Środek nocy - Grześ się budzi..nie pamiętam jakim cudem śpi w naszym łóżku..zasypiam ponownie zanim przyłożę głowę do poduszki.......6.30 wstaję ..poranna toaleta, otręby owsiane z mlekiem, kawa zbożowa -BEZ CUKRU! ...7.15 mleko dla Grzesia..Gzub wypija i wtula swe ciepłe ciałko w Sołtysa ..patrzę i myślę:jakie mam szczęście...przypominam sobie, że muszę wyprasować fartuch...7.45 otwieram sklep.......rozkładam dzieciaka (na półki słoiczki, mleka, kaszki) ...13.45 wykorzystuję godzinna bezpłatną przerwę...wpadam do domu...jak w sztafecie...przybijam piątkę Pysi, która biegnie na druga zmianę....i już uwieszone na szyi dwa szkraby...placki ziemniaczane smakują jak nie wiem co - kurcze mogłam kupić śmietanę...Sołtys sprawdza czy zjadłam -bo któryś do przebrania ;/...14.30 wpada zziajany Junior - nie wiedział, czy tata w domu ( czy kopie ogrody) więc spieszył się na zmianę do opieki nad chłopakami....wracam do pracy...sms ..kup chleb, cukier...20 zamykamy sklep,a tu niezdecydowany klient ..koleżanka pyta, czy w czymś pomóc "a nie, poradzę sobie,ale w domu mam okna do umycia..."znikam w biurze, bo kompletnie nie znam się na takich żartach...
wychodzimy...zahaczam o biedronkę...w domu cisza...Lusia położyła małego...pozamiatałam... wzięłam prysznic, zjadłam pomidora...poczytałam trochę...literki skaczą...jutro wolne! Tylko wnusio na dyżurze...
Jutro odpowiem na komentarze,odpowiem na maile, poczytam co u Was, napisze może o bzikach Sołtysa! A co!..
A dupa a nie pierwsza, zawiodłam się :P Korzystaj z tego, co się da-przytulający sie Gzub do taty to pewnie napływ radosci i wzruszenia :) Ale jak wy wszyscy wspaniale ze soba współgracie, zazdroszcze rodzinki :) Chciałabym miec spora rodzinę, nawet kosztem rodzenia tylu dzieci :)
Najpierw się wybyczyłam (Grześ wypił mleko, a potem spaliśmy do 9.30!!!!!!!!!!) A potem musiałam troszkę ogarnąć mieszkanie - hehe, z naciskiem na troszkę;) Teraz odpoczywam..o właśnie maluchy kłócą się o auto!...
Misiu, zorganizowane macie to wszystko świetnie, pozazdrościć takiego zmysłu. Jednak nie zamieniłabym się, dobrze że jutro wolne, nadspodziewanie przyjemnego dnia Ci życzę, żebyś nam miała co pozytywnego opowiadać potem :)
dzielna z Ciebie kobieta ale nie zapominaj o sobie!!!! i o ...seksie))) -dobrze prawi po 50 ce))))) ja też ostatnio zaganiana jestem więc rozumiem i współczuję
A z moich poprzednich "pozdrowien sobotnich" leję się jak głupia. Hihihihihih, widzisz co robi długi weekend z ludźmi? Dla mnie przez cztery dni była sobota xD
pierwsza umowa 20 godzin tygodniowo, potem dodali pięć za chorą koleżankę , a potem jeszcze dwie.Musze układać grafik z Pysią na zmianę, bo jak nie idę do pracy idzie ona i tak mam dwóch.Wczoraj cały dzień, ale za to teraz wolne do poniedziałku;))
grunt to zgranie, a im więcej zajęć tym jakoś sprawniej wszystko idzie, jak za dużo czasu, to się człowiek ogarnąć z podstawowymi rzeczami nie może ... a Wy sobie świetnie dajecie radę :) ... buziaki dla wszystkich
w gruncie rzeczy gdybym całymi dniami pracowała tylko w domu opiekując się chłopcami dostałabym na głowę, bo ja muszę do ludzi:)) Czasem są różne dni - na szczęście po takich szalonych są lżejsze;)
Mistrzostwo swiata w zarzadzaniu! Bylabys swietnym Dyrektorem! A co do bzikow, to czyjes swietnie sie czyta :) Tez mam niezla schize z praniem- nigdy nie wieszam niczego z "zakladka" a majtki/skarpetki tylko na osmiorniczkach(Pressa) z Ikei!(na moje schorzenie pomaga:-) Pozdrawiam rowniutko i pod kolor rzecz jasna! Akulka P.S Ciesze sie ogromnie, ze Grzdyl ma znowu nieskazitelna buzke!
też sie zmęczyłam czytaniem, ale ja mam podobnie, tyle że dziecko jedno a i sołtysa nie mam:( chociaż nie wiem sama czy to lepiej czy gorzej... Buziaki;)
szacun, ja bym nie dała rady.
