piątek, 5 czerwca 2015

cisza przed burzą?

Pogoda zrobiła się piękna.
W środę byłam u lekarza z gzubkiem -zapalenie oskrzeli minęło, ale kaszle nadal, więc wziewy utrzymane,a nawet na trzy dni dawka zwiększona -cóż, taki czas.Łąka za oknem, a trawy nas uczulają.
Zastanawiam się, czy ktoś mi dziecka nie podmienił
Tak mamusiu, dobze mamusiu, jus nie bende itd.
Dziś u nas koszą (właśnie jak powiesiłam pościele) więc siedzimy z zamkniętymi oknami.Korzystam, żeby pomyć podłogi -Grzesiu bez proszenie mówi - to ja popszontam zabawki!
A potem grzecznie siedzi u Lusi na kanapie i ogląda bajeczki czekając aż podłoga wyschnie.
Jak długo tak będzie?:)
Miłość do autobusów nadal kwitnie -wczoraj jechaliśmy do Pysi - siedział u Sołtysa na kolanach i podziwiał.
Pytam
- kim będziesz jak dorośniesz?
 - Gresiem cały czas,bo jestem.
W sumie logiczne;)


16 komentarzy:

  1. No przecież nie powie Ci, że profesorem zwyczajnym fizyki kwantowej, bo jeszcze nie wie, że coś takiego istnieje. Byciem Grzesiem zna i lubi, to już sobie postanowił :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak! z całego serca mu życzę żeby pozostał Grzesiem:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. No oczywiście, że Grzesiem, a kimże ma być? Zmienić się?
    Dzieciom to chyba nasze niektóre pytania muszą wydawać się nielogiczne :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby zawsze był sobą:) Ciekawe, czy czegoś chce, czy tak ma:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Grzesiu jest po prostu uroczy :)
    Uwielbiam te wszystkie powiedzonka dzieciaków :))
    Nie raz i nie dwa boki zrywam jak któreś w szkole coś walnie ;pp

    OdpowiedzUsuń
  6. padłam!!!!!
    czy ja też będę rybeńką jak dorosnę??

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech twoj synus zawsze bedzie takim kochanym Grzesiem

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę Grzesiowi aby nie stracił dziecięcego entuzjazmu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. chłopak ma tyle ciotek, że musi uważać co mówi i co robi, wyczuł nas!

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)