czwartek, 1 października 2020

Zdobyliśmy Łomnicki Szczyt

Kolejny dzień naszego wędrowania. Tym razem lajcikowo, choć Łomnicki Szczyt 2634 , to drugi, po Gerlachu, najwyższy szczyt w Tatrach .Żeby móc dostać się na Łomnicę o biletach trzeba pomyśleć wcześniej i najlepiej internetowo zarezerwować je na konkretny dzień i godzinę. Nie są tanie, ale warto!

 Niezmiennie doceniam, że mąż śpi intensywnie i krótko ;D Dzięki temu mogę wstać dopiero, gdy śniadanie przygotowane.

Od naszego miejsca noclegowego prawie godzina do celu. Ale i ten czas wykorzystujemy na rozmowę i podziwianie widoków. Cel przed nami wydaje się nieosiągalny ...
A jednak..

Pogoda dopisała , ze względu na pandemię wagoniki mieliśmy tylko dla siebie, oprócz ostatniego odcinka, gdzie chyba 14 osób w kolejce linowej ściśnięte jak śledzie, ale w maseczkach.





 

Jesteśmy! Pierwszy raz jestem tak wysoko. Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek coś takiego przeżyję.



Ze wzruszeniem podziwiam to, co widzę...





Przez chwilę , na krótko, wszystko zniknęło...


A potem znów mogłam podziwiać...

Kawa smakowała wyjątkowo ;D


Po największych emocjach zjechaliśmy nad Skalnate Pleso. (Łomnicki Staw
Tutaj czas nas nie ograniczał. W pobliżu Łomnickiego Stawu jest Obserwatorium  Astronomiczne, założone w 1943 roku(na wys 1786m)


I znów szczyt pogrążony w chmurach - jak dobrze, że nam się udało 





W takim miejscu drugie  śniadanie smakuje wybornie. ;D







Siedzę sobie teraz, popijając kawkę, zagryzając gorzką czekoladą (kto by pomyślał, że taką polubię) i doceniam każdą chwilę. Tego, co przeżyłam, co zobaczyłam, nikt mi nie odbierze.
Już planujemy kolejne podróże.



25 komentarzy:

  1. Kocham Cie za to ze chcesz jezdzić ze mną.
    Tyle jeszcze przed nami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham Was za to, że się kochacie♥

      Usuń
    2. byłabym głupia nie chcąc jeździć w takie miejsca!;*

      Gaguniu ;"Miłość rośnie wokół nas
      Warto w niej się skryć
      Oto już gdzie i ty tam będę ja
      Dobrze mi tu być
      Miłość rośnie wokół nas" - z króla lwa ;D
      Uściski

      Usuń
  2. Miśka! Usciski i dzięki, ze dzielisz sie swoim szczesciem! Tyle szczytów do zdobycia, tyle drog...dajesz nadzieje na szczescie wątpiacym w nie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu! Czytając taki komentarz myślę, że warto jednak odkurzyć to miejsce ;D
      A co do gór, to ostatnio czytałam o niepełnosprawnym, który marzył, żeby zdobyć Giewont i znaleźli się ludzie(alpiniści) którzy go wnieśli! Poryczałam się ze wzruszenia.
      I naprawdę doceniam moje szczęście :D

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. muszę koniecznie wywołać zdjęcia.
      Z jednego już zrobiłam obraz! Co spoglądam, to się zachwycam ;D

      Usuń
  4. bajka...aż czuć jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba za dwa posty będzie zdjęcie , na które patrząc czuję zapachy .Nigdy w życiu nie czułam czegoś podobnego! ;D

      Usuń
  5. Piękne chwile prawdziwego szczęścia.Niech trwają..trwają..trwają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś moje marzenia nie sięgały tak daleko, teraz...jestem otwarta na to, co będzie ;D
      I najważniejszy cytat :Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć.
      Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała.
      [Adam Szustak]

      Usuń
  6. Pięknie❤
    U nas w tym roku była Alpy ale na tak krótko, że nie zdążyłam się nawet zachwycić.
    Następnym razem😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pierwszej chwili pomyślałam, że Alpy poza naszym zasięgiem, ale w sumie...dlaczego nie?:D
      Następnym razem..a może się spotkamy?:D

      Usuń
  7. Podziwiam ( widoki na drugim miejscu ). Na pierwszym Was ! Kocham góry ale źle znoszę tam pobyt 😭 Cieszę się, że spotyka Cię tyle szczęścia i miłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam góry! Bardziej niż morze. Choć może po prostu inaczej. Góry to żywioł, to przygoda, to niesamowite przeżycia, ciągłe zachwyty i łzy wzruszenia. Za to morze to wyciszenie, jakby ktoś wziął serce w dłoń i ukołysał. Jak dobrze, że nie muszę wybierać;)
      Buziaki kochana

      Usuń
  8. byłam tam zimą dwa lata temu )))) cudownie było.Bardzo kocham Tatry
    ale na nartach nie zjężdżałam ;-P w tym roku przedzieraliśmy się przez Alpy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nart nigdy nie pokocham! W ogóle nie przepadam za zimą, więc nawet góry w pięknej zimowej scenerii wolę z daleka. Za to Alpy chętnie bym zobaczyła

      Usuń
  9. Przepiękne zdjęcia i okoliczności przyrody.
    A mąż śpiący krócej to prawdziwy skarb:))

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)