poniedziałek, 13 stycznia 2014

Dlaczego muszę farbować włosy?!

Bo siwieję w zastraszającym tempie!

Wczoraj Grzesiu wlazł na taboret i powiedział
Grzesiu miju chlepka siam...
Aparat miałam pod ręką....








47 komentarzy:

  1. Piersza!!!:P tadaam:)
    Grześ,takom kanapeczkę to zjem i ja,poproszę dla cioci:)
    Najmłodzsze ci się samodzielni Miśka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak teraz idzie do kuchni to pędzę za nim!Wszystko chce sam!Wyciąga z lodówki, wchodzi na taboret i sięga owoce itd :)
      Fajnie, ale troszkę szybko!;))

      Usuń
  2. No szacun Grzesiu!! Ja farbuję, bo moje samo chce po schodach chodzić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Alunia -przepis na łatwą sałatkę makaronową poproszę;)
      dla mnie, nie dla Grześka;)

      Usuń
  4. zuch!!!
    mówię to kolejny raz:)
    buziole:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może zabiorę go na zlot fariatek?
      będzie nam robił śniadanko:))
      Buźka

      Usuń
  5. jaki spryciarz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma wokół samych samodzielnych:)
      podgląda i tez chce;))

      Usuń
  6. no i wszystko w temacie)))

    t.

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś czytałam, że brak żelaza przyspiesza siwienie - może coś w tym jest?
    ja siwieję dokładnie tak jak moja Mama, to znaczy pojawiają mi się siwe pasma w tych samych miejscach na głowie co u niej :)
    a Grzesiu zuch chłopak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! za młodu miałam kłopoty z żelazem i za młodu zaczęłam siwieć, a moja babcia w 80 wiośnie życia miała mniej siwych niż ja w 40stej

      Usuń
    2. aaa !to jednak nie mąż i dzieci tylko żelazo!
      No popatrz;))

      Usuń
    3. nie mąż i dzieci;) ja mam od czego siwiec,a nie mam siwych;)

      Usuń
  8. najważniejsze nie ograniczać tej samodzielności, bo inaczej bedziesz mu smaorowac chlebek do matury

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do matury to pikuś!
      Moja teściowa była oburzona, że nie robię JEJ syneczkowi kanapek do pracy!
      Cóż to za żona;))

      Usuń
    2. I u mnie w rodzinie i u mojego męża robienie kanapek do pracy/szkoły było rolą ojca. Więc i mój mąż robił/robi kanapki komu trzeba....

      Usuń
    3. To JEJ syneczek, niech ONA mu zrobi :D Oraz wyczuwam kulinarną przyszłość Grzegorza.

      Usuń
    4. moja t tez widziałaby chętnie mnie rpobiącą wszystko za synka

      Usuń
    5. Agaja fajny zwyczaj - u nas zdarzało się, że ktoś robił dla innych (nie tylko rodzice, ale i dzieci)

      Dreamu -nawet nie proponuję - mieszkamy 200 km i niech tak zostanie;)
      Junior też od dziecka lubił gotować , piec...niestety -uczulony na mąkę;/

      Usuń
    6. Sołtys ma zablokowany telefon i teściowa dzwoni do mnie,więc zanoszę aparat mężowi, bo właśnie chodzę nabuzowana i sprzątam.
      Po chwili chce rozmawiać ze mną i zamiast dzień dobry słyszę, że czemu sprzątam jak ONA dzwoni:))
      Biorę trzy głębokie oddechy i mówię, że znowu dałam się wkopać i sama muszę sprzątać, na to mamusia, że ona tez sama sprząta!
      dla wyjaśnienia - jest wdową , mieszka sama....

      Usuń
  9. Miśka, nie musisz, chcesz :P
    Grześ słodki.
    Mam ciotkę, która przestała farbować włosy jak jej najstarsza córka miała ok 20 lat, bo uznała (ciotka) że już nie musi jak ma prawie dorosłe dzieci... Ciotka nie miała wtedy jeszcze 50 lat... Dziś chyba nie za bardzo do wyobrażenia, a przecież w sumie nie było to tak strasznie dawno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak pracowałam w poprzedniej drogerii MUSIAŁAM mieć zadbane włosy - a że farbuję od dawna były kłopot, bo pewnie same siwe nie wyglądałyby tak źle, ale odrosty już gorzej:))

      Usuń
    2. Miśka,ale bardzo ładnie ci w tym kolorze który teraz masz.

      Usuń
  10. ja pierwszy siwy włos znalazłam w wieku 18 lat - i żyję ;-)
    Misiu - fantastyczny chłopczyk, ma to coś i ofermy z niego nie będzie , z pewnością !!!!!
    ale na nóż uważaj ...

    OdpowiedzUsuń
  11. S I A M :)))

    poczekaj 3-4 lata i dostaniesz śniadanie do łóżka z urąbanym chlebem grubości 4 cm :PPP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tego się boję:)
      Mam zdjęcie jak nabrał masła i ...zjadł !
      Nóż w buzi -ehh, zbyt drastyczne, żeby dać na blog -jeszcze ktoś by zgłosił do opieki:))

      Usuń
  12. może zabiorę go na zlot fariatek?
    będzie nam robił śniadanko:))
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znów się źle podpięuam;/
      za to mam zdublowane komentarze;))
      nie wezmę go -kto będzie pilnował?:)

      Usuń
    2. bendzie sypau kfiatki:P

      Usuń
    3. tinke postawimy na warcie :PP

      Usuń
    4. A to nie czekacie na Lamusiową córcię??
      Rybeńko - kogo???

      Usuń
  13. Niech sie uczy samodzielnosci, bedzie w przyszlosci żmamusi sniadanko do łóżka przynosił. I przyszla żona bedzie miec pożytek,:)))))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Ha, bardzo fajnie! Mój brat sobie sam "chlepka" nie zrobi, bo mówi że nie potrafi a ma już 13 lat...

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja farbuję włosy, bo ... lubię :P

    a Grzesiu zaraz zacznie piec :)
    wtedy już będzie z górki (oby)

    OdpowiedzUsuń
  16. to już niedługo powinien zacząć obiady gotować :)
    ja też farbuję, no i co z tego?... przynajmniej mogę mieć różne kolory ... nie ważne, że praktycznie i tak zawsze wybieram ten sam.. ale mogę :))))))
    uściski dla wszystkich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio też łapię się na tym, że ciągnie mnie do jednego koloru:)) i jak farba w promocji kupuję na zapas.

      Nie rozumiem jednego -kiedyś miałam blond (dziewczyny nie wierzą, muszę poszukać zdjęcia) i chyba latem znów zaszaleję;))a co!
      Ściskamy!

      Usuń
    2. ja z urodzenia jestem blondynka, jak już zaczęlam farbować włosy, to zawsze był to blond... i nagle raz jeden, obcięłam na krótko i ufarbowałam na czarno ... i tak już zostało, krótkie i ciemne ... raz jeden, w trakcie coś mnie naszło, i znów zrobiłam się na blond... sama na siebie nie mogłam patrzeć :)

      Usuń
    3. Podejrzewam, że mnie wkręcasz!
      Ty blondynka???
      nawet nie umiem sobie wyobrazić!:))

      Usuń
  17. no jak kobieto, ja Cię wkręcam???????... a zdjęć na blogu nie widziałaś? ... :))))))

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)