Wyzywam gdy ktoś o siebie nie dba, a sama nie jestem lepsza.
Największą (chyba) głupotę zrobiłam 4 lata temu.
Miałam operowany wyrostek robaczkowy.
Z tym wyrostkiem to jest tak, że niby nic, ale można nawet umrzeć.
Atak bólu chwycił mnie w pracy koło 9...trochę leżałam na płytkach, trochę wymiotowałam, ale i tak bagatelizowałam, żeby nikomu nie zawracać głowy.
Po pracy poszłam do rodzinnego, bo nie mogłam wytrzymać i na sygnale jechałam do szpitala, gdzie, po badaniach, operowali.
Gdzie głupota ?
Jak wróciłam do domu ..zrobiłam pranie i poszłam powiesić!!!
W efekcie nabawiłam się wielkiego krwiaka pod szyciem,Musieli nacinać (bez znieczulenia!) i oczyszczać.
Oj nie było fajnie -zasłabłam.
Teraz, jak już wiem, że żelazo jest powodem osłabienia staram się,mimo wszystko,nie szaleć.
Staram się:)
W rozmowie z Michaliną wspomniałam, że jeśli będzie kiedyś jechała do Łodzi, to chętnie zabrałabym się z nią.
I okazało się, że właśnie się wybiera, a ja mam wolny dzień.
Gdzieś tam w tyle głowy czaiła się myśl, że przecież święta, że trzeba z lekka ogarnąć, ale od razu druga myśl zaświtała -wolny dzień nie usiedzę na dupsku, pewnie i tak nie odpocznę.
I pojechałyśmy!
Najbardziej cieszyłam się , że spędzę dzień z Michaliną i spotkamy się z Gagą i Viki( nie liczyłam na zwiedzanie Łodzi)
Gagę poznałam na zlocie nieformalnym zakręconych i wspaniałych blogowiczek, a u Viki wygrałam bransoletkę i przegadałyśmy potem "troszkę"minut (Viki ma do mnie darmowe:))
To było niesamowite!
Nikt, kto patrzył na nas z boku nie uwierzyłby, że w sumie za bardzo się nie znamy.
Raczej wyglądało to jak spotkanie po latach:)
No i wygłupiałyśmy się jak nastolatki!
Aż żałuję, że nie mam zdjęcia w boa;))
Za to mam kilka innych:))( dobrze mieć osobistego fotografa;)
Spotkanie w pięknej, przytulnej kawiarni....
pyszna sałatka!
A takiej herbaty w życiu nie piłam!Z jabłkami,pomarańczami,cytryną!
Na jedynym zdjęciu sama przy herbacie!
Uć nocą;)
W domu byłam po północy!
Zazdroszczę wam tej Oci:)Wyglądasz rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Wyglądasz rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńCudne spotkanie i cudna Ty!
OdpowiedzUsuńI brawo! Coś dla siebie wreszcie!!!
OdpowiedzUsuń:) trzeba korzystać z chwili... Święta przecież nie uciekną :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz :)
Jak szaleć to szaleć :) Pięknie
OdpowiedzUsuńPięknie pięknie :)))
OdpowiedzUsuńSlicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że wy po te choinki RMF-u pędzicie:)
A ten facet na pierwszych zdjęciach to przypadkiem? :P
OdpowiedzUsuńWidać, że schudłaś, ładnie wyglądasz. :)
ładna ta Uć :)
OdpowiedzUsuńmacie super pomysły ! śliczne zdjęcia podziwiam i z lekka zazdraszczam. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :)
OdpowiedzUsuńCudne spotkanie, cudne Dziewczyny, cudne miejsce!
Czy ta herbata była z pianką? ;)
miło czytać takie energetyczne notki :-)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :-)
jakie masz ładne okularki ProszęJaCiebie pasują do Boa w którym Ci tak samo do twarzy jest :)
OdpowiedzUsuńlipton_ER
Bardzo ciesze się z Waszego spotkania....
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
czy ja już mówiłam jak ładnie wyglądasz?
OdpowiedzUsuńdziękuję za wszystkie komplementy:)))
OdpowiedzUsuńJak człowieka radość rozpiera to wygląda fajnie;)
A to było naprawdę niesamowite, choć przeżyłam chwile grozy!
ale o tym jutro!
za kierownicom?
Usuńyhy! I to jakiej bryki!:))
UsuńMiśka kopnę Cię z doopsko, no:((( byłaś w Odzi i nic nie pisnęłaś???!!! toż to moje miasto jest! I moja Manu! buuuu:((((
OdpowiedzUsuńNie żartujesz???????????
UsuńOjej! następnym razem masz jak w banku! Michalina obiecała, ze mnie zabierze;)))
I już się cieszę;))
no pewnie, że nie żartuję-a jak się okaże, że jechałyście przez moje miasteczko, to padnę:)
Usuńuffff...uffff...ufffff.... a po wyciszeniu powiem Ci, że pięknie wyglądasz;))
OdpowiedzUsuńzaraz się okaże, że w Łodzi mnóstwo osób znajomych:)))
UsuńBędę musiała przyjechać na dwa dni:))
tydzień rezerwuj:)
Usuńa potem,gdy z Odzi będziesz mknęła do dziewczyn w Gdańsku to po drodze bedę ja:)
UsuńŁadnie to tak coraz młodziej wyglądać????
OdpowiedzUsuńno ładnie, ładnie ale inni też by chcieli :)
złudzenie optyczne;))
UsuńNa niektórych zdjęciach wyglądam fajnie i tylko takie dodaję;)))
:*
na tym ostatnim zdjęciu dosłownie jak osiemnastka.
Usuńinni też by chcieli.
Podejrzewam, że Michalina użyła Photoshopa :)))
UsuńBuziaki!
zgadzam się z Rudziaszkiem :)
Usuńjesteś coraz młodsza!
nie użyłam photoshopa, nie było takiej potrzeby
UsuńMnie to też zaskakuje, że można się nie znać i znać zarazem:)))
OdpowiedzUsuńMógłby ktoś zareagować na takgłęboko przemyślany koment:P
UsuńZastanawiam się;)))
UsuńMożna się wszak smucić i radować zarazem, więc może i znanie z nieznanym to nic dziwnego?;)
Rybeńko-
UsuńCzy nigdy nie uderzyło Cię, że po jednych ludziach zostaje Ci nuda i właśnie jakby zakalec w głowie, a po innych Ci żwawiej i świat jakiś ciekawszy i godzien uwagi?
(S. Mrożek - S. Lem, Listy )
Łau
UsuńWyszszom literaturom pifiauo!
Uderzyuo mnie!
nie czytauam...sciongneuam...czytam,ale nie asz tak wysoko;)
UsuńRybcia - reagujem.
Usuńmożna.
Podprowadzam przepis na herbatę, uwielbiam takie wariackie smaki :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcie w boa by się przydało. Wiesz co, wiele świąt przepracowałaś, teraz czas trochę się zabawić. I dobrze Ci to zrobiło :))
pozdrowienia!
a skad to boa?? Futrzaka tam przeca nie było :::)))
OdpowiedzUsuńMiśko, znowuś piękna!!!
Boa jest Michaliny - użycza:)
UsuńDzięki Mia;))
Pięknie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńpięknie Ci w tym boa. niesamowicie.
OdpowiedzUsuńCiesze, sie ze Lodz Ci sie podobai ze wyprawa sie udala.
OdpowiedzUsuńA z tym wyrostkiem to dalas czadu...doprawdy!
OdpowiedzUsuń