Jak się trafia na fajne blogi?
Ja w każdym razie zaglądałam na listę zaprzyjaźnionych.Czytałam, poznawałam, zapisywałam.Jak nie zapisałam plułam sobie w brodę,bo nie umiałam trafić z powrotem.
Teraz jest gorzej - po prostu ograniczenia czasowe.
Jak się uda nadrabiam, wracam do komentarzy...
Czasem ktoś poleci jakiś blog, jak ostatnio Stardast i wsiąkłam!
A dziś ja chciałam Wam podać jeden adres , a nawet dwa, bo blog kulinarny też wart polecenia (zwłaszcza dla takich jak ja - mniej pewnie gotujących)
Zante, bo to na jej blog zapraszam jest trudnym przeciwnikiem - nie ośmieliłabym się z nią dyskutować, bo zamiast dodatkowych kilogramów dostała w prezencie umiejętność żonglowania słowem.
Ale szanuję Ją za to, że chociaż w kilku ważnych kwestiach się nie zgadzamy jest sprawiedliwa i szanuje cudze zdanie (tak czuję)
Ostatnie wpisy o ZUS-ie doprowadziły mnie do łez wściekłości.Nie mogę zrozumieć jak można robić coś takiego w majestacie prawa!
Już nawet zastanawiałam się, czy nie znalazłaby się gazeta, która to opublikuje, bo teraz tak jest, że może to by coś zmieniło!
W każdym razie oceńcie sami:
czeciom koronem mam :PPP
OdpowiedzUsuńfiu fiu - czufauaś?;))
OdpowiedzUsuńDobrego dnia, już zaglądam. :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie!
UsuńA może coś wykorzystasz?Np sernik na zimno dla rodziny??Ponoć mężczyznom wychodzi to lepiej:)
Misia z tym brakiem czasu to strzeliłaś w dychę;)
OdpowiedzUsuńTrzeba wybrać co ważne;)
UsuńBuziaki
Ja tu dotarłam dzięki poleceniu MM :-) i obiecuję sobie ,że zajrzę do archiwum ale czas nie chce się rozciągnąć. Mam nadzieję ,że kiedyś
OdpowiedzUsuńMM?
UsuńWitaj i rozgość się;))
Czas - wiadomo...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Pożyczyłam koleżance strój, bo pojechała do sanatorium (jest w szoku - chyba tylko ona i druga młoda z pokoju pojechały się leczyć!!!) i na razie basen odpada:)
UsuńŚciskam
oj tak, czasu coraz mniej
OdpowiedzUsuńnie masz wrażenia, że im jesteśmy starsze, tym szybciej płynie??;))
UsuńBuziaki
dokładnie tak jest!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMiśka,fajni ludzie mają fajnych znajomych:)
OdpowiedzUsuńZante, to Zante... ;D
OdpowiedzUsuńMisia - bardzo dziękuję. Aż mi dech zaparło. Oraz zdarza się nam przecież dyskutować i świetnie nam to wychodzi. Bo nie traktujemy się wzajemnie jak przeciwników w ringu ;-)))))))
OdpowiedzUsuńDreamu - jasno i prosto powiedziane. Dzięki ;-))))
poszłam do zante poczytałam, nawet napisać chciała co nie co....
OdpowiedzUsuńale jak zobaczyłam ile trzeba rubryczek wypełnić to zachorowałam i wróciłam. tak już mam. lubię jak jest prosto.
buziaki
Ewa, tam można dodać komentarz także bez logowania.
Usuńdzięki, udało się:)
UsuńNie wiem czy nie wyczerpałam ilości blogów na które zaglądam, a te na których komentuje od czasu do czasu to moje ulubione,:)))
OdpowiedzUsuńCałusy,!
Uściski! Brak Ciebie!
UsuńCzesc Miska! probujem na tego prifa, ale cos mi tfoj email nie wyskakuje. Podaj to siem odezwem. :)
OdpowiedzUsuńJa u Zante bywam ale cichaczem:)
OdpowiedzUsuńZante kocham, bo jak rzekła Dreamu- Zante, to Zante, nic dodać nic ująć. Oraz kocham Jej poczucie humoru!
OdpowiedzUsuńBlogi kulinarne od jakiegoś czasu omijam szerokim łukiem, bo wypisywane tam głupoty powalają nawet najodporniejszego garkotłuka. To co wyczyniają "blogerki", żeby zepsuć żarcie woła o pomstę do nieba! Ale tu co prawda widzę gotowanie w innym stylu niż mój, ale rozsądne, a naleśniki prawie tak samo. Nick Zante gdzieś mi się rzucił w oczy, ale po stwierdzeniu, że kulinarny, wiadomo - w niebyt! :D
OdpowiedzUsuńTeraz zapamiętam, że warto zajrzeć. :D
Są dwa linki!Pierwszy z poczuciem humoru i niezwykłą trafnością pokazuje absurdy w naszym kraju.
UsuńJa wymiękam!;)
Widziałem i czytałem - staram się nie irytować - ciśnienie, równowaga psychiczna, pozytywne myślenie i te rzeczy! :)
UsuńKulinarnego nie śmiałam Ci proponować mając na uwadze np Twoje flaczki:)))
UsuńAle dla mnie to jak najlepsza książka kucharska - prosto, zrozumiale...łopatologicznie;)
Ja już się może nie wypowiem, bo nów kogoś naobrażam :P
Usuńno co Ty! tylko dzieci się obrażają :)
UsuńAlbo tacy, którzy uważają się za pępek świata;))zajrzy na najnowszy przepis -jakoś myślę, że przypadnie Ci do gustu:)
Znam ten przepis - tylko do czego tam kurak? :D
UsuńEch, ten Zus... Faktycznie, ktoś mógłby zrobić z tym porządek...
OdpowiedzUsuńGoliata by potrzeba...;/
Usuń