Od jakiegoś czasu mamy problemy z kąpaniem Grzesia!
Płacz taki, że aż dziw, że sąsiedzi nie dzwonią na niebieską linie.
Nie wiemy, co jest powodem ;/
Grześ lubi ...lubił ciepłe kąpiele, jak słyszał, że idziemy "kąpu, kąpu , myju, myju" od razu biegł pod drzwi łazienki.
Gumowe dinusie umilały kąpiele, piana sprawiała mnóstwo frajdy, szczoteczkę do zębów już zaczynał używać prawidłowo
Nie zdarzyło się nic, co mogłoby usprawiedliwiać taką panikę.A jednak...
No, ale dziecko myć trzeba.Nalewałam wodę, Sołtys przynosił płaczącego maluszka, szybka kąpiel i już.
Nie miałam za bardzo pomysłu jak tą sytuację zmienić, nawet z lekka spięłam się z Juniorem , który stwierdził że Grześ może mieć uraz do wody, jak on, od czasu pewnego wydarzenia nad jeziorem, jeśli będziemy stosować rozwiązania siłowe!
No, ale co robić???
Wczoraj Junior był u koleżanki, Lusia poszła do kościoła na 20 ,więc byliśmy sami.
Wpadłam na pewien pomysł.
Nalałam wody do dużej wanny , weszłam do niej i zawołałam Sołtysa z Grzesiem.
Na początku mały nawet nie chciał wejść do łazienki!
Potem siedział Sołtysowi na kolanach kurczowo obejmując łapkami jego szyję.
A ja małymi kroczkami oswajałam go z sytuacją.Najpierw chlapałam się wodą, aż śmiał się z głos(ale jak przestawał się śmiać robił się płacz) potem rzucałam do wody jego gumowe zabawki, potem on to robił (czekałam tylko aż dostanę w oko, ale jakoś przeżyłam)
Potem stanął przy wannie i najpierw umyłam mu mydłem jedną rączkę i wypłukałam w wannie, potem do drugiej dałam mydło i jakoś uspokoił się.
Sołtys na tym chciał skończyć, że niby małymi kroczkami, ale się uparłam, że nie, bo inaczej kąpiel wypadłaby na święta!
Kazałam mu go rozebrać i włożyć do wody.
O dziwo okazało się, że mały sprężył się tylko w momencie wsadzania do wody, ale jak tylko posadziłam go przed sobą i objęłam w pasie było dobrze.
Żadnego płaczu, podawał rączki i nóżki do mycia.Pozwoliłam mu się pobawić (darowałam mycie głowy) aż w końcu Sołtys go zabrał, bo woda zrobiła się chłodna.
Teraz zastanawiam się, co dalej?
Na początek zlikwidujemy wanienkę.Będziemy kapać go w dużej wannie.Mam nadzieję, że strachy przegnane!
"Strachy na lachy". Pierwszy krok wykonany. U nas kłopot z sadzaniem na nocnik. Taka sama reakcja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Nocnik niechętnie, choć bez płaczu.Wzajemnie:)
UsuńMisiu, to jakaś epidemia jak widzę, z tym kąpaniem!
OdpowiedzUsuńU nas to samo, Młody lubił bardzo, zawsze zabawa była świetna...aż mu się odmieniło jakiś miesiąc temu, praktycznie z dnia na dzień! Koleżance z góry młodszej o miesiąc - identycznie!
też małymi kroczkami te opory jego przełamuję, jest już nieco lepiej, bawi się dobrze, dopóki nie trzeba płukać głowy... to jest moment krytyczny.
Dziwna zbieżność... może to jakiś typowy objaw dla tego wieku?
Ale to jakieś dziwne - wcześniejsza trójka nie miała takich kłopotów!;/
UsuńU nas tez nagle -już nawet pytałam Sołtysa, czy mu się kiedyś mały NIE UTOPIŁ?
Hehe jak jak nasza ma jakąś "fobię" to zawsze zaczynam od męża czy jej czegoś nie naopowiadał, nie nastraszył, nie przytopił, nie przykrył kołdrą po czubek głowy i takie tam :)
Usuńsuper to wymyśliłaś. A z tym lękiem to Junior może mieć rację.
