Miałam napisać o zapominaniu
Nie napisałam.
I wcale nie dlatego, że zapomniałam ;D
Pogoda nas nie rozpieszcza.
Dobrze, że ciągle mam zimowe opony, ale kto to widział po połowie kwietnia skrobać szyby????
Migrena hulała dwa dni - frymig ratował sytuację, za to chodzę jak naćpana.
Grzesia miłość do matematyki ciągle rośnie.
Wczoraj odwiedziła nas Matka Chrzestna Gzubka.
Posiedziała, pogadaliśmy, pozwoliła ze swoich nóg zrobić zjeżdżalnię dla Małego.
W pewnym momencie stwierdziła, że za kwadrans musi jechać (droga do domu daleka)
Ale jeszcze coś nam się coś przypomniało, wspominałyśmy znajomych ze studiów, aż nagle zniecierpliwiony Grześ przerywa:
- ciociu, masz jeszcze dwie minuty!!
Cóż, chyba zacznę ostrzegać gości, żeby jednak nie określali czasowych ram odwiedzin u nas;D
On po prostu kocha matematykę!
OdpowiedzUsuńchyba pójdę na korki;P!
UsuńA Grześ chodzi do zerowki czy do młodszej grupy jeszcze?
Usuńdo młodszej grupy.
UsuńI czyta tez płynnie;D
Super! 😄
UsuńZobaczysz o ile będzie mu lżej w szkole
Ale jak on taki bystry to zanim pójdzie do pierwszej klasy to jeszcze tabliczkę mnożenia ogarnie!
Co to na Niego! 😄😄
na razie to muszę uważać, bo czyta komentarze na blogu;D
UsuńUuuu, to rzeczywiście!😝
UsuńMiśka, bić to za mało!
UsuńFoch na dwa kilometry i w ogóle!
Grzesiulka tylko lubię:)
przepraszam, mam usprawiedliwienie;D
UsuńNIE MASZ!!!!!
Usuńnie pisałaś, nie dzwoniłaś, po prostu już nie jestem dla Ciebie kimś, jestem nikimś;(
FOCH!
UsuńSprawdź komórkę!!
:)))
OdpowiedzUsuńjak gdzieś wychodzę zawsze podaję późniejszą godzinę powrotu ;D
UsuńLepsza niespodzianka, niż wyrzuty, że on przecież czekał!;D
O! Widze ze masz juz system :)
UsuńI słusznie minuty trzeba cenić :-))
OdpowiedzUsuńdlaczego jak boli ząb to czas się wlecze, a jak jest się w fajnym miejscu i super towarzystwie to zapitala?;D
UsuńMiśka, ja mam wszystkie 3 dzieci takie!
OdpowiedzUsuńTo koszmar!
Mówisz, dj mi minutke i włączają stoper!!
a to mija?
UsuńNIGDY!!!
UsuńZnaczy syn poszedł w onformatyke i wyluzowal
ale córka ma chyba natręctwo!
a najmłodszy to masakra!!
nie mogę się naumieć jak ty, żeby oszukiwac
bo sama jestem jak moje dziecka!!!
Ty chociaż nie możesz mieć pretensji do nikogo:D
Usuńa ja szukam winnego;D
Ostatnie dwa tygodnie wykończyły mnie totalnie.
Grześ w domu z ospą, pytaniom nie było końca!Wszystko go ciekawi, wszystko chce wiedzieć, dużo pamięta.
Zadziwia mnie to oczywiście i cieszy, ale czasem człowiek potrzebuje CISZY!;D
jak w tym dowcipie, jak dziecko, które zadało 500 pytań 501 brzmi - mamusiu, dlaczego gryziesz ten syfon??
UsuńPamiętam ten moment, gdy odkryłam ,ze młodsza traktuje starsza tak samo jak nas i jej tez zadaje pytania (2 lata różnicy z grubsza). Z każdym dzieckiem kolejna osoba do odpowiadania na pytania najmłodszego... ;)
UsuńJeden z moich wnukow, wtedy 3-letni, tez mnie meczyl pytaniami, mowil bez przerwy.Kiedys na spacerze mowil bez przerwy ponad godzine,az mi w glowie huczalo.Zapytalam go czy moze na pare minut przestac mowic.Zatrzymal sie, zamilkl ,pomyslal i odpowiada:" Moge, oczywiscie, ale po co?"
OdpowiedzUsuńI nie chce Cie straszyc Miska, ale to mu zostalo--jak sie rozgada, to nie moze przestac.Czasem gdzies go w zastepstwie rodzicow wioze, a on potrafi przez godzine wylozyc mi cala teorie zycia na ziemi .Tyle, ze juz nie pyta , bo sam sobie odpowiedzi na swoje pytania znajduje i czyta, czyta , w kazdej wolnej chwili.A wiadomosci na kazdy temat ma imponujace,fakt.
taaa.. co podać? herbatę, torebkę, płaszcz? ;)
OdpowiedzUsuń)))) stosuj zwłaszcza, gdy będzie gość nieproszony ;)
OdpowiedzUsuńGrześ skrupulatny matematyk! :))
OdpowiedzUsuńTo się nazywa konsekwencja 😊 po co gadała po próżnicy? Z dziećmi trzeba konkretnie, jak obiecujemy cukierki, oczekują cukierka, jak obiecujesz wpier... to uważaj, co obiecujesz, bo trzeba będzie spełnić 😊 Jak Cioteczka obiecała kwadrans w swoim towarzystwie... to 15 minut z gumy nie jest 😆 Brawo Grzesiu 😙
OdpowiedzUsuń