Nagorzyce to przedsmak raju.
Sceneria jak w "Nad Niemnem" !
Siostra Małgorzata, Tamara, Inżynier, czyli Wojtek - wspaniali jak zawsze!
Bardzo się cieszę, że Gosia i Michel zdecydowali się spędzić urlop w tym pięknym miejscu i zabrali mnie z sobą!
Pokoje dostaliśmy Vipowskie:)
Mój był przytulny...
Wybrałam sobie to łóżko
choć mogłam to...
tutaj czytałam, pisałam, gadałam, pindrzyłam....
odpoczywałam...........
czytałam......
taki widok z okna podziwiałam każdego ranka!
A tu najlepsza była poranna kawa..
w każdym skrawku cisza, spokój.........
Ale i atrakcji nie brakowało!Skoro byliśmy tak blisko musieliśmy zwiedzić najstarsze polskie sanktuarium
- to zdjęcie z netu- nie lataliśmy;))
Nasza droga do niego niełatwa ..
- zwłaszcza w sandałkach!
Ale daliśmy radę..
choć potem musieliśmy usiąść, by uspokoić oddechy..
;)
Byliśmy także w Sandomierzu
Czekaliśmy na księdza Mateusza, ale pewnie grał w szachy z Noculem;))
Pięknie było.....
Zwłaszcza, gdy można się delektować czymś tak pysznym - moje ulubione danie;)
Resztę zdjęć nie dopuściła cenzura - zwłaszcza dokument kąpieli w basenie, czy nocnych rozmów przy winku - świętowaliśmy 28 rocznicę ślubu Gosi i Michela :)
Ale ten czas płynie!
Dziękuję za te chwile!
ach... ojej... po prostu wspaniale!
OdpowiedzUsuńi cieszę się, że było Ci tak wspaniale :)))
Miśka, to są wakacje z marzeń. Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńzachwycają mnie te narzuty, ach ach!
OdpowiedzUsuńaż miałam opory by siadać - z łóżka ściągałam;))
Usuńcudnie:)
OdpowiedzUsuńi foch, już Ty wiesz za co!
wybaczone?zarobionam po kokardkę;)
Usuńpo prostu piękne, cudowne wakacje :) tylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńBuziaki wielkie :***
Misko! Ciesze sie, ze mialas cudowny czas w dobrym towarzystwie i w pieknych wnetrzach :)
OdpowiedzUsuńCieszę sie bardzo, że mogłaś odpocząć w TAKIEJ scenerii i DOBRYM towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszym zdjęciem jest to z Twoją szczęśliwą buzią:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, czy się chwalić drugim podbródkiem;)
UsuńDla równowagi mogłam dodać nogi;);p
Chyba żartujesz- jakim podbródkiem????? Luzuj, a nogi też masz super:)
UsuńPrzy zdjęciu z ciachem zastanawiałam się przez chwilę- kto teraz kogo pożre- takie mierzenie sił:)
pięknie było (!) cudne miejsca, mój ulubiony deser :-)
OdpowiedzUsuńjak kto lubi szarlotkę to swój chłop;))
UsuńPiekne zdjęcia,piękna Ty Misiu i mój ulubiony deser:)
OdpowiedzUsuń:*
Już wiem, co zjemy jak się spotkamy;)
UsuńZa pozwoleniem::)) kto tu mowi o cenzurze???
OdpowiedzUsuńUprzejmie oglaszam ze ja niczego nie zabranialam publikowac.
Wszyskie zdjecia sa "dopuszczalne"
Nie szalejemy w toplessie:) nikt nie lezy pod stolem::))nikt nie oblizuje noza:)
a tak poza tym pieknie bylo...to prawda:)
buziaki Gosia
no to jedno moje zdjęcie w basenie to hoho!:)
Usuńmam dodać jak włazisz pod górę z zaciśniętymi zębami?;)Albo jak leżysz na stole? ( masowana!!!)
albo jak leżysz na schodach??? ( no dobra - pozowałaś, a ja zrobiłam mnóstwo zdjęć)...
oglądam, oglądam i ...było niesamowicie;))
Uściski :)
Ooooo to zrobilas mi zdjecie kiedy leze na stole???
UsuńNie przypomninam sobie zebym wtedy pozowala!!ty zdrajco:::)))
To lepiej juz zamilkne bo czuje ze tych niecenzuralnych zdjec jest wiecej niz przypuszczalam::)
buziaki Gosia
słychać ciszę...
OdpowiedzUsuńPiękne Twoje zdjęcie , widać że jesteś zadowolona z odpoczynku :-)
OdpowiedzUsuńDobrze jest czasami tak właśnie odpocząć :-)
Ja już pojutrze zakosztuję rozkoszy nieróbstwa w miłym towarzystwie... Może nie w aż tak pięknych okolicznościach przyrody wprawdzie, ale ludzie ważniejsi niż warunki. Choć tym mebelkiem, na którym oddawałaś się lekturze, nie pogardziłabym!
OdpowiedzUsuńa juz miałem Pisac dawaj te relacje z tych wakacji co to byłaś na nich, a tu wchodze i jest! ;)
OdpowiedzUsuńlipton_er
No pięknie tam, nie dziwię Ci się wcale, że z ochotą tam wróciłaś ale że się nie spotkałyśmy w drodze powrotnej to cały czas pamiętam nunu. Nic to trzeba stworzyć następną okazję jakąś:)
OdpowiedzUsuńI rozumiem, że akumulatorki trochę naładowałaś i odpoczęłaś:)no i faktycznie widać te zrzucone kg, bardzo ładnie:)