czwartek, 8 października 2015

oj, dzieje się

Doba ma stanowczo za mało godzin.
Nie ogarniam tej kuwety;/
Z dobrych wieści - dostałam awans.
Precyzując -  zaczęłam szkolenie na zastępce brygadzisty -wierzę w to, że ostatecznie wyjdzie, że się zadaję.
Nie wiadomo, ile to szkolenie potrwa, ale już się uczę;)
Podoba mi się, choć się stresuję;)
Zaczynam wcześniej ( trzeba przejąć zmianę) wychodzę na końcu.
W głowie sajgon, tysiące detali, a w nocy jeszcze "przetwarzam"...
Nie dziwota, że od dwóch dni walczę z migreną (wiem, że to stres)

Zimno dziś u nas,+2 stopnie.
Grześkowi dałam leginsy pod spodnie i rękawiczki .
Jadąc pod górkę (na rowerze) kazałam mu zamknąć buzię,bo nie chciałam, żeby się nałykał zimnego powietrza
- oczy też -doleciało mnie pytanie.
Nie, oczy trzeba mieć szeroko otwarte.
Zawsze:)

Dostałam order od Zante -dziękuję bardzo -pobawię się w sobotę;*

37 komentarzy:

  1. Pierfsza,mam dzisiaj parcie na zuoto :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a śpisz w ogóle?Bo widziałam u Rybeńki, że to jakaś straszna godzina;))

      Usuń
    2. Ajdy to albo nie ma przez kilka tygodni albo wszędzie zgrania złoto ;pp

      Usuń
    3. zwiera siły:D a potem bum...;)))

      Usuń
  2. Ojej jak zimno! U mnie 16 stopni mimo,że mokro.
    Czyli wszyscy się uczą....kurcze chyba jednak zapiszę się na jakiś język. Misia bezstresowego powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas wczoraj jeszcze ciepło, myślę, że ta pogoda też ma sój kamyczek w tych moich migrenach;/

      Usuń
  3. Tak trochę śpię,ostatnio właśnie jakby mniej :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, a ja jakby więcej -wczoraj wróciłam z pracy , prysznic i łóżko!mogłabym spać za pieniądze! Choćby w trumnie, jak pisała Klarka;)))

      Usuń
  4. Oczy trzeba mieć zawsze otwarte, to prawda :)) Ale górki to macie super! Poczułam się jak w jakimś podgórskim miasteczku :D Uściski i niech awanse wychodzą na dobre a nie na migrenę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ba! To pozostałości po morenie czołowej:)
      ale stanowczo wolę zjazdy niż podjazdy:))
      Dawaj znać jak będziesz jeszcze!Zapraszam!:*

      Usuń
  5. Gratuluje awansu!
    Zycze wiecej czasu na odpoczynek
    Myslenie dzieci jest cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to na razie szkolenie:)
      A Grześ mnie nieustannie zaskakuje;)

      Usuń
  6. Widzisz Miska, powoli odkrywają twój potencjał. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Brygadzista to brzmi dumnie...trzymam kciuki-;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a zastępca to ...wynieś , przynieś, pozamiataj:)
      Ale podoba mi się;))Kciuki się przydadzą)

      Usuń
  8. Powodzenia ;))
    I niech Cię już te migreny opuszczą, bo aż boli od czytania o nich...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za dużo emocji to i migreny:(
      Ale na szczęście już coraz rzadziej, więc dam radę:**

      Usuń
  9. Miśka ogromnie się cieszę. Jak pokonasz stres - wszystkiego się nauczysz, jestem tego pewna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo:)))
      I trzymam kciuki, żebyś znalazła dobry dom dla Dziewczynki:))

      Usuń
  10. Oj tak, poranki już zimne. U nas dziś było -5.... Drapałam szybki w aucie.

    Awans - skoro się podoba - brawo! Pozdróweczka Misiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łomatko, dziś u nas zero -szukam rękawiczek!Ręce mi przymarzają do kierownicy:))

      Usuń
  11. Misu, super! Powodzenia w nauce :))
    Grzesiu, mistrz :D czujny chłopak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, przyda się:)
      Mam wrażenie, że idzie mi nieźle, ale nie mnie oceniać;)

      Usuń
  12. Ale dobrze się dzieje Misiu, choć zapędzona jesteś, idzie ku lepszemu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję awansu Misiu! A migrena to najgorsze paskudztwo... Trzymaj się ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej, gratuluje awansu!!!

    Ale ziiimnooo... U nas w nocy nadal 7-8 stopni, a w dzien dobija do 20!

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)