    OdpowiedzUsuń
  18. Idąc z pracy nuciłam tę piosenkę! I pomyślałam, że w czwartek wrzucę ją w podsumowanie sukienkowej akcji :))
    Zdrówka i czasu :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)