Znalazłam gdzieś takie słowa
"Bądź dobrą rzeką. Gdy staną ci na drodze nieprzyjazne skały – opłyń
je. Gdy napotkasz wyniosłe góry – wymiń je. Gdy stracisz grunt – spadnij
radosnym wodospadem w dół. Gdy napotkasz bagna – nie zagub się. Gdy
nastanie mroźny czas – okryj się płytą lodu i płyń spokojnym nurtem
dalej.
Bądź dobrą rzeką – nie mścij się powodziami, nie niszcz pól ani nie wywracaj domów.
Bądź dobrą rzeką – niech przychodzą do ciebie spragnieni ludzie i spragnione zwierzęta. Nieś im czystość, ochłodę, spokój."
czytam, czytam, czytam...........
Dziękuję za wszystkie życzliwe słowa i myśli.Nie chciałam Was zmartwić, zasmucić...
Czasem po prostu wygadanie się pomaga;)
I jeszcze jedna ważna sprawa.Nigdy nie jest nam tak źle, żebysmy nie mogli pomóc innym.
Czasem człowiek chciałby, ale za bardzo nie wie gdzie i jak.
Na blogu Klarki przeczytałam o Bartusiu! Przeczytajcie, pomyślcie co można zrobić...
Chyba nie ma nic gorszego niż choroba dziecka !Wierzę, że wspólnie wiele się uda!
Musze kończyć, bo Gzub chce się dorwać do laptopa i zapisać wrażenia z pobytu u cioci Justynki;):)
Byc dobrym, kochac i byc kochanym to jest najwazniejsze... inne sprawy, rzeczy sa tylko dodatkiem do naszego zycia...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Amen:)))
UsuńI wzajemnie!
Ale się ucieszyłam widząc Cię tutaj;)Dotąd byłam Twoim cichym czytaczem;)
no to Go dopuść, niech pisze :) ... buziaki...
OdpowiedzUsuńto nie ma tak hop siup - zdjęcia obrabia!;)
UsuńA ja na pocztę wysyłam Twoje z Sołtysem (i Gżegżółką!)!!!hehe
no wreszcie :)
UsuńMusiałam się zastanowić...wiesz,ślicznie wyglądacie;))
Usuńto prawda, wygadanie pomaga, zwłaszcza, gdy są słuchający:)
OdpowiedzUsuń:))I to życzliwi słuchający!;)
UsuńBlog czasem jest właśnie po to potrzebny, żeby się wygadać.
OdpowiedzUsuńMy wysłuchamy, a Tobie lżej.
Nie ma co się wstydzić.
Oby niedługo było lepiej! :)
I racja;))
UsuńW realu mało kto ma na tyle cierpliwości by nas zawsze we wszystkim do końca posłuchać. Często się mówi,niech spada bo truje, albo marudny typ jakiś. Tu najwyżej nie będziemy mieli armii odwiedzających. zresztą ja osoba już z tych dawniejszych, mam szczególnie problem z wygadaniem się w realu. Dla mnie błogosławieństwem jest sieć.Pozdrawiam Miśka-;))
OdpowiedzUsuńW realu często ma się zahamowania, bo... uwagi typu, dlaczego... bo Ty... a próbowałaś... a może.. od razu stawiają nas w pozycji powiedzmy winnego, nie starającego się, fajtłapy. Tu można wszystko wyrzucić jak leci. Pisz, masz życzliwych Ci czytelników, a i rada może jakaś nam do głowy wpadnie lub pomysł. Razem raźniej w dołkach :)
UsuńPo pierwsze: BARDZO, BARDZO CI DZIĘKUJĘ ZA NAGRODĘ :* Nie wiem wprawdzie, czy zasłużyłem, ale zrobiło mi się cieplutko na sercu... :)
OdpowiedzUsuńPo drugie: piękny cytat... Ale czasami łatwiejsze wydaje się bycie rzeką spenioną, która przerywała koryto, niż taką spokojną i leniwie płynącą...
Dziękuję raz jeszcze! Ściskam Cię mocno!!
Dla mnie zasłużyłeś;)Serdeczności;))
UsuńDziękuję Ci bardzo za życzenia urodzinowe:)))
OdpowiedzUsuńBardzo proszę;))
UsuńPiękne słowa, zapamiętam je:)
OdpowiedzUsuńKażdy z nas jest "rzeką", też powinniśmy być dobrzy.