OdpowiedzUsuńśpij, odpoczywaj. kolorowych!
no,ja też podziwiam,spokojnej nocy Miśku:-)
Usuńetam! Każdy da rade jak trzeba;))
UsuńA poza tym tak nie jest codziennie;)
Najważniejsze, że udaje wam sie wszystko ogarnąć. Brawo, jesteście świetną i zgraną załogą!
OdpowiedzUsuńczasem się boję ,że coś nie wypali, ale na szczęście się udaje;)
UsuńHahaha pierwsza :P Bo ostatnio chyba jakies wyścigi u Ciebie :P
OdpowiedzUsuńA dupa a nie pierwsza, zawiodłam się :P
UsuńKorzystaj z tego, co się da-przytulający sie Gzub do taty to pewnie napływ radosci i wzruszenia :)
Ale jak wy wszyscy wspaniale ze soba współgracie, zazdroszcze rodzinki :)
Chciałabym miec spora rodzinę, nawet kosztem rodzenia tylu dzieci :)
Ale napisałam...nie miałam nic złego na mysli ale byłam po piwie :)
UsuńBrak kultury wychodzi na wierzch :P
Napisze jeszcze raz: chciałabym miec tyle dzieci i taką rodzinę dużą, bo warto :)
Jest tak - czasem trudno, ale na ogół tak,że człowiek niczego nie żałuje;))
UsuńDobrze, że jutro wolne! Odpoczniesz!
OdpowiedzUsuńA rodzinka po prostu pierwsza klasa!!!
Buziaki :***
Najpierw się wybyczyłam (Grześ wypił mleko, a potem spaliśmy do 9.30!!!!!!!!!!)
UsuńA potem musiałam troszkę ogarnąć mieszkanie - hehe, z naciskiem na troszkę;)
Teraz odpoczywam..o właśnie maluchy kłócą się o auto!...
Miska ::))
OdpowiedzUsuńbuziaki i niech cie zaby utula kolysanka:):)
albo niech ci Soltys rechocze do uszka jak ropuszka:)
Sołtys chrapie!!!;)
UsuńFlp 4,13!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBaba ze Śląska :)
no ba! Od lat to moje motto;))
UsuńBuźka
Misiu, zorganizowane macie to wszystko świetnie, pozazdrościć takiego zmysłu. Jednak nie zamieniłabym się, dobrze że jutro wolne, nadspodziewanie przyjemnego dnia Ci życzę, żebyś nam miała co pozytywnego opowiadać potem :)
OdpowiedzUsuńWolne od pracy zawodowej,w domu do nadrobienia, ale w sumie odpoczywam;))
UsuńCzy to się nazywa szczęście?
OdpowiedzUsuńmimo wszystko tak:)
UsuńMisia- szacun:*
Tak Aniu!
UsuńBuziaki chudzinki:))
o, przez chwilę zastanawiałam się, czy nie piszesz o nas:P
OdpowiedzUsuńbuziaki Miśka, dajecie radę!
Oj zapewne! Przy swojej piątce masz jeszcze większy młyn;)Uściski!
UsuńJak w kołowrotku...
OdpowiedzUsuńi w sumie to lubię;)
UsuńBrawo -kawa bez cukru!Jestescie wspaniali! Sciskam!
OdpowiedzUsuńAle tylko zbożowa, albo rozpuszczalna! Herbaty nie przełknę;/miłego wieczoru,albo już dobranoc;)))
UsuńDzień Dobry -;-)
OdpowiedzUsuńWitaj, witaj:))
Usuńto się doigrałaś;)
OdpowiedzUsuńna własne życzenie:)
UsuńMiśka, to już na seks nie masz czasu. Się kurde narobiło!:-)) Siły życzę. Uściski.
OdpowiedzUsuń(po 50)
a co to seks???????;))
Usuńżartowałam, hehe;):P
dzielna z Ciebie kobieta ale nie zapominaj o sobie!!!! i o ...seksie))) -dobrze prawi po 50 ce)))))
OdpowiedzUsuńja też ostatnio zaganiana jestem więc rozumiem i współczuję
jak poczytałam ile spala się kalorii w czasie seksu to myślę, że w żadnym razie nie mogę zapomnieć;)
UsuńMiśka, motorek w tyłek wsadź, to szybciej będziesz docierać do domu na tej przerwie ;) ghi ghi
OdpowiedzUsuńśmiej się, śmiej! a żebyś widziała jaką mam kondycję!:))
UsuńIntensywnie żyjesz! Ale to dobrze! Zawsze mogło Ci to twoje życie zawisnąć, a to nie jest fajne. Dziś masz wolne więc złapiesz oddech. Calusy:*
OdpowiedzUsuńA z moich poprzednich "pozdrowien sobotnich" leję się jak głupia.
