Czasem to jak wyzwanie.Np jak wtedy, gdy zażyczy sobie jajka.
Nie takie zwykłe od kur, ale przepiórcze;)))
Najważniejsze, że już wiem jak obierać!
Sposób prosty - wystarczy wykulać na twardym podłożu;))
A potem tylko odskubać kawałek, chwycić za błonkę i już;)
Idzie jak po maśle.
No, ale przy trzynastu to nawet jak wymiękam!
:)
Różnią się w smaku od kurzych, czy tylko gabarytami ? :)))
OdpowiedzUsuńMają trochę inny smak i są zdrowsze;)
UsuńI większe żółtko:)
O to samo chciałam zapytać.
Usuńaaa i dobre dla alergików - na przepiórcze raczej nie ma uczuleń, a mają wiele wartościowych rzeczy (witaminy, żelazo itd...już nie pamiętam co, ale dużo tego);))
UsuńPierwsze zdjęcie świetnie oddaje kto u Was rządzi. :)
OdpowiedzUsuńKsiążątko siedzi i czeka aż zacznę obierać;D
UsuńDziesięć! Nawet jeśli przepiórcze, to i tak sporo. Nie jadłam przepiórczych, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńTeraz jem, ale musiałam się przełamać - jakoś dziwnie mi to było jeść inne, niż kurze;))
Usuńjajecznice zrób :p
OdpowiedzUsuń30 poszłoby na raz i tak dla wszystkich by nie starczyło;))
UsuńGrzesiek woli gotowane;)
byu kiedys program, jak celebryci mieli się przez jeden dzien zajmowac obcą gromadką rodzeństwa, nie zapomnę jak Pudzian robiu jajecznicę z 72 jejeczek :p
Usuńjuż widzę jego grube paluchy i te małe jajeczka;DD
UsuńMina na pierwszym zdjęciu mówi wszystko! ;))
OdpowiedzUsuńNie znałam tego sposobu, męczyłam się nie raz z obieraniem. Wolałam czasem zrobić sadzone ;pp
Przepiórcze są ponoć bardzo zdrowe!
Dokładnie tak! Jego mina mówi wszystko! Na pierwszym zdjęciu siedzi Prezes i myśli: długo jeszcze będę czekał aż mi obiorą te jajka? ;pp
UsuńNapisałam wcześniej w komentarzu do Ani -Książątko siedzi i czeka;)
Usuńa ile to było takie jajko przepiórki na Grześka, phi i już, mamo sprzątnij skorupki :)
OdpowiedzUsuńracja- jeno na jeden gryz;))
UsuńJa bym wymiękła, dobrze że sposób znalazłaś.
OdpowiedzUsuńPrzy takim upale, to chyba norma, że się nie ma apetytu...
Pokazał mi sposób mąż przyjaciółki - to on hoduje przepiórki!!:))
Usuńinaczej chyba nie chciałabym tych jaj;)
a Grześ apetyt ma , ale na różne rzeczy i o rożnych porach;)
właśnie wciągnął dwa kiszone ogórki!;))
:))))))) jaja są super!
OdpowiedzUsuńsałatka z pomidorów i połówek takich jajek -mniam!;D
UsuńNigdy nie jadłam i jakoś nie mam odwagi spróbować :P
OdpowiedzUsuńciekawe skąd te opory?
Usuńmiałam tak samo! w zeszłym roku dostaliśmy od córki na Wielkanoc -NIKT nie ruszył:))
Teraz nas przekonali;)
Ależ Grześ ma apetyt :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam przepiórczych, zostanę przy moich kurzych, jakoś żal mi tych maleńki przepiórek w klatkach:(
Nie myślę tak, bo inaczej świnek też byłoby mi szkoda, a bez mięsa sobie nie wyobrażam:)
UsuńDobrze, że nie muszę się martwić o niego -wciąga jak odkurzacz;D
Nigdy przepiórczych nie jadłam :)). I jakie to dziwne,że jakieś opory w głowie się snują, a kurze się wcina jak ta lala ;). Ściskam Misiu ♥
OdpowiedzUsuńPrzełam się, warto;);*
UsuńBuziaki dla Was;*
Miska :)
OdpowiedzUsuńzamiast sie tak meczyc przy tych przepiorczych jajeczkach kup Grzesiowi jedno strusie jajo :::)))
Moze i dla Soltysa cos zostanie;)
Niedaleko mnie hodują strusie - mogę kupić jedno jajo jak przyjedziecie;))
UsuńJakbyś chciała na twardo daj znać wcześniej - gotuje się 2,5 godziny:))
Nie ma sprawy , uprzedze Cie jak bede mijala Berlin::))
UsuńOporów nie mam, jednak nie próbowałam jeszcze. Pora chyba się skusić...
OdpowiedzUsuńtylko do jednego nie warto siadać;D
UsuńJak Kubus Puchatek, nie trzeba chlebka, sam miodek, a raczej same jajeczka wystarcza. ;)
OdpowiedzUsuńSliczne te jajeczka, az zal jesc. ;)
chlebek z ogórkiem, albo białym serkiem,z pomidorkiem, albo z samym masłem -to hiciory:)
Usuńprzepiórcze jaja - w sam raz dla młodego żołądka :)
OdpowiedzUsuńczyli mogę jeść;D
Usuńo matko ))))))))))
OdpowiedzUsuńi córko:))))
UsuńDobrze, że w takie upały ma apetyt;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jakoś chyba zawsze ma apetyt - jaka ulga w porównaniu z wnukiem!
UsuńPozdrawiam też;))
Jakoś nie miałem okazji, a teraz jak słyszę że tyle zabawy z obieraniem to odpuszczam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grześ znalazł jelenia do obierania;)))
Usuńa tak na poważnie - moim sposobem obieranie to betka;)
Pozdrawiam;))
oujyyyyyyyyyyyyyyyyynughghu
OdpowiedzUsuńGrzesiek! znowu klikasz?????
Usuń:D
Pierwsze zdjecie mowi: "No matka, obieraj juz, a nie foty pstrykasz!!!". :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie!! czasem mówi, że nie chce zdjęć,więc może teraz po prostu chciał szybciej jeść;)))
Usuń