Zaczęła komentować moje wypociny.
......potem okazało sie, że pochodzimy z jednego miasta, tylko za mężem pojechała aż do Francji
...........potem wymieniłyśmy się mailami...jednym , drugim...z radością odkrywając wiele wspólnego.
....Nie wiem, czy było tak , że bez pisania były dwa dni, a często bylo tak, że pisałysmy jednocześnie:))
Potem oswoiłam skypa ..;)
Jesteśmy prawie w tym samym wieku, Małgosiak ma troje dzieci, czuję się jakbym po latach odnalazła siostrę bliźniaczkę (nawet to, co mnie w niej wkurza to jest to, z czym sama walczę!))
..
za pół godziny się zobaczymy!
Nie mogę się doczekać...
Plany na dziś ?
Jedziemy na ......cmentarz!
Bo okazało się, że nasze mamy są pochowane bllisko siebie !
Moja na polu 40, Gosi na polu 41!
Śmiałyśmy sie, że pewnie "zgadały się" wcześniej.
co za dobra wiadomość! życzę Wam udanego spotkania, chociaż nie ma innej opcji, jak widzę :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:*
Udanego spotkania! Nagadajcie się do woli. :)
OdpowiedzUsuńcieszę się z Wami:))
OdpowiedzUsuńja myślałam, że się znacie z liceum albo ze studiów a potem się znajomość urwała i się znalazłyście przypadkiem na blogowni:D ale wiesz, jak ja bardzo mylę postaci w tym wirtualnym świecie, na szczęście jak już kogoś poznam żywego to przestaje być nickiem, i na to czekam
OdpowiedzUsuńNie ma przypadków na tym świecie!
OdpowiedzUsuńserdeczne ucałowania dla Was obu :***
OdpowiedzUsuńżycie pisze przedziwne scenariusze ... miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńSię powtórzę, ale w moim wieku to nie dziwota ;-) Zazdraszczam Tobie tych blogowych spotkań! Bawcie się cudnie!
OdpowiedzUsuńSuper po prostu!!!!!
OdpowiedzUsuńJakie to piękne :DDD
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania!;)
OdpowiedzUsuńspotkanie będzie udane! :)
OdpowiedzUsuńRozczuliłam się :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was, Bliźniaczki!
:)) Idziesz w moje ślady. Też miałam spotkanie na cmentarzu :)
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania :)
OdpowiedzUsuńUdanego dnia :) Owocnego :)
OdpowiedzUsuńI dziękuję, że jesteś!!!!
No nie, no nie, gdzie sie nie rusze (w blogowisku), to jakies spotkania w realu! Zazdroszcze!!!
OdpowiedzUsuńAgata, przestań zazdrościć, zacznij się spotykać :-) warto!
Usuń:o) tylko nie zagadajcie się na ament, bo ktoś to musi opisać ;o)))
OdpowiedzUsuńwłaśnie, właśnie, jak spotkanie? opowiadaj!
Usuńcały czas powtarzam, że ten świat jest za mały dla nas wszystkich :) ale miło "odnajdywać" osoby tak bliskie sobie które jeszcze przed chwilą były sobie zupełnie obce :)
OdpowiedzUsuń