Miłość to uczucie,którego trzeba się uczyć.To napięcie i spełnienie.To głęboka tęsknota i wrogość.To radość i ból.Nie ma jednego bez drugiego.Szczęście jest tylko częścią miłości -oto czego trzeba się nauczyć.Cierpienie także należy do miłości.To jest tajemnica miłości,jej piękno i jej ciężar.Miłość jest uczuciem,którego trzeba się uczyć.Walter Trobisch
25 lat - mgnienie oka....
...... a różnie bywało.....(po pierwszym roku rzucałam obrączką!)
......walczyliśmy ze sobą i o siebie....
...i różnie bywa.............
..czasem myślę, że Bóg chciał uratować nasze małżeństwo dając nam Grzesia
Mamy to , co najważniejsze.......
Największe skarby ..Michał 23, Joanna 22, Antonina 15 i Grzegorz 1
Misiu, wiesz, że życzę wam wszystkiego najlepszego :))) a walka... walka jest w naszym życiu obecna od początku do końca, o różne rzeczy... i o miłość też, wiem coś o tym... ściskam Was mocno i serdecznie, buziaczki...
nie wiem co napisać... może po prostu niech Wam się darzy i czasem marzy, bo bez marzenia nie ma istnienia, o! Najlepszego! wujek rafał z Podlasia vel Lipton_ER
Witaj w Klubie :) to już drugi dziś taki rocznicowy post. Nam 25- lat minęło 15 sierpnia. A Owocami tego zwiazku są synowie: 23 i 15 lat oraz 20- latka :) Życzę Wam wiele radości, przyjaźni wzajemnej, zadowolenia i pociechy z dzieci oraz nade wszystko zdrówka :) Buziaczki :)
no to najlepszego dla Was obojga, samych szczęśliwych dni, choć wiem że nie macie teraz łatwo ale we dwoje łatwiej kruszyć skały, pokonywać przeszkody i szukać radości w małych rzeczach albo... w takich fajnych dzieciakach jakie macie. buźka
gratuluję szczerze... zawsze mam duży szacunek dla takich związków, o tak długim stażu... życzę wielu jeszcze lat w zgodzie i zrozumieniu,i tej łatwiejszej strony miłości :))
Wielkie gratulacje. Ucieszyłam się jak czytałam to o tym rzucaniu obrączką. zawsze myślałam ze to tylko ja. W nasze 25-ciolecie urodził nam się nasz pierwszy wnuk, to już 22 lata temu. Czas niestety nie stoi w miejscu. Życzę wam byście w zdrowiu dożyli Złote Gody.
Misiu, mam nadzieję, że już ten ostatni skarb wyprostował ścieżki, bo z następnymi to już różnie mogłoby byc ;) Antonina - wahałam się swego czasu przy tym imieniu, Tosia ładnie brzmi...
to kochani drugich 25 lat szczęśliwych życzę. A piosenka hmm cóż mogę dodać, NASZA...:) I pierwszy taniec do niej był... i pierwszy... no w ogóle pierwsza :D
Misiu- ogromne gratulacje i najlepszego na dalszej drodze. Oby bez burz, zawirowań i zakrętów, a tylko w szczęściu i miłości... :)))).... a nam dzisiaj stuknęły 3 lata- to jakie to gody?
Bardzo serdecznie gratuluję takie rocznicy i życzę kolejnych!:) U mnie w tym roku też "na okrągło" będziemy świętować (10 lat.);) Też lubię tę piosenkę. Pozdrawiam serdecznie.