OdpowiedzUsuńUściski!
Jakoś tak mi było dziwnie przez chwilę, ale uznałam,że tak go najszybciej przekonam;)A Junior..czasem warto posłuchac własnych dzieci;)
UsuńBuźka
A my z małej wanienki zrezygnowałyśmy jaka Mala zaczęłą tylko dobrze siedziec, od czasu do czasu miewa takie naprdy, ze nie chce wejsc do wody, wtedy kilka spólnych kąpieli i strach przemija.
OdpowiedzUsuńa momwent płukania głowey robimy szybciutko i niespodziewanie, nawet nie zdąży zapłakać kiedy juz jest po, tylko patrzy później na mnie z wyrzutem;(
zobaczymy, czy trzeba będzie to powtarzać, czy się udało...Buziaki
UsuńWybrałaś dobry sposób - powoli, bez mycia głowy. Duża wanna to atrakcja - kup mu matę antypoślizgową (w pepco są kolorowe), żeby się nie poślizgnął i czekaj. W końcu się oswoi :)
OdpowiedzUsuńoo,fajnie podpowiedziałas z tą matą, dziękuje;)
Usuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńa może to tylko taka zabawa z Rodzicami?
:)
Raczej nie - panika nie była udawana
Usuń:))
OJ TE DZIECIECE STRACHY...
OdpowiedzUsuńJeden moj syn bal sie strasznie psow
A mojego malego kapie co drugi dzien, AZS nie pozwala na codzienny kontakt z woda
Grześ tez ma AZS - jakoś emmolienty pomagają:)
Usuńa mi nie pomogly, uzywam innego kremu, ale jak codziennie bym go kapala to sterydy musialabym uzywac
Usuńnie znam się za bardzo na dzieciach ale na lękach owszem Junior ma rację, nic na siłę , za to podstępem i pomysłowo)))trza podejść. i udało się))
OdpowiedzUsuńRacja z tym lękiem!Buziaki
Usuńz doświadczenia wiem, że najgorsza może być głowa. Syna kapałam w wannie, ale głowę myłam mu osobno, przeważ na siedząco, by woda nie zalewała oczu, natomiast córka nigdy nie miała lęków. Choć oboje chodzili na pływanie, to jednak inaczej uczył się syn, inaczej córka. U niego fobie zostały do dziś, jakkolwiek oboje dobrze pływają.
OdpowiedzUsuńi jeszcze jedno - rozwiązania siłowe, rzadko kiedy są dobre, Junior ma rację.
Usuńwcześniej myślałam,że trudno -myć trzeba, zrobię to szybko, przekona się,że nic mu nie grozi.Junior dał mi do myślenia;))
Usuńnajważniejsze, że słuchasz nie tylko staszych, ale i młodszych:)
Usuńmądra mama z Ciebie , Misiu :)
OdpowiedzUsuńciągle się uczę jak widać;))
Usuńno takie dużego chłopa w wanience dla dzidziusiów?? pffff, też bym się darła ;)
OdpowiedzUsuńpoprawię się;)
UsuńKomu wanienkę??;))
brawo za pomysłowość, i oszczędność wody przy okazji, ha ha ha :) buziaki
OdpowiedzUsuńprzyszło mi na myśl...czy on do tej wody nasikał?????
Usuńoj tam, oj tam, mocz ma właściwości lecznice... to się nazywa urynoterapia, serio serio ... chociaż nie wiem czy to nie własny powinien być ale, Grześ to przecież krew z Twojej krwi to i mocz z moczu, nie?... :)
Usuńa na co pomaga?bo wiesz...skąd ja tyle moczu wezmę?
UsuńOd dzisiaj kąpanie zachodzi w duecie;-))) Oraz cieszyć się należy, że w ogóle zachodzi, a kąpanie płaczącego i wyrywającego się dziecka, to żadna przyjemność!
OdpowiedzUsuńSołtys tez chce:))
UsuńCzegoś się przestraszył.