UsuńHihihihihih, widzisz co robi długi weekend z ludźmi? Dla mnie przez cztery dni była sobota xD
mówią - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.Kto tak mówi nigdy nie doceni tego co ma;)Lenię się dziś;)
UsuńI niech będzie spokojniej... może dzisiaj? :)
OdpowiedzUsuńna pewno;)
UsuńI JESZCZE ZNAJDZIESZ DLA NAS CHWILKE :)))
OdpowiedzUsuńna pewno! ale nie dodawaj dwóch postów dziennie, co?;))
Usuńale ze to nie mpoja wina tylko ze tesciowych :PPP
UsuńTo ile godzin ty jesteś w pracy?
OdpowiedzUsuńpierwsza umowa 20 godzin tygodniowo, potem dodali pięć za chorą koleżankę , a potem jeszcze dwie.Musze układać grafik z Pysią na zmianę, bo jak nie idę do pracy idzie ona i tak mam dwóch.Wczoraj cały dzień, ale za to teraz wolne do poniedziałku;))
Usuńgrunt to zgranie, a im więcej zajęć tym jakoś sprawniej wszystko idzie, jak za dużo czasu, to się człowiek ogarnąć z podstawowymi rzeczami nie może ... a Wy sobie świetnie dajecie radę :) ... buziaki dla wszystkich
OdpowiedzUsuńw gruncie rzeczy gdybym całymi dniami pracowała tylko w domu opiekując się chłopcami dostałabym na głowę, bo ja muszę do ludzi:))
UsuńCzasem są różne dni - na szczęście po takich szalonych są lżejsze;)
Czyli jak to mówią - dzień jak co dzień. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna szczęście jednak nie;) Pozdrawiam
UsuńMistrzostwo swiata w zarzadzaniu! Bylabys swietnym Dyrektorem! A co do bzikow, to czyjes swietnie sie czyta :) Tez mam niezla schize z praniem- nigdy nie wieszam niczego z "zakladka" a majtki/skarpetki tylko na osmiorniczkach(Pressa) z Ikei!(na moje schorzenie pomaga:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam rowniutko i pod kolor rzecz jasna!
Akulka
P.S
Ciesze sie ogromnie, ze Grzdyl ma znowu nieskazitelna buzke!
Dziękuję -faktycznie buźka Gzresia ładna, choć jeszcze czasem coś na brodzie widoczne:)
Usuńsmarujemy;)
pozdrawiam
Mistrzowska organizacja i fajnie, że cała rodzina jest zaangażowana a nie Ty sama:)
OdpowiedzUsuńracja;) Uściski;)
UsuńDostalam zadyszki czytajac:-)))Piekne zdjecie Gzuba:-)))
OdpowiedzUsuńW Twoich ustach to największy komplement;)
Usuńdziękuję;)
A Pysia mnie zezwała,że takie brzydkie zdjęcie dałam!
też sie zmęczyłam czytaniem, ale ja mam podobnie, tyle że dziecko jedno a i sołtysa nie mam:( chociaż nie wiem sama czy to lepiej czy gorzej...
OdpowiedzUsuńBuziaki;)
Dyplomatycznie powiem tak -czasem oddałabym Sołtysa choć na tydzień:) dogadamy się?
UsuńBuźka
Miśko,młyn masz,ale nic to....w waszym domu mieszka MIŁOŚĆ:)
OdpowiedzUsuńBasia
Czyli to co najważniejsze;))
UsuńJedno jest pewne. Na nudę Pani nie narzeka :)Uwielbiam tę piosenkę. W sumie ten Hymn.
OdpowiedzUsuńRacja - nudno to raczej nigdy nie jest:)
UsuńKrzysztofie!Zapomnij o tej pani;))
Pozdrowienia dla Ciebie i żony, uściski dla Synusia;)
Z Ciebie mocna Kobieta!
OdpowiedzUsuńOdpocznij jednak choc troche!
Serdecznosci
Judyta
O Boze, toz to trzeba ukladac szczegolowy grafik na caly tydzien! Ja bym sie pogubila!
OdpowiedzUsuńTaki rozgardiasz ma swój urok, choć na pewno szkoda, że trzeba się z dzieckiem rozstawać.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że takie tempo jednak jest bardziej korzystne dla ducha i ciała niż siedzenie w domu, dlatego cieszę się, że udało Ci się z tą pracą:)
Tak pięknie o siebie dbacie:) Wszyscy!
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno Miśka:* Odpocznij troszkę jeśli możesz, a potem ciesz się Dzieciakami:)