Zycymy,zycymy ,zycymy zycymy: i zdrowio i scynścio i błogosłowieńswa od Panny Maryi, co by Wos Pon Jezus błogosławił i na dugie lata i na dugie lata Wos ostawił:)) no,cokolwiek to dla Was znaczy:)) nikt ,kto nie ma czy nie miał dzieci przewlekle chorych nie wie jak bardzo trudno oprócz codziennej troski ,wręcz walki o zdrowie dziecka/u Was dzieci/dojrzeć potrzeby drugiej osoby-małżonka.Dopiero po latach widzimy jakie to było ,czy powinno być ważne.Udało się Wam i wielkie gratulacje-Grzesiu jest "lekiem na wszelkie zło":)).W przyszłym roku mamy 35-lecie,ale mieliśmy "tylko"jednego alergika ,więc pewnie było łatwiej. Wszystkim Jubilatom dużo dobrego,szczególnie Wojtkowi- "dałeś po garach :))"maria I
Napisałam"cokolwiek to dla Was znaczy",że nie zrozumiecie nic po góralsku:)),a tu niespodzianka:))Nie miałam Imienin,ale życzenia przyjmuję za każdym razem,bo Marie są w każdym m-cu :))Dzięki maria I
Hej, Miśka, ja tu dziś troche poczytałąm,zeby wiedzieć kto, co i jak, już wiem, widziałam, czytałam:) o mi bliższa jesteś, dziękuję ,synek cudny, pozdrawiam mocno, kunegunda
Proszę, przyjmijcie z Sołtysem ode mnie szczere życzenia WSZYSTKIEGO NAJ-NAJLEPSZGO! ZDROWIA, SZCZĘŚCIA, MIŁOŚCI I RADOŚCI... I jak najwięcej takich 25-leci :)
A piosenka śliczna, poznałem ją dzięki koleżance...
Misiu, z całego serca życzę długich lat razem. Nie ma nic cenniejszego niż codzienna bliskość kochanego człowieka. Piękna sentencja i jakże niestety prawdziwa.
rodzince strzeliło 25 lat! Gratulacje, życzenia wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje my za parę dni będziemy obchodzić 20 lecie:) a sentencja wspaniała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ilona
Najszczersze gratulacje :) Wszystkiego najwspanialszego :)
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze raz:
OdpowiedzUsuńwszyskiego naj ,naj najlepszgo na nastepnych 25 lat drogi.
mam nadzieje ze godnie to swietujecie ::))
sciskam malgosiaK
ha! Świętujemy -Sołtys poszedł na mecz z Tosią , a ja siedziałam w domu z dziećmi -mieliśmy iśc raze, ale padało!
UsuńMisiu, wiesz, że życzę wam wszystkiego najlepszego :))) a walka... walka jest w naszym życiu obecna od początku do końca, o różne rzeczy... i o miłość też, wiem coś o tym... ściskam Was mocno i serdecznie, buziaczki...
OdpowiedzUsuńPiękny staż... Gratuluję i życzę Wam dużo spokoju, miłości, cierpliwości i radości z dzieci :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, oby tak dalej. Nam w tym roku stuknęło 48.A miałam wyjść za mąż i zaraz wrócić.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Pięknie :-) Wszystkiego najlepszego Kochana, dużo miłości, radości, wielu wspaniałych współnych chwil - całej rodzince :-)
OdpowiedzUsuńNo! Mało to to nie jest... Kolejnych, równie udanych:)
OdpowiedzUsuńgratulacje!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego dla całej Rodzinki.Oby Wam się darzyło na przyszłe lata.Serdeczności
OdpowiedzUsuńpięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńgratulacje. a teraz życzę Wam samej miłości i szczęścia.
Gratulacje i wszystkiego najlepszego na następne 25 lat ! :-)
OdpowiedzUsuńAle chyba te dzieci są najważniejsze jako dorobek w związku :-)
Gratulacje. Z odrobiną zazdrości :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńA u mnie za miesiąc gody czterdziesteszóste!!!!
O rany!!!
nie wiem co napisać... może po prostu niech Wam się darzy i czasem marzy, bo bez marzenia nie ma istnienia, o!
OdpowiedzUsuńNajlepszego!
wujek rafał z Podlasia vel Lipton_ER
Witaj w Klubie :) to już drugi dziś taki rocznicowy post.