OdpowiedzUsuńtak myślę, ale nie wiemy co to mogłoby być!
Usuńa może podczas mycia głowy? Młoda do tej pory nie lubi, jak woda leje jej się do uszu. a do niedawna gdy tatuś miał myć jej głowę, zakładała okularki pływackie.
Usuńale nie płakał przy kąpieli, zaczął przed kolejną;/
UsuńDo ukończenia 3 lat kąpałam swoją w wanience dziecięcej (to była naprawdę spora wanienka) wstawianej do dużej wanny, żeby mogła sobie swobodnie chlapać.Potem raz jedyny wanienka dziecięca z wodą stała w wannie zatopiona i mojej bardzo się spodobało,że tak dużo wody jest dookoła. A potem to już nie było problemów.Problemy były tylko z myciem głowy, ale potem kupiłam dla niej taki patent, że woda nie kapała z głowy na buzię-to było coś takiego jak samo rondko od kapelusza.
OdpowiedzUsuńAle wiem, że mój przyrodni brat darł się z okazji kąpieli aż do podstawówki.
Miłego, ;)
Taki daszek - jak kiedyś były modne na koloniach - to świetna rzecz - my sobie radzimy jeszcze zasłanianiem oczu wałkiem z ręcznika, bo wcale nie jest łatwo tak się wygiąć do tyłu, nawet na siedząco, by na twarz nie leciało przy płukaniu głowy :) Zwykle też płuczę nabierając wody do dużego kubka, a nie prysznicem - łagodniejsza fala spływa po głowie i dzieci się tak nie boją :)
UsuńObaj kąpią się rzadko, bo też nie znoszą i ze względu na młodszego - razem. Na co dzień podmywają się w misce na podłodze :) Sami. Tylko wodę im wylewam, bo za ciężka.
Skąd lęki? Nie wiem :) Też są zabawki, czasem zagęszczona kisielem z mąki ziemniaczanej woda - lubią się ciapciać, czasem duuuużo piany do dmuchania... Woda na wejście musi być ledwo letnia, a potem można im dolać ciepłej ;)
Może coś z temperaturą wody w jakiejś kąpieli niedawnej nie zagrało i to wystarczyło. Dzieci odczuwają minimalne różnice, bo mają bardzo delikatna skórę. 2/4 stopnie różnicy i protest.
OdpowiedzUsuńMałe kroczki to dobra metoda. Życzę cierpliwości a Słodzikowi powrotu radochy z kąpieli:)
Z kąpielą od urodzenia był płacz do momentu, gdy raz zrobiłam za ciepłą wodę! Wystraszyłam się, a okazało się,że to ucisza Grzesia -on uwielbia ciepłą!
UsuńZobaczymy jak jutro:)
A Sołtys tak małymi kroczkami, nie przejawiał bezpośredniego zamiaru wpakowania się do tej wanny też, oczywiście w celu kąpieli yyyyyy no niekoniecznie Grzesia??
OdpowiedzUsuńOraz dzieńdobrywieczór chyba jeszcze ofochany :)
Miałam pewne podejrzenia, bo ciągle chciał sprawdzać,c zy woda nie za zimna, nie za gorąca, nie za...mokra, nie za głęboka!:)
OdpowiedzUsuńA ja Ci dawno wybaczyłam! Ha! no, ale cóż! wiadomo,że kobiety MIĘTKIE SOM( i wcale nie ma na myśli physis )
I dobry wieczór;)
Ale tylko na owych kontrolach się skończyło?? To raczej zamiar niezbyt bezpośredni był, rzekłbym że to nawet pośredni nie był, to tylko troska o najmłodszego była :)
UsuńAle tak na pewno zapomniałaś o tym fochu?? Hymmm to jakieś takie nooooo tego, no wiesz, nie podobne do Ciebie :)
Ręce miał zajęte Małym na szczęście;)
Usuńno wiesz?Ja własnie bardzo szybko zapominam;) Czasem za!
