Macie dni, gdy czujecie się beznadziejnie?
Gdy nic nie cieszy, a wszystko wkurza?
Gdy czujecie się beznadziejnie, bezużytecznie, gdy nic nie wychodzi, a wszystko drażni?
Mam świadomość, że dziś mam taki dzień.
Przeprosiłam Lusię za zly humor - dziecko przytuliło i pocieszyło starą matkę.
W pracy pani chciała powąchać płyn do toalety, nie dokręciła...jedyne przyzwoite spodnie mam teraz z białą plamą....
(schudłam 8 kg, w innych wyglądam śmiesznie)
No- spa max stępiła ból...sms ucieszył...
katar wkurza..
Sołtys w pracy, Junior gdzieś, Lusia u Pysi, Grzesiu śpi ...
Nawet nie mam się przed kim poużalać:((
Padło na Was.......
idę spać...
Jutro na 12,5 godziny do pracy
Bidulo! Znam ten stan, niestety, jak większość bab. Mija na szczęście dość szybko. A teraz? Wyrycz się, Kochana... Albo się napij, ale troszeczkę tylko, skoro rano na ,,szychtę''.
OdpowiedzUsuńCiśnienie spada to przez to.
OdpowiedzUsuńtak sobie od rana tłumaczę.
Dobranoc
taaaa... masz specjalistkę od takich stanów... mua! czeba było głuchacza puścić! Czymaj się! Buźka :****
OdpowiedzUsuńMisia czym się,ja miałam też trudny dzień.....życie jest nieprzewidywalne ....
OdpowiedzUsuń:***
Mam dzisiaj taki sam dzien , jak Ty.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cie doskonale :*
wyjątkowo maiłam inny, ale rozumiem doskonale :***
OdpowiedzUsuńZnam ten stan świetnie
OdpowiedzUsuńA demot - od jakiegoś czasu to dla mnie prawda oczywista
Realizuje w 85%
8 kilo to b duzo miska to jaki Ty teraz rozmiar nosisz????
OdpowiedzUsuńMoj lekarz wczoraj obliczyl mi wage i mam do schudniecia 4 kilo. Ja mu mowie zle sie czuje wygladajac jak szczypiorek a on mi mowi ze po okraglej czyli -stce -tce kilo mniej ze wzgledu na utrzymanie kosca w dobrej kondycji.
Miśka, masz się gdzie wyżalić. My tu wszystkie bardzo Cię przytulamy.... bardzo. Dobrze, ze tabletka zadziałała, dobrze, że sms pocieszył i dobrze, że masz chwilę ciszy... jutro będzie lepiej.. gdzie jutro, za chwilę już będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńPisz i żal się, nie krępuj się. ;)
OdpowiedzUsuńKażdy ma taki dzień, będzie lepiej! A kilogramów na minusie gratuluję. :D
też mam taki dzień - u mnie niestety kolejny. Trzymajmy się ciepło - razem damy radę!
OdpowiedzUsuńkażdego dopadają takie dni,
OdpowiedzUsuńnastępne będą lepsze :)
Wielkie mi co, mam 350 takich dni w roku i...żyję, bo co mi innego pozostało.
OdpowiedzUsuńA sen jest na wszystko najlepszym lekarstwem, wierz mi.
Miłego, ;)
teraz to najbardziej potrzebujesz przytulanka :)
OdpowiedzUsuńto przytuliwuję :DD
Pewnie, że miewam czasem takie dni...
OdpowiedzUsuńAle one mijają.
A my zawsze możemy coś poprawić :)
Też mam dziś taki dzień, a właściwie mam taki okres. Cieszyłam się jak głupia, że mam zaklepane praktyki no i pracę znalazłam, ale wszystko się popieprzyło i zostałam na lodzie. Niech ktoś mi powie, że ja nie mam w życiu pecha!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Miśka, jestem z Tobą!
Dołączam do grona tych jęczących w komentarzach;)
OdpowiedzUsuńOd ciebie nauczyłam się-Nawet najdłuższa żmija mija.
I tego się trzymajmy:)Basia
Oj tak! Wczorajszy dzień był do bani! Ale dziś jest nowy i już jest lepiej! I mam nadzieję, że z tobą też już jest ok! :*
OdpowiedzUsuńHm, ns marudzenie najlepsze przytulenie!!!
OdpowiedzUsuńW wydaniu kochajacego mężą przede wszystkim - ale i innej życzliwej osoby. WIęc dołaczam do przytulających z nadzieją, ze noc rozwiała złe myśli...
po to się bloga prowadzi przecie :P
OdpowiedzUsuńJęczymy dzisiaj w dwugłosie ;o)
OdpowiedzUsuń