poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Nie czas i miejsce!

Msza za naszego przyjaciela..
Grześ puszcza pierdziocha...widzę uśmiechy (ale życzliwe) na ustach najbliżej siedzących....jego głośne przepraszam słyszą już chyba wszyscy!
Na moje (szeptem mówione) nie wypada odpowiada głośno, zdecydowanie
 - przecież przeprosiłem!!
no tak, w sumie racja;)
No bo jak wytłumaczyć 4 latkowi (prawie) żeby panował nad takimi odruchami?
:)

Nadal gorąco!
Lubię ciepło, ale takie, żeby dało się oddychać!


12 komentarzy:

  1. no dziecka majom prawo

    gorąco
    goraco

    OdpowiedzUsuń
  2. nie pamiętam jak było z resztą dzieciaków, bo przeciez tez na pewno było;)
    ale racja - majom prawo:)))

    Ledwo dycham , współczuję starszym ludziom
    Grześ też na inhalatorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i przeprosił!
      to się chwali :)
      i Matce chwała za to!

      Usuń
    2. kindersztuba musowo;))
      wkurza mnie jak dzieciaki np głośno bekają, a reszta się cieszy, jak im to ładnie wychodzi.
      A potem tacy "kiepscy" są;/

      Usuń
  3. To tylko dziecko, Tobie sąsiedzi z ławek już by nie wybaczyli :)

    A z obrazkiem się zgadzam, słoneczko - przeginasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet nie ośmielę się próbować.
      dziś troszkę lżej,

      Usuń
  4. Uwielbiam jego logikę: NO PRZECIEŻ PRZEPROSIŁ !
    Wiec czego się czepiasz??
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja chciałabym uprzejmie przypomnieć, że za kilka miesięcy zatęsknimy za wybrykami słoneczka. Oraz Grześ ma rację, przerosił :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tam dziecko to mozna wytrzymac, ale te wszystkie babki co to siedza w kosciolach od rana do zmroku to co?
    Skowronki z nich wynosza?
    Nie raz nie dalo sie wytrzymac:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ta dziecięca szczerość w mowie i zachowaniu
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. ale przeprosił, a resztę się dopracuje :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. No właśnie! Przecież przeprosił;)
    Jest tak gorąco, że mi się już chyba gałki oczne ścinają ;(

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)