OdpowiedzUsuńNam 25- lat minęło 15 sierpnia. A Owocami tego zwiazku są synowie: 23 i 15 lat oraz 20- latka :)
Życzę Wam wiele radości, przyjaźni wzajemnej, zadowolenia i pociechy z dzieci oraz nade wszystko zdrówka :)
Buziaczki :)
no to najlepszego dla Was obojga, samych szczęśliwych dni, choć wiem że nie macie teraz łatwo ale we dwoje łatwiej kruszyć skały, pokonywać przeszkody i szukać radości w małych rzeczach albo... w takich fajnych dzieciakach jakie macie. buźka
OdpowiedzUsuńTyle już było wspaniałych życzeń, że ja się tylko skromnie dołączę - szczęścia i kolejnych 25 lat!!! :D
OdpowiedzUsuńgratuluję szczerze... zawsze mam duży szacunek dla takich związków, o tak długim stażu...
OdpowiedzUsuńżyczę wielu jeszcze lat w zgodzie i zrozumieniu,i tej łatwiejszej strony miłości :))
No pieknie!! Tak trzymajcie i cudownej podrozy do Zlotych Godow zycze:)))
OdpowiedzUsuńnormalnie się wzruszyłam...następnych 25 lat Kochani! (na początek:)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje. Ucieszyłam się jak czytałam to o tym rzucaniu obrączką. zawsze myślałam ze to tylko ja. W nasze 25-ciolecie urodził nam się nasz pierwszy wnuk, to już 22 lata temu. Czas niestety nie stoi w miejscu. Życzę wam byście w zdrowiu dożyli Złote Gody.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńGratulacje wraz z życzeniami wielu kolejnych wspólnie przeżytych lat. Malutki Grześ to wielki cud, rodzina to wielki skarb.
OdpowiedzUsuńno to kolejnych jubileuszy! Najlepszego! Jak wytrzymamy to u nas za rok:)
OdpowiedzUsuńNo Kochani piękna rocznica!!! Życzymy całą naszą rodzinką kolejnych wspólnych lat pełnych miłości, szczęścia i spokoju.
OdpowiedzUsuńMisiu, mam nadzieję, że już ten ostatni skarb wyprostował ścieżki, bo z następnymi to już różnie mogłoby byc ;)
OdpowiedzUsuńAntonina - wahałam się swego czasu przy tym imieniu, Tosia ładnie brzmi...
I teraz było ciężko...!
UsuńTroszkę trwało zanim otrząsnęłam się z szoku!
to kochani drugich 25 lat szczęśliwych życzę. A piosenka hmm cóż mogę dodać, NASZA...:) I pierwszy taniec do niej był... i pierwszy... no w ogóle pierwsza :D
OdpowiedzUsuńMisiu- ogromne gratulacje i najlepszego na dalszej drodze. Oby bez burz, zawirowań i zakrętów, a tylko w szczęściu i miłości... :)))).... a nam dzisiaj stuknęły 3 lata- to jakie to gody?
OdpowiedzUsuńSkórzane;)))
Usuńkochana moja, gratuluje :) i życzę Wam kolejnych 25 a nawet więcej wspólnych pieknych lat :)
OdpowiedzUsuńPiękna rocznica. W dzisiejszym zwariowanym świecie, to wielki sukces. Moje gratulacje. Życzę nieustającego szczęścia w zdrowiu i miłości.
OdpowiedzUsuńMisiu i Sołtysie, żyjcie w miłości długie lata:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze!
Piękne gratulacje i życzenia co najmniej drugich tylu wspólnych lat!
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje dla niesamowitej rodzinki składam!
OdpowiedzUsuńrównież gratuluję bardzo, bardzo, bo to sztuka wielka))))
OdpowiedzUsuńNajlepszego!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie gratuluję takie rocznicy i życzę kolejnych!:)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku też "na okrągło" będziemy świętować (10 lat.);)
Też lubię tę piosenkę. Pozdrawiam serdecznie.
