Chociaż pogoda nie zachęcała do wycieczek, to mama stwierdziła, że cukru nie jesteśmy i skoro miał być wspólny dzień to jest.
w autobusie siedziałem przy oknie i głośno komentowałem, co widać;)
a w tramwaju aż krzyczałem , bo wjechaliśmy w sam środek placu budowy!Wszędzie były kopary i dźwigi!
a potem czekaliśmy na następny tramwaj...
i znowu remonty (Kaponiera rozkopana!)
W oddali Dom Towarowy "Okrąglak"...w czasach komuny "rzucali" tam atrakcyjne towary!
Ostatnie sklepy funkcjonowały do 2009 roku - teraz są pomieszczenia biurowe.
Neogotycki kościół z największa wieżą w Poznaniu (70 metrów)
Opera Poznańska - mama niedawno była na recitalu Michała Bajora:)
I fontanna!!!!!!
Biegiem do wody!
wow! ale duża!
i pryska woda!
nie możemy się kąpać?
Za to wiatr niesie krople ...
A potem poszliśmy na pysznego loda...
Kto ma ochotę?
Kolejny przystanek i kolejna fontanna - najnowsza w Poznaniu!
W życiu bym tak nie zapozował, gdyby nie ...obca dziewczyna ;))
Skoro ona mogła, to ja też!
A potem znów tramwajem, tym razem do IKEA..
jaka tam świetny plac zabaw z fajnymi zabawkami.
Najpierw krótki posiłek
ups...
Potem zabawa....
ale najbardziej lubię...kuchnię!Gotowałem, piekłem i..
zmywałem naczynia!
I sprzątałem.
A potem do galerii malta
pooglądać widoki (kolejna fontanna!)
Pooglądaliśmy różne fajne rzeczy
potem chwila odpoczynku..
i to , co tygryski lubią najbardziej!!
zjeżdżanie po ruchomych schodach...
(mama pozwoliła tylko 6 razy;/)
I już do domu...to był fajny dzień, a mama mówiła, że jestem dzielny, bo cały czas chodziłem na swoich nóżkach:)
W domu odpoczynek i zabawa nowymi czołgami!;))
To był dobry dzień!:)
Ale Ci ten Grześ wydoroślał!!!
OdpowiedzUsuńzauważyłam:)
Usuńpo spodniach;))
a ja po minie:))
Usuńa gdybyś usłyszała jak gada!!!!
UsuńRzeczywiście, z Grzesia już poważny facet :)
UsuńTyle wrażeń i dał radę! Dzielny :)
Misiu :*
Czasem patrzę i zastanawiam się jakim cudem??:))
UsuńBuziaki:*
to był naprawdę dobry dzień :)
OdpowiedzUsuńRafał
Rafale, dlaczego nie komentujesz zalogowany?będę musiała zamknąć komentowanie dla anonimowych , bo spm mnie zalewa:((
Usuńmam dziennie ponad 100 komentarzy!
najważniejsze, że wyprawa się udała :)
OdpowiedzUsuńi dobrze, że nie padało!:)
OdpowiedzUsuńFajny dzień mieliście :)
OdpowiedzUsuńMiska! Caue miasto oblecieliscie! Dzielny Grzesiek i jaka dzielna mama. ;)
OdpowiedzUsuńjakie całe -toż to zaledwie ułamek:))
UsuńO rany,jaki Grześ przystojniacha!:) urósł bardzo.
OdpowiedzUsuńPoznań zawsze mi się podobał,choć nie przepadam za wielkimi miastami.
urósł, urósł - co wyciągam z szafy to kuse;))
UsuńPoznań piękny jest:)
Będąc na urlopie, przejeżdżałam przez Poznań. mam do tego miasta sentyment, syn się tam urodził :-)
OdpowiedzUsuńFajne chłopaki rodzą się w Poznaniu;))
Usuń:***
OdpowiedzUsuńjak te dzieci rosną:o i mężowie nam się starzeją!
OdpowiedzUsuńa my cały czas piękne i młode!;)))
Ostatnio usłyszałam, że każde dziecko odejmuje 5 lat:)))
UsuńKłócić się nie będę;)
Widziałam fontannę na fb i tak się zastanawiałam czy dobrze myślę ... a następnego dnia służbowo na Placu Wolności wylądowałam i od razu o Was pomyślałam :))
OdpowiedzUsuńGrzesiu rośnie w oczach :)) Fajny dzień mieliście, takie wyprawy pociągami/tramwajami/autobusami dzieci uwielbiają :D
Trza było dzwonić!!!!!;))
UsuńMiśka, wyprawa przednia, wyobrażam sobie ten zachwyt Grzesia :)))
OdpowiedzUsuńA jak synuś zadowolony to i mama też, buziaki dla Was :***
ale następnym razem kupię bilet dobowy i zaszaleję;))
UsuńBuziaki;)
Nareszcie zla matka dopuscila dziecko do komputera:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki urodzinowe dla Twojej wnusi:))
UsuńPochodziłabym z Wami...
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżaj!;*
Usuńfajny ten Poznan!!
OdpowiedzUsuńbylam raz i to noca.. niewiele widzialam
Grzes to juz facet, prosze Mamy :**
Fajny , fajny -weź pod uwagę dla Córci:));**
UsuńGrzesiu to już duży facet jest! :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
Buziaki dla Grzesia :***
wycałuję;))
UsuńJak Twoje rolki?Nadal jeździsz?
hmmm chyba dawno w Poznaniu nie byłam, tak nabieram ochoty jak patrzę ))))
OdpowiedzUsuńPlanujesz to dobrze planuj!;*
UsuńMłody został w trakcie tej wycieczko bardzo dokładnie obfotografowany.
OdpowiedzUsuńPozuje jak zawodowiec
Pozdrawiam
100 zdjęć do niczego, bo nie lubi pozowania;))
UsuńOt, męski urok;D
Pozdrawiam:)
Miło zobaczyć Grzesia takiego zadowolonego:) Fajny dzień!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńEch, tęsknię za tymi czasami, kiedy Junior tak pięknie poznawał świat! :) Wciąż poznaje, ale moja rola kurczy się coraz bardziej. Trochę mi tego brakuje. Bawcie się dobrze! :))
OdpowiedzUsuńMój Junior ma 25 lat - cieszę się jak choć troszkę wpuszcza mnie do swojego świata -ale to już co innego;)
UsuńWiem, jak czas przemija, może dlatego z Grześkiem inaczej;)
Chociaż tak sobie kochany Poznań obejrzę. A właśnie się zastanawiałam jak tam remont Roosevelta, ale widzę, że ciągle w rozsypce.
OdpowiedzUsuńale szybki tramwaj już jeździ dołem, do samego dworca - to duże ułatwienie.
UsuńPochodziłaś z Grzesiem i po moim fyrtlu :) Kościół ze zdjęcia to była kiedyś moja parafia. W nim byłam chrzczona, w nim brałam ślub. Moja córka też z sentymentu w nim ślubowała, choć już wtedy to nie była jej parafia. Mieszkałam dokładnie naprzeciw Okrąglaka, na tyłach obecnego McDonalda, którego oczywiście wtedy nie było. Teraz moja kamienica jest wysiedlona i w ruinach. Park naprzeciw Opery był moim najbliższym parkiem gdzie chodziłam się bawić, ponieważ podwórko nie nadawało się do zabawy. Typowy kocioł miedzy kamienicami i do tego Kasyno MO. Prawie trzydzieści lat tam mieszkałam. Pozdrawiam Pola
OdpowiedzUsuńjaki świat mały:))
Usuń