sobota, 27 lipca 2019

kolejny etap

Wydaje się , jakby dopiero co się urodził.
A jednak już niedługo kończy 8 lat.
Dużo się wydarzyło.
Nie wszystko pamiętam .
Ponoć stres sprawia, że są luki w pamięci.
I dobrze;D

Jutro mój mały synek jedzie na obóz sportowy.
Pakowałam go z bólem serca z listą  ;D 
Bo przecież nie będzie mamusi, żeby zaradzić.

Dwa razy dziennie trening, więc dwie pary sportowych butów.i stroje sportowe, klapki, sandałki, adidasy, piżama, ręczniki, środki czystości, majtki, skarpetki, koszulki, bluzy, spodnie, spodenki...
Coś na opalanie, na komary, na ugryzienia,plasterki, octenisept,50 zł w dziesiątkach (na każdy dzień dyszka)

Komórki dostaną tylko wieczorem, na pół godziny.
Niech się dobrze bawi, niech wypoczywa, niech się uczy samodzielności.


Laptop siada.Bardzo wolno pracuje, nie wszystko się otwiera.Jedzie do serwisu.
Oby się udało zaradzić.
Choć prawdę mówiąc... ileż jak zrobiłam w ostatnich dniach ;D:D


13 komentarzy:

  1. O! I tylko po dzieciach widac, jak ten czas leci! Grześ sam na obóz! A to się dzieje! Niech się tam dobrze bawi!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo Grześ! Brawo Mama 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale. A po powrocie zobaczysz ile wrazen przywiezie ,ile przezyc!Bedzie opowiadal i opowiadal.Juz nie maluszek ale duzy chlopiec.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dzielny!
    A mama ma pewnie planów że ho ho ho

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy samodzielny wyjazd- brawo dla Was. Pewnie niecierpliwie będziesz czekać na pierwszą relację 😉
    Niech zdobywa nowe sprawności, nowych przyjaciół i wraca uśmiechnięty! Wykorzystaj ten czas dla Się! 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pamiętam ile lat miał mój syn, gdy zaliczył pierwszy obozowy wyjazd. Po dwóch dniach zadzwonił, że zgubił pieniądze. Latanie na pocztę, wysyłanie kolejnej kwoty, by miał chociaż na picie. Z jednego takiego wyjazdu miał zdjęcia, ale jako człowiek skryty, niewiele opowiadał. Mam nadzieję, że Twojego Grzesia ominą wszelkie niechciane zdarzenia, a wrażeń dobrych będzie miał tyle, że będzie mógł opowiadać o nich do końca wakacji. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawa dla Grzesia! Ja moich (jeszcze) bym nie puscila! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Technika bardzo pomaga... mamom😁trener zalozyl grupe ba fh, wuec śledzimy co sie dzieje na obozie. Podchody, kapiele, kino, zabawy. Grzes juz trzy dni nie dzwonil chlup chlip
    Widać, ze zadowolony, 😁😁😁

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam te emocje, gdy moja sześcioletnia córka wyjeżdżała na zimowisko...

    OdpowiedzUsuń
  10. nie dzwoni)))) to dobrze. poza tym zapewne na fejsie macie relacje na bieżąco.teraz to rodzice mają dobrze, wysmienicie że aż strach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkiego Najlepszego dla Grzesia! Zdrowia, szczęścia, szerokiego uśmiechu na co dzień, spełnienia wszystkich marzeń i udanego obozu! :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)