Zdecydowanie nie wnikam w szczegóły, co trzymał w ręku i co z tym robił, albo co chciał robić :) Ale wiesz, jakbyś chciała się pochwalić to spoko śmiało bez krępacji proszę :)
Usuńgdzie tam! Musiałabym zmienić bloga od +18:))
UsuńOj tam, oj tam.... jak się wysuszy, to się wykruszy!
OdpowiedzUsuńJestem
OdpowiedzUsuńco robimy?
to skorzystam i zapytam- ten AZS to mocno?
Usuńja też jestem.. witam pienknie zgromadzonych :)
UsuńEmka -jesteś pierwszy raz- masz flaszkę?
Usuńno sa gorsze przypadki, ale mialam nadzieje, ze w wieku 8 lat to zaczne zapominac. A tu nic. Piore w antyalergicznych proszkach, uzywam TYLKO bawelny, a to nie jest latwe, kremuje codziennie, a w gorszych przypadkach dwa razy dziennie a i tak od czasu do czasu chlapne sterydem bo sie dziecko drapie i drapie
Usuńi buzie ma w krostakach
Miśka byłam już u ciebie ale siem nie odzywałam :P a teraz ze wkupnym przychodzę :) (emka podaje Miśce FLASZKĘ) :)
Usuń( miska z zasady flaszke odrzuca, ale jo lapie Rybka)
Usuńhaha! Nawet potrzymać nie dajom!;P
Usuńgdzie mam postawić browar?
Usuńrybka - i co tam? pasuje? może być?????
Usuńjak zasady to zasady
Usuńnie dajom
flaszkie s czym, bom ciekawa?
UsuńLucha :* znowu pijemy dzisiaj ... to nie na mojom wontrobe :)
UsuńLucha, stawiaj na stole, tylko zrzuc bebilony
UsuńEmka -coś taka wstydliwa?Ja u Ciebie od razu siem wpisałam i jeszcze CAŁE archiwum przeczytałam! Tak, że wiesz!!!;))))
Usuńgaga.. a co byś wypiła... jestem dzisiaj twojom fankom.. wszystko dla ciebie!
Usuńjutro znów unż :p
Usuńemka tylko zgrywa takom niedostempnom, zeby tym latwiej siegac po podiumy i inne zaszczyty!!
Usuńlucha, skocz po tekile
Usuńmiśka, masz sól i cytrynem?
Misia - bo kurde ja jeszcze całego nie przeczytałam, to mi wstyd. Ale obiecujem, że przeczytam dzień po dniu :D
UsuńPotrzymać mogę, tylko pic nie bardzo;)
UsuńLucha .. to flaszka z tekilom była dla ciebie przecież ;)
Usuńemka,kcesz mię upić i wykorzystać???
Usuńktórom? olmece, czy sierre?
UsuńMiska, lec po cytrynem ( kurde, ten brak polskich literuf!!!)
Usuńtylko emka spróbuj!!!!
UsuńGaga.. Lucha by mnie tego nie wybaczyła przecież... a moje rybki kto bendzie wtedy przy życiu utrzymywał????
UsuńTo miłość platoniczna miendzy nami musi być!
miśka, sól weź po drodze!!!!!!
UsuńLucha... ty siem nie obawiaj emki. Emka nie taka zła na jakom wyglonda :D
Usuńgaga, a stringi masz?;)
Usuńa co, do pieca chcesz je dorzucic??
Usuńsol mam,a z cytrusuf tylko mandarynke;/
Usuńrybeńka ... a to nasza gospodyni miską jest? że pikna to widzem na zdjenciu, ale że taka uhonorowana to nie wiedziałam :)
Usuńno przecie ja tesz karmiem rypki?!
Usuńemka, bo cie zablokuje!!!
Usuńpożyczyć dla sołtysa ;)
Usuńrypkuf nie mozna przekarmic, jakby co
UsuńLucha, stringi dla Soltysa ???:D:D:D
Usuńrybeńka ... kochana... ja nic złego na myśli przecież... ja tylko siem zastanawiam czy to MISS świata czy MIss Europy... czy jak
Usuńa sołtys wejdzie w moje majty????
