czwartek, 12 czerwca 2014

Zapoznanie z przedszkolem

Żadne z moich dzieci nie miało możliwości poznania przedszkola przed 1 września.
Jak się dowiedziałam, że 12 czerwca są drzwi otwarte dla nowych przedszkolaków (9 - 11 ) zastanawiałam się, czy to ma sens.
Jak się spodoba to dziecko będzie chciało chodzić, a że nie ma poczucia czasu trudno wytłumaczyć, że ma czekać ponad dwa miesiące na codzienne chodzenie.
Z drugiej strony jak się nie spodoba to na każde wspomnienie przedszkola będzie bunt.
Sprawa właściwie rozwiązała się sama.
Jak wróciłam wczoraj z pracy Grześ już spał (co zdarza się bardzo rzadko, bo czeka, aż mama utuli)
Sołtys powiedział, że Mały się wdrapywał na kolana i że ma temperaturę.
W nocy budził się kilka razy , popłakiwał, popijał wodę...
Spaliśmy do.... 9.15! 
Rano żadnej temperatury, żadnych innych oznak choroby.
Na śniadanie wciągnął jajecznice z trzech jaj i bryka jak zawsze.
Czyli musimy poczekać do września, żeby moc napisać, czy Grzesiowi przedszkole się podoba, czy nie;))  

29 komentarzy:

  1. No i dobrze,masz rację,po co w razie czego gdyby coś Grzesiu miałby się stresować. Ma chodzić to będzie chodził z radością albo i też nie:P

    Coś Cię mało Misiaczku:**

    OdpowiedzUsuń
  2. Straszyłaś Go wczoraj ciotką Dreamu, to się chłopak pochorował O!!! ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz taki fajny głos, że to w życiu by tak nie zadziałało;):D

      Usuń
  3. Sama nie wiem. Może takie bezpieczne zapoznanie, to niezły pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam na zebraniu, w lipcu przedszkole ma dyżur -można przychodzić;))

      Usuń
  4. Wnuczka koleżanki była na takim zapoznaniu z przedszkolem w zeszłym roku, to było mniej więcej na miesiąc przed oficjalnym rozpoczęciem "roku przedszkolnego", bardzo się jej tam spodobało. Chodziła chyba 2, albo 3 dni na dwie godziny. Nie było potem żadnych problemów, rodzice wytłumaczyli jej, że to na próbę. Do dziś chodzi do tego przedszkola i jest nieustannie zachwycona. Nawet "złości" się na mamę, gdy przyjdzie ją zbyt wcześnie odebrać :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starszaki chodziły bez problemu - Grześ dziś wszedł do przedszkola (wieczorem zebranie było), obejrzał i stwierdził, że zostaje;)

      Usuń
  5. zdąży się zapoznać na bieżąco, i tak nie przewidzisz, czy będzie chciał chodzić, czy nie, to zawsze sprawa indywidualna... z moimi nie miałam żadnych problemów... trzeba być dobrej myśli, a w razie czego, nie odpuszczać tylko twardo niestety....
    miłego ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zebraniu babka mówiła, że dzieci zwykle płaczą w szatni -w sali łzy otarte, przytulone maluszki i spokój ..gorzej z mamami:))
      Będę twarda:D
      Buziaki

      Usuń
  6. a Dawid będzie chodził do tego samego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdzie tam! żadnych szans - Dawid będzie chodził niedaleko ich domu - tam miej chętnych - dostał się.

      Usuń
    2. to jak oni się rozstaną, to dopiero będzie framat

      Usuń
    3. też tak pomyślałam! Teraz w każdy poniedziałek uściski takie, jakby się miesiąc nie widzieli - dzień bez Dawida i już Grzesiek chodzi i pyta.Mam nadzieję, że przedszkole dostarczy tyle emocji obu, że łatwiej znieść rozłąkę.

      Usuń
  7. Aaa to znaczy, że chciałam cię dzisiaj obudzić?

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie zapoznanie dla malucha jest zupelnie bez sensu.U nas jest inna sytuacja, bo dziecko moze zaczac chodzic do przedszkola w kazdej chwili, nie ma okreslonego dnia na rozpoczecie.I zapoznaje sie z przedszkolem, kiedy zostaje do niego zapisane.Przychodzi najpierw z rodzicami , potem zostaje samo , na kilka godzin I dopiero wtedy rodzice cecyduja I ustalaja kiedy bedzie chodzilo, ile dni w tygodniu.Obowiazek przedszkolny jest dla 4- latkow.Moj 3-letni wnuczek chodzi juz prawie 2 lata raz w tygodniu, a wlasnie dzisiaj byl w nowym przedszkolu pierwszy dzien, bo dolaczyla do niego mlodsza siostra(19 miesiecy) I tylko inne przedszkole mialo miejsca w odpowiednich grupach.Obydwoje mieli dzien probny w ubieglym tygodniu.Dzisiaj wrocili zadowoleni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas się głównie mówi o opiece nad dziećmi - wiele dzieci się nie dostało, choć pracują oboje rodziców.A rozmawiałam z babką , która chciałaby pracować, ale nie ma szans na przedszkole,bo ...nie pracuje -kółko się zamyka;/
      Ja jestem bardzo zadowolona;)

      Usuń
  9. mnie sie taki pomysl zapoznania bardzo podoba
    przy moich najstarszych dzieciach mielismy taki luksus, że zaprowadzajac je, moglam zostac z pół godziny, porozmawiać z paniami, wypic z nimi kawkę, a dopiero potem wychodzilam, dzieci mialy takie miękkie wejście

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak samo było w tym przypadku, o którym pisałam wyżej
      rodzice byli bardzo zadowoleni, mogli zobaczyć też jak wyglądają zajęcia z dziećmi

      Usuń
    2. Z trójką przeszłam normalnie - zaprowadziłam, dałam buzi w szatni i już...;))
      Mam nadzieje, że z Grześkiem będzie równie bezboleśnie;)

      Usuń
  10. a to ci powiem,że nie wiem...;)
    najważniejsze,że nie rozchorował się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście;)))

      A teraz jeszcze bryka w najlepsze:!:*

      Usuń
  11. nie przezylam wstrzasu przedszkolnego bo mialam mame przedszkolanke
    oczywiscie przyprowadzono mnie do grupy i tyle ja widzialam ale swiadomosc ze byla obok bardzo mnie uspokajala
    mysle ze Grzes ciekawy swiata to bedzie zadowolony;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okaże się we wrześniu:)
      Ale plac zabaw i wnętrze przedszkola go zachwyciły:)

      Usuń
  12. U nas na zapoznaniu było super a od 1 września równo przed 2 tygodnie płacz przy rozstaniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zwykle tak było, a potem płacz jak mama przyszła za szybko!;))

      Usuń
  13. Nasze jedno przedszkole kończy się za chwilę, a drugie (to z zerówką, bo w naszej szkole zerówka jest połączona z przedszkolem, a Młodszy pójdzie do szkoły jako siedmiolatek) zaczyna we wrześniu... Tak więc obie zaczynamy niedługo :) Mam nadzieję, że i u Grzesia i u Młodszego pójdzie jak z płatka :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj ;)
    Widocznie tak ma być :)
    Powodzenia, buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)