wtorek, 29 października 2013

kawa zbożowa o działaniach destrukcyjnych

pochlapana na laptopa przez Grzesia i ...jestem odłączona od sieci:(((((((
Nie wiem co dalej:(

35 komentarzy:

  1. jesli ochlapana odwroc do gory nogami i niech schnie

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, może wystarczy dobrze wysuszyć?

    OdpowiedzUsuń
  3. Odwrócić laptop "do góry nogami", pokrywa ma być otwarta, odłącz zasilanie, wyjmij baterię jeśli potrafisz. Zostaw to na minimum 24 godziny żeby się wysuszyło... Pewnie już za późno na tego typu porady, ale mam nadzieję, że chociaż odwróciłaś laptop do góry nogami. :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kiedyś herbatę na laptop wylałam.. działa, ale zmieniałam klawiaturę Ale laptop uratowany.

    OdpowiedzUsuń
  5. jak dobrze, ze laptopy niemieszczą sie do pralek!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) ani, że raczej nie wpadają do sedesu!

      Usuń
    2. rybenko, jak to się nie mieszczą?

      Usuń
    3. może ty masz jakaś inna pralke?
      do mojej mieszcza sie tylko komorki
      a i do sedesu tez tylko komorki wpadajom:PP

      Usuń
    4. są jeszcze netbooki
      mieszczą się swobodnie :P

      Usuń
    5. marzyłam o tablecie -teraz aż się boję, hihi

      Usuń
  6. ja niestety laptopa nie odzyskałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój już raz był podlany, ale wtedy suszarka wystarczyła!

      Usuń
  7. jak to udało Ci się napisać to chyba z dostępem nie jest źle. Naprawa laptopa to z tydzień i powinien być z powrotem, ale samo suszenie powinno pomóc

    OdpowiedzUsuń
  8. XXI wiek, a tu troche kawy i problem z laptopem. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie siem troszke wody na komorke wylalo i padua. :(

      Usuń
    2. Do ryżu włożyć na tydzień lub dwa i może odżyje, sprawdzone ;)

      Usuń
    3. ponoc gdybym to zrobila od razu to by ozyla, ale ze sie za ta reanimacje zabralam dzien pozniej to bylo juz za pozno. siedzial z tydzien w ryzu i nie ozyl. :( ja po prostu nie moglam uwierzyc, ze ta technologia w dzisiajszych czasach taka delikatna!

      Usuń
    4. czemu do ryżu??/
      wyciąga wodę?ale kawę ze środka?

      Usuń
    5. wysusza wilgoc, ale to powinno sie zaraz po wylaniu robic. :(

      Usuń
  9. syn podczas malowania pokoju szprejem, zostawił lapka otwartego...
    działa, ale co z tego

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli jednak urządzenie stacjonarne mocniejsze, bo nie raz samą klawiaturę zalewałam rozmaitymi płynami. I jakoś bez szwanku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno, ale nie mam miejsca;/Laptopa biorę na kolana i już!

      Usuń
  11. Nigdy bym nie pomyślała, że poczciwa kawa zbożowa narobi tyle problemów ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Biedactwo... Ale już jakoś opanowałaś kawowe tsunami? Ja w takich wypadkach podłączałam do laptopa drugą klawiaturę (przez wejście USB) - zapytam P., co można jeszcze... Alba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Coś z tą kawą jest. Ja kiedyś zalałam klawiaturę i trzeba było wymienić :/ .

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)