Usuńgaga... wiem... dlatego tak was kocham... obie... miłością wspaniałą , platoniczną :D
Usuńlucha, chodź na fajek, musimy wspólnom strategie opracować na emkie:P
UsuńEmka! Nie pij więcej! Kurcze! na zdjęciu moja córka! Młodsza!
UsuńNie,no chyba zacznem pić!!
emka, bredzisz!
Usuńkszesne me dziecko w pierszej klasie SP wzięło stringi matki do szkoły, żeby pokazać kumplom, przeszło to do historii i jak kuzynka usłyszała to się przejęła, że jak jej syn pójdzie do szkoły, musi zadbać o bieliznę ;p
Usuńidem, dobrze, że jusz cieplej :)
UsuńLucha, jak ja zaluje, ze ty bloga nie prowadzisz, takie hotorie sadzisz!!
UsuńPienkna Młodsza. przecież na pewno do mamusi podobna :)
UsuńLucha :)))))))
Usuńrybeńko - wymuszamy?
Usuńfajny byłby ten luchowy blog, oj fajny...
jak Młody weźmie bokserki Sołtysa to siem wszyscy dowiedzą,że jest królem...ale w domu rządzi żona;))
Usuńja nie wyrabiam z Wami, to dla siebie tym bardziej nie miałabym czasu :)
Usuńno, ja nawet na te okolicznosc sfuj mogie zamknonc
Usuńja od wczoraj nie mam stronguff, ryba kazali wyrzucić :))
Usuńa może to był podstęp z jej strony, żebym jej męża nie uwiodła ???????
stringuff
Usuńviki, my tu gadamy o majtach a nie o piwie:PPP
Usuńkurde, a przed chwilom w dul sie osuwalam, a teraz puacze
Usuńze smichu
od stronguff do stringuff krótka droga :)))
Usuńgaga, viki- wisicie mi ściereczkem do monitora:)
UsuńLucha, a mogom być stringi, jedne przezornie schowałam, zwietrzyłam podstęp ryby
Usuńpowiedziałam Sołtysowi,że musi się dzieckiem zająć, bo robiem imprezkę powitalnom, a on mi na to,ze był dziś na zebraniu u Lusi, zajmował się chłopakami jak byłam w mieście i w zamian za to ...impreza MUSI się skonczyc tak, żeby ...ten teges
Usuństringami to można co najwyżej klawiaturę czyścić... ;)
UsuńMiśka to miły wieczór przed tobom :D
Usuńoki, kupie w Lidlu w środkowej alejce jakomś szmatę może w promocji z winem będzie ??
Usuńto już oddam te stringi od viki, przetarłam tylko numerycznom
Usuńa mój monż siem wczoraj zastanawiał,co ten mój monitor taki w kropkach. no jak tu nie opluwać?
Usuńruda, nie dawaj mu czytać, bo ci neta odłączy:)))
UsuńEmka?Jaki miły, jaki mily?Jutro idem na 10 h:)
UsuńMuszem sim wyspać!!
znajomej synek bał się kąpieli, więc żeby go ośmielić rozbierała się i wchodziła do wanny razem z nim. stan taki trwał wiele miesięcy, aż w końcu powiedziała mężowi: byś się z nim zaczął kapać, bo on patrzy na mnie, na siebie i zaczyna się zastanawiać, czy wszystko z nim w porządku. więc niech Sołtys już siem szykuje.
OdpowiedzUsuńmoj maly wlasnie siedzi pod prysznicem i spieeeewaaaaa
Usuńhehehhehehe... dobrze, że ja mam córki :) mogłam siem bezkarnie trochę z nimi pokąpać :)
Usuńa ja najpierw wchodzę, a dopiero potem Sołtys podaje Gzuba ..mam nadzieję,że to długo nie potrwa:)
Usuństrach przed kapiela zly jest
Usuńale kapiel co drugi dzien wystarcza, ja ci to mowie
a zdarzalo sie, ze unikalismy wody na cale cialo przez kilka dni
przyznajem, też nie szalałam z kompielom Młodej.
