wtorek, 23 lipca 2013

Długo oczekiwane spotkanie

Zaczęła komentować moje wypociny.
......potem okazało sie, że pochodzimy z jednego miasta, tylko za mężem pojechała aż do Francji
...........potem wymieniłyśmy się mailami...jednym , drugim...z radością odkrywając wiele wspólnego.
....Nie wiem, czy było tak , że bez pisania były dwa dni, a często bylo tak, że pisałysmy jednocześnie:))
Potem oswoiłam skypa ..;)
Jesteśmy prawie w tym samym wieku, Małgosiak ma troje dzieci, czuję się jakbym po latach odnalazła siostrę bliźniaczkę (nawet to, co mnie w niej wkurza to jest to, z czym sama walczę!))
..
za pół godziny się zobaczymy!

Nie mogę się doczekać...
Plany na dziś ?

Jedziemy na ......cmentarz!

Bo okazało się, że nasze mamy są pochowane bllisko siebie !
Moja na polu 40, Gosi na polu 41!
Śmiałyśmy sie, że pewnie "zgadały się" wcześniej.

21 komentarzy:

  1. co za dobra wiadomość! życzę Wam udanego spotkania, chociaż nie ma innej opcji, jak widzę :)

    Miłego dnia:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Udanego spotkania! Nagadajcie się do woli. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja myślałam, że się znacie z liceum albo ze studiów a potem się znajomość urwała i się znalazłyście przypadkiem na blogowni:D ale wiesz, jak ja bardzo mylę postaci w tym wirtualnym świecie, na szczęście jak już kogoś poznam żywego to przestaje być nickiem, i na to czekam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma przypadków na tym świecie!

    OdpowiedzUsuń
  5. serdeczne ucałowania dla Was obu :***

    OdpowiedzUsuń
  6. życie pisze przedziwne scenariusze ... miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Się powtórzę, ale w moim wieku to nie dziwota ;-) Zazdraszczam Tobie tych blogowych spotkań! Bawcie się cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie to piękne :DDD

    OdpowiedzUsuń
  9. spotkanie będzie udane! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozczuliłam się :)
    pozdrawiam Was, Bliźniaczki!

    OdpowiedzUsuń
  11. :)) Idziesz w moje ślady. Też miałam spotkanie na cmentarzu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Udanego dnia :) Owocnego :)
    I dziękuję, że jesteś!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. No nie, no nie, gdzie sie nie rusze (w blogowisku), to jakies spotkania w realu! Zazdroszcze!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agata, przestań zazdrościć, zacznij się spotykać :-) warto!

      Usuń
  14. :o) tylko nie zagadajcie się na ament, bo ktoś to musi opisać ;o)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie, właśnie, jak spotkanie? opowiadaj!

      Usuń
  15. cały czas powtarzam, że ten świat jest za mały dla nas wszystkich :) ale miło "odnajdywać" osoby tak bliskie sobie które jeszcze przed chwilą były sobie zupełnie obce :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)