środa, 22 sierpnia 2012

Urodziny , trampolina i smakowity... piasek


Kilka dni temu siostrzeniec skończył dwa latka!!
A że dzień wcześniej Pysia miała swoje urodziny, więc byliśmy na podwójnej imprezie!
 Był uroczysty tort (oczywiście w kształcie pociągu -siostra sama upiekła!) i super zabawa, bo dostali...trampolinę!
Na początku troszkę się bałem - ale kto by się nie bał, gdyby nagle zaczęła mu się ruszać podłoga???
Ale potem było super!Skakaliśmy z Luśką, aż padłem;)


I powiem Wam w tajemnicy, że jak się zrobiło ciemno,  to mamusia z Pysią też skakały!
Podobało im się, bo słyszałem śmiechy i piski;))
I umawiały się na jeszcze!

W sumie mieć siostrzeńca starszego tyle, ile się samemu ma, to całkiem nieźle.
Troszkę więcej świata widział i uczy mnie pożytecznych (mama mówi, że nie zawsze) rzeczy.
Czasem ćwiczyliśmy granie  i śpiewy (do czasu aż mamusia nie wyciągnęła baterii!!)
 Czasem spokojnie siadamy w kątku  i oglądamy bajeczki
Pijemy :)

 A czasem (jak wyczaimy, że mama nie widzi) Dawid pokazuje mi inne zastosowanie np ..pudru do pupy;)


Czy użyteczność jajek (mamusia nie uwieczniła, bo musiała mnie kąpać i myć kuchnię:)
Pokazał mi też, jak sobie radzić, gdy nie mogę  czegoś sięgnąć:)

Pysia mówi, że w zamian mam nauczyć Młodego jak się je!!!!
On jeszcze tej przyjemności nie odkrył!!
A ja po prostu domagam się tego, co inni jedzą!Czasem najpierw karmią mnie, bo myślą, że nie będę chciał z ich talerza!
A mamy pomidorowa ma zupełnie inny smak , niż moja!

Lubię jeść, gryźć, przeżuwać:) Duszone, przecierane,miksowane.... dla maluchów!

A wczoraj mamusia zabrała nas -Dawida i mnie, na wyremontowany plac zabaw za naszym blokiem!
Ale mieliśmy frajdę!
 Na początku zakopywałem nóżki..
 Potem szukałem bezpiecznego przejścia do huśtawki...
 oj..kłuje w kolanka!
 Z drugiej strony to samo...musieli wysypywać coś takiego???

 W końcu znalazłem sposób!!!Na rączkach i stópkach!!;)) Dawidek czekał...
 Popróbowałem piasku...
 i tych kamyczków......:)
Do domu nie chcieliśmy wracać (Dawid cwaniak -starszy , to uciekał!) więc mamusia zawołała na pomoc tatę!
Ale obiecała , że będziemy chodzić częściej!

I chcę się pochwalić, że dostałem własnego kotka!Nie drapie, nie ucieka, ale jeździ:)))













61 komentarzy:

  1. Jesteś przesłodkim chłopcem, pisz nam tu jak najczęściej, bo aż dusza śpiewa jak się Ciebie czyta:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Aleś kota dostał! Miauczy chociaż? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. oj...oj.... ale trafiłam na urodzinki.... wszytskiego najsłodszego

    OdpowiedzUsuń
  4. Grześkowe za 9 dni, hehe,teraz były córki i wnusia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. częściej na te "kujące" kamyczki i się Gżegżółka chodzić szybko nauczy :) ... Twoje chłopaki jak zwykle super, a Grześ naprawdę musi nauczyć Dawidka jeść ... buziaczki dla obu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, poprawiłam! A czytałam chyba 3 razy ;)
      Wycałowałam, bo właśnie "czytają"(czytaj drą!) stare gazety;)

      Usuń
    2. aja wcale nie w tym celu :) ... miłego sprzątania w "czytelni"...

      Usuń
  6. u nas trampolina też gra pierwsze skrzypce;)piękne foty,a Grześ rośnie jak na drożdzach,pewnie za sprawą pomidorówki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ktoś ma ogród to dla dzieciaków(i nie tylko -na szczęście do 190 kg!) szaleństwo;)

      Usuń
  7. Pobyt pełen wrażeń :-)))
    I jeszcze kolega w podobnym wieku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie kolega, to siostrzeniec;))

      Usuń
    2. Jak zawsze Grześ opisał to w sposób ujmujący:) śliczne fotki, fajna ta jak razem piją i wiesz co niby rok różnicy ale albo Dawidek malutki albo Grześ wielgaśny:)

      Usuń
    3. Zdjęcie tak dziwnie wyszło, ale faktycznie -wagowo to samo, tylko Dawidek wyższy (za to chudzinka)

      Usuń
  8. zajdę nocą do somisiadki- ma trampolinę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne,nawet nie wiedziałam ,że tak wciąga!...ale raczej przed jedzeniem;))

