poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Zamykam blog

Mija prawie rok od chwili założenia bloga.
Zastanawiałam się jak mi pójdzie, czy znajdzie się w ogóle ktoś, kto zechce czytać te moje wypociny!
Okazało się, że sżło całkiem nieźle, a nawet, że nie spodziewałam sie aż takiego zainteresowania i tylu odwiedzin!!
Jednak zaczynając pisanie nie pracowałam.
Teraz Grześ coraz większy, wymaga więcej uwagi, zabawy, czytania, układania itd.
Poza tym praca...niby troszkę więcej niż pół etatu, ale jednak to czas, gdy zaostawiam dom, a potem trzeba to wszystko nadrobić/
Rozumiecie więc, że pora na dokonanie wyboru.
Stąd taka decyzja.
Oczywiście nie znikam z blogowego świata, będę Was odwiedzać, czytać , komentować w miarę możliwości!
A teraz wracam do świętowania!
:)))

33 komentarze:

  1. Miśkooooooo.... powiedz, że to prima aprilis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że ona żartuje, jak nie-zaraz ją odwiedzę i nakopię;)!!

      Usuń
  2. ale kawał! a ja się prawie dałam nabrać, ty dowcipnisiu!
    p.s. bo to żart prawda?

    OdpowiedzUsuń
  3. No, mam nadzieję, ze to żart. Jak się pooswajało czytelników, to jest się za nich odpowiedzialnym :))

    OdpowiedzUsuń
  4. dobra dobra
    nabralam sie na cale 30 sekund :PPPP

    OdpowiedzUsuń
  5. wcale bym sie nie zdziwila gdyby to nie był żart prima aprilisowy Miśka. I tak od dawna cię podziwiam ze dajesz sobie dzielnie rady

    OdpowiedzUsuń
  6. dooobra doobra do następego posta! :P

    OdpowiedzUsuń
  7. taaaaa ja też swoje kasuję, obydwa, w tej to chwili

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcale Ci nie wierzę! I spróbuj tylko, to ja tam wpadnę i zrobię porządek :)
    Ściskam, kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, Miśko, Misko, nie wierzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę uwierzyłam przez moment :-)))
    Udało Ci się zrobić kawał :-)))

    OdpowiedzUsuń
  11. no ale żeś się wysiliła...:P

    OdpowiedzUsuń
  12. nie udał Ci się ten kawał, Misiu:PPP
    bez Ciebie blogosfera nie byłaby taka sama:*

    OdpowiedzUsuń
  13. Brawo, Miśka!!! :)))
    Uwierzyłam na 200% i już miałam w głowie milion argumentów na temat: "dlaczego Miśka nie powinna zamknąć bloga"!
    No... po prostu nie wyobrażam sobie blogosfery bez Grzesia i jego Mamy :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Tez mi taki pomysl prima aprilisowy przeszedl przez mysl, a potem sobie zaraz poszedl:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prima Aprilis, uwazaj bo sie pomylisz! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Następna się bawi w zamykanie bloga!
    Mam nadzieję, że to tylko żart :), i u Pantery też! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. rozumiem, że Grzechu przejmuje pisanie?

    OdpowiedzUsuń
  18. W pierwszej chwili dałam się nabrać i mi się smutno zrobiło, ale przypomniałam sobie, że dziś pierwszy kwietnia przeca:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja prawie dostałam zawału - baaaardzo śmieszne :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Kawały są dobre na wszystko, nawet na płacę za niską.
    Poczekam na jutrzejsze dementi i wracam do świętowania

    OdpowiedzUsuń
  21. Sory, że powiem brzydko… następnej fajnej babie odbiło Prima Aprilis, ale nie rób Miśka zadymy, bo zejdziemy na atak serca

    OdpowiedzUsuń
  22. ej nie wierze :) wszak piszesz te słowa 1 kwietnia !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. grubymi nićmi szyty ten prima aprilis:)

    OdpowiedzUsuń
  24. o jacie....dowcipnisia! :))))))
    aż mnie nieco przytkało dopóki nie przypomniało mi się o prima aprilis :)
    buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  25. Miśka, myślę, że jesteś ludziom w tym miejscu potrzebna. Rozumiem problem z czasem i zmęczenie. Jeśli to nie żart, to jeszcze raz przemyśl i może rzadziej, ale zostań tutaj. Chyba, że sumienie Ci mówi, że na razie stop. Pozdrawiam serdecznie i czekam oczywiście. W realu zgodnie z umową.

    OdpowiedzUsuń
  26. No to jak jest Miśka?
    Prima aprilis czy nie?

    Pozdrawiaki :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)