Serdeczne Gratulacje z okazji rocznicy!
OdpowiedzUsuńGratulacje serdeczne i kolejnych 25 życzę!
OdpowiedzUsuńSuper! Taka rocznica! Wow! Dzieciaki - jak u mojego ciotecznego brata - 23, 22, 18 i 4 miesiące ;-). Wszystkiego dobrego dla Was!
OdpowiedzUsuńmiłość wymaga pielęgnowania, bez niego pryska...
OdpowiedzUsuńGratuluję Wam:)
Zycymy,zycymy ,zycymy zycymy:
OdpowiedzUsuńi zdrowio i scynścio i błogosłowieńswa od Panny Maryi,
co by Wos Pon Jezus błogosławił i na dugie lata i na dugie lata Wos ostawił:))
no,cokolwiek to dla Was znaczy:))
nikt ,kto nie ma czy nie miał dzieci przewlekle chorych nie wie jak bardzo trudno oprócz codziennej troski ,wręcz walki o zdrowie dziecka/u Was dzieci/dojrzeć potrzeby drugiej osoby-małżonka.Dopiero po latach widzimy jakie to było ,czy powinno być ważne.Udało się Wam i wielkie gratulacje-Grzesiu jest "lekiem na wszelkie zło":)).W przyszłym roku mamy 35-lecie,ale mieliśmy "tylko"jednego alergika ,więc pewnie było łatwiej.
Wszystkim Jubilatom dużo dobrego,szczególnie Wojtkowi- "dałeś po garach :))"maria I
Najwięcej znaczy;))
UsuńNie miałaś czasem wczoraj imienin?Bo my tak celowo wybraliśmy taka datę;)
Napisałam"cokolwiek to dla Was znaczy",że nie zrozumiecie nic po góralsku:)),a tu niespodzianka:))Nie miałam Imienin,ale życzenia przyjmuję za każdym razem,bo Marie są w każdym m-cu :))Dzięki maria I
UsuńŚpiewam to, więc i zrozumiałam:))
UsuńGratuluję i ściskam całą niezwykłą rodzinkę :-)
OdpowiedzUsuńBrytusia
Wszystkiego najlepszego dla Was wszystkich :))))
OdpowiedzUsuńGratulacje! To się nazywa miłość. Następnych 25 w szczęściu i miłosci, spokoju i poukładania niepoukładanych spraw - życzę z całego serca.
OdpowiedzUsuńHej, Miśka, ja tu dziś troche poczytałąm,zeby wiedzieć kto, co i jak, już wiem, widziałam, czytałam:) o mi bliższa jesteś, dziękuję ,synek cudny, pozdrawiam mocno, kunegunda
OdpowiedzUsuńufff! ..cieszę się;))
OdpowiedzUsuńwzajemnie;)
Garść spóźnionych gratulacji dorzucam i podziwiam za ten staż piękny. Rzadkie zjawisko w dzisiejszych czasach
OdpowiedzUsuńGratuluję i do przodu
OdpowiedzUsuńKochana! WZSYSTKIEGO NAJ, NAJ , NAJ!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!!! I kolejnych 25 lat i kolejnych i kolejnych.... ;)
OdpowiedzUsuńTaaaaka Rocznica! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia serdeczne :)))
Proszę, przyjmijcie z Sołtysem ode mnie szczere życzenia WSZYSTKIEGO NAJ-NAJLEPSZGO! ZDROWIA, SZCZĘŚCIA, MIŁOŚCI I RADOŚCI... I jak najwięcej takich 25-leci :)
OdpowiedzUsuńA piosenka śliczna, poznałem ją dzięki koleżance...
Piękny staż:) I piękny dorobek dzieciowy:)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się nasze życie ułoży:)
Najlepsze życzenia:)
Misiu, z całego serca życzę długich lat razem. Nie ma nic cenniejszego niż codzienna bliskość kochanego człowieka. Piękna sentencja i jakże niestety prawdziwa.
OdpowiedzUsuń