      Usuń
  9. Jakieś cztery lata temu moje dzieciaki też dostały trampolinę. Już chyba trzeba by wymienić. Tym bardziej że wszyscy na niej sobie podskakujemy. I to wcale niekoniecznie wtedy kiedy jest ciemno:D
    Pozdrowienia od Krzysia dla Grzesia;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za pozdrowienia;) Grzesiek ćwiczy takie wejrzenia jak Krzyś na jednym zdjęciu:):) serca miękną;)

      Usuń
  10. kot na kółkach, to jest pomysł, domaluję do opla wąsy i ogon, o!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe czy pojedzie jak się nadusi karoserię?:)

      Usuń
  11. Na tych kamykach to faktycznie przyspieszony kurs chodzenia:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się właśnie, czy to go jakoś zmotywuje...:)

      Usuń
    2. Star ! czy to nie jest Twoja pozycja?Wiesz kuper wyżej głowy??;)

      Usuń
  12. Cwane dzieciaki :) jak nie na kolanach i łokciach... to inaczej sobie poradzi ;)

    OdpowiedzUsuń

  13. ))))Ty musisz mieć oczy doookoła głowy))) ale fajnie, że zjada z apetytem, wszystko oraz, ze razem kombinują chłopaki ;-) pozdrawiam Grześki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz jaka sensacja jak do starszego wołam -chodź do babci, a do młodszego -do mamy?;))
      Nie mam czasu myśleć o starości;)

      Usuń
    2. sprecyzuj! bo wiesz..."wygrać w lotto, wygrać w lotto";)

      Usuń
  14. Biedny chłopaczek! Z głodu musi piasek zajadać ; )
    Dałaby mama chlebka i kiełbaski!

    OdpowiedzUsuń
  15. No proszę jaki żarłok :)))) Ale ten piasek, to jednak mu zabieraj z dzioba :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabieram!Ale on szybszy;/
      I cieszę się ,że od dwóch dni świeży nasypali!

      Usuń
    2. koty pewnie też się cieszą :))

      Usuń
  16. podoba mi się ta chwila refleksji nad parówką...:)jak zwykle super foto-story:):)
    wspólne picie oraz granie tyż pikne:D

    OdpowiedzUsuń
  17. świat z perspektywy Grzesia jest taki piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja! Ale taka smutna myśl mi się nasunęła...ile dzieci tak nie ma;(

      Usuń
  18. Trampoliny zazdroszczę, mam nadzieję na niej pobrykać;-), fotki świetne i dowodzą tego, że powinnaś wziąć do opieki trzecie... świetnie dajesz sobie radę, zarobek spory bo oprócz opieki - twoja dwójka dołoży "douczenie" w wielu kwestiach;-)A nie każda zwykła niania tak ma:-D

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne opowiadanko o dwóch chłopcach :)
    Podejrzewam, że będą sobie bardziej bliscy niż niejeden siostrzenic z wujkiem ;)

    Pozdrawiam
    tanatoza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. świetnie opisane :))) lepiej nie można tego ująć :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj po raz pierwszy:) Słyszałam ,że prawie zaglądałaś w moje okna!;))

      Usuń
    2. ach te plotki, jakże szybko się rozchodzą :))) Przyszywna mnie zaintrygowała Twoją osobą, więc jestem takze i tutaj :)))

      Usuń
  21. Sto lat Wam wszystkim w tym miłym towarzystwie

    OdpowiedzUsuń
  22. Syn mojej koleżanki w wieku 10 miesięcy wypróbował przydatność niedomkniętej puszki z brązową farbą olejną. Ubranka poszły do śmieci, a dziecko zostało wykąpane w zmywaczu do paznokci i innych rozpuszczalnikach, bo mamusia była początkująca. O dziwo, nic mu nie było. Dzisiaj ma 18 lat.

    OdpowiedzUsuń
  23. Grzesiu,Słoneczko czy Ty masz jakieś zmartwienie /9zdjęcie od góry/?wiedz Kochanie,że w życiu trzeba się przejmować tylko sprawami ,na które ma się wpływ -np.jak przechytrzyć Siostrzeńca :))-całuję.maria I

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grześ się martwi jedynie piaskiem w sandałkach;))
      Zdziwiony był,co mu się wsypuje(był bez skarpetek);)
      Buźka

      Usuń
  24. Ale ten Grześ spostrzegawczy!!! Nic nie ujdzie jego uwadze! Sama bym do mamusi dołączyła i po kryjomu poskakała. A co!
    KOCHAM TWOJEGO GRZESIA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam,że grono wielbicielek Grzesia się szybko zwiększa;)))
      Może czas sprzedawać zdjęcia z autografem?;))

      Usuń
  25. witam. jestem tutaj po raz pierwszy, ale mam nadzieje ze nie ostatni :)

    OdpowiedzUsuń
  26. mmm tort w kształcie pociągu :) to ja poproszę o przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepisu nie znam, ale na pierwszym wagoniku węgiel(czekoladowe kuleczki),a na drugim bale drewna -rurki polane czymś co sprawiło,że nie spadły;)) -Dawid uwielbia Tomka;)) -Barwniki z allegro;)

      Usuń
  27. o proszę, zmiana zdjęcia w nagłówku, rośnie nam blogowy dzieciak!

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)