Jak bumerang przychodzi myśl o konieczności zakupu rolet do kuchni -okno od zachodu , bez drzwi..gorąco rozlewa się po całym mieszkaniu...
Grześka nosi! Porusza się tak zawzięcie, że ma pozdzierane kolanka!
Dziś zauważyłam, że nie raczkuje jak zwykle na obu kolankach, tylko na lewym, a zamiast prawego odpycha sie stopą!
Można kuleć raczkując???
Po południu musiałam założyć mu dłuższe spodenki, żeby sobie nie zrobił większej krzywdy.
Człowiek robi wszystko, żeby nie ubierać się za ciepło, a dziecko męczy ;/
Ale trzeba, bo biedne kolanka wyglądają tak
Do tego wszystkiego wybija się kolejny ząbek -górna czwórka.Mały płacze i marudzi, a wtedy na smuteczki najbardziej pomaga (oprócz smarowania) starsza siostra!
I z dobrych wieści - Radek już w domu.Zastawki pracują ,choć jedna jeszcze niemrawo.Szwagier pod opieką kardiologa.Co kilka dni jeździ na badanie krwi i wg wyników bierze leki.Ponieważ będzie musiał mieć to pod kontrolą do końca życia potrzebny aparat do badania .
Przyszło podsumowanie akcji - krew dla Radka.
Oddano 120 litrów krwi!!!!!!!!!!! Dla mnie niesamowite!
Olimpijczycy nadal walczą! Kibicuję naszym , cieszę się z każdego medalu, ale nie nazywam porażką , gdy ktoś znajdzie się poza podium!
....i moja muza na wieczór:)
Oj biedny maluszek, jeszcze skórka delikatna ,żeby na bosaka raczkować...
OdpowiedzUsuńSzwagrowi zdrowia życzę !
Z najgorszego już wyszedł.
dziękuję;)
UsuńMaly rwie sie do chodzenia, szkoda tylko, ze takim kosztem. Moze mu zawijaj te kolanka czyms, bo faktycznie na dluzsze spodenki za goraco. A moze dzieki temu szybciej sie podniesie do pionu?
OdpowiedzUsuńIle sie to taki czlowieczek musi nameczyc, zeby podolac sztuce chodzenia, a potem nie pamieta i marudzi przed kazda zyciowa przeszkoda;))
Jak dobrze, ze szwagier juz w domu.
Najgorsze za nim i oby dalej szlo jak najlepiej!!!
Mały też chodzi przy wszystkim co daje oparcie:) Żadne moje dziecko nie miało takiego powera w tyłku;))
UsuńSzwagier schudł 35 kg -teraz musi nadrobić!Ale teraz musi być tylko lepiej;)
A u nas zęba jakiegokolwiek na razie brak i jest jedno wielkie marudzenie :)
OdpowiedzUsuńJak się posypią to hurtem;)
Usuńno i po co człowiekowi mordęga z zębami, dziecko się umęczy jak rosną, potem bolą i się psują a na koniec i tak musi mieć protezę
OdpowiedzUsuńmoja prababcia do końca miała swoje ( i mama tez, choć zmarła mając 62 lata)..Może Grześ z tych mających na zawsze?;)
UsuńO mój Boziu, Trzeci ma identycznie pozdzierane girki, i raczkuje też identycznie! Jedna noga na kolanie a druga niczym wiosło! Przyczaiłam go i już wiem dlaczego: tak jest szybciej, mama!
OdpowiedzUsuńStarsza siostra świetna!...
...i dużo zdrówka Radkowi!
uściski :)
jak wiosło!!!Świetne porównanie:)
Usuńbuźka
Nasza Pati pełzała jednostronnie drugą część ciała wlokąc za sobą, wyglądała jak ranny czołgista :)
OdpowiedzUsuńno popatrz! To epidemia jakaś?;)
UsuńJaki ten Twój Grześ jest słodki. Patrząc na niego mam ochotę go "zjeść".
OdpowiedzUsuńnie dam!sama mam ochotę;) codziennie
UsuńO rany, ale sobie pozdzierał kolanka! Biedak :(
OdpowiedzUsuńI cieszę się, że ze szwagrem lepiej, a ilosć oddanej krwi naprawdę budzi podziw... :)
jak coś chce to szybko raczkuje, więc nie dziwota, że rany jak na wojnie;)
UsuńDziękuje za wizytę na moim blogu.
OdpowiedzUsuńPodrapane kolana za mną ale patrząc na wiek moich dzieci z pewnością przede mną. A jak wiesz dziadkowie przeżywają bardziej.
Pozdrawiam
Byłam już nie raz, ale teraz po prostu oniemiałam z zachwytu aż...musiałam się wpisać;))
UsuńPozdrawiam również;)
biedne kolanka. Moja ma je chyba ze stali, nawet po betonie na nich śmiga i nawet śladu nie ma, liczyłam że jak pozdziera szybciej na dwóch pójdzie ale ona się nie da! ;):)
OdpowiedzUsuńWspaniale że szwagier w domu, wiedziałam że będzie dobrze!:)
Kochana odzywaj się do nas!! ;)
Twarda bestyja;))
UsuńMyślałam,że nie zauważycie..
Buźka
Nie da się nie zauważyć ;)
UsuńSą takie specjalne nakolanniki do raczkowania dla dzieci, może wystarczy założyć?
OdpowiedzUsuńZuzka na szczęście nie ma zdartych kolan ale zakładam jej jednak cieniutkie spodenki właśnie po to. Jak się czołgała to sobie zrobiła odcisk aż do krwi na jednej nodze więc teraz dmucham na zimne. :)
A to, że się odpycha jedną nogą to u nas jest tak samo!!!
I potem podnosi obie wyprostowane i tak sobie biega chwilę. :)
Może to właśnie przygotowanie do chodzenia?
Zdrówka dla szwagra!
A ile Twoja córa ma włosów, no zazdroszczę bo mi po ciąży 2/3 wypadło, i teraz zwracam uwagę na włosy innych, zwłaszcza takie gęste. :P
Zakładam mu leginsy, nawet takie z koroneczką,hihi
UsuńLusia straszy,że mu powie gdy dorośnie;)
Ja też "odbudowuje" to, co na głowie, bo wychodziły garściami;/
Z tymi kolankami to zgroza. dlatego Kazikowi kupiłam... dziewczyńskie leginsy:P cienkie, nie spadaja i kolanka zakryte. ale niebieskie:P a i tak kolana ma takie jak stary czlowiek pięty:P tez lata jak szalony. no i zaczal CHODZIC. (pewnie ma dosc pozdzieranych kolan!)
OdpowiedzUsuń3maj sie! i ucaluj Synka!
OJ! Gratulacje dla Kazika!Grześka kiepsko widzę -jakoś nie chce się puszczać;)
UsuńBuziaki:))
Metoda nowatorska i płaci frycowe-sytuacja nie jest tragiczna patrząc na wesołe"oko" i uśmieszek:))Radkowi zdrówka.Mam na olimpiadzie jedną zawodniczkę bliską sercu i siatkarzy -i istotnie to nie porażka ,gdy poza podium ,ale gdy na podium stoi chłopak z małej wsi i grają Mazurka Dąbrowskiego to jest przeżycie:))maria I
OdpowiedzUsuńRacja! Chrzestna Grzesia mieszka 20 km od tego ciężarowca ze złotem;)Dumna jak smok;)
UsuńA Grześ ciekawy świata i szybciej na czworakach, niż wnusio na nóżkach;)
A Radkowi przekażę, dziękuję;)
To swietnie, ze ze szwagrem jest juz lepiej!
OdpowiedzUsuńA co do kolanek, to kurcze, nie wiem jak tu pomoc Grzesiowi. Z Bi mialam szczescie, ze raczkowala zima, wiec i tak w rajstopkach, zreszta bardzo krotko, bo rwala sie do chodzenia. Ktos wyzej zasugerowal nakolanniki i ja mialam 2 rozne pary, ale nie zdaly u mnie egzeminu. Byly dosc ciasne, wrzynaly sie Bi w nozki i tylko ja zloscily. Pozostaja chyba tylko plasterki...
no właśnie -koleżanka kupiła na allegro i do kitu, lesze już leginsy;)
Usuń31 sierpnia kończy rok, może niedługo będzie śmigał sam:) po nóżkach;)
O, to Grzes ma urodziny w tym samym dniu co moja ulubiona kuzynka, tylko 28 lat pozniej! ;)
Usuńmoże jakieś ochraniacze :)))
OdpowiedzUsuńco się da to ściąga, więc zostają spodnie lub legginsy;)
Usuńte kolana to i moja udręka. zawsze staram się coś ubrać E do ganiania po podłodze. z reguły są to getry.
OdpowiedzUsuńi ile bym nie sprzątała (odkurzała, myła podłogę), tak zawsze ręce czarne i pełen paprochów ;/
a Grześ ma czasem brudne pod paznokciami u stóp;)
Usuńuwielbia mieć gołe szkitki;)
O jakie biedne ma te kolanka! Ucałuj je od Cioci z Wroclove:)
OdpowiedzUsuńUcałowany!Ten to ma dobrze;)
Usuńzdjęcia ze starszą siostrą cudowne:):*
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńZawsze z duma patrzę na Honorowych Krwiodawców, mam w domku takiego :) mąż oddaje krew systematycznie od 36 lat :)
Buziaki :)
Dla mnie to też wielka sprawa! Ja mdleję na widok krwi(poza tym miałam cesarkę) -chłopaki nie mogą oddawać-astma, od Pysi nie wzięli -miała biopsję, a jednak tyle zebrali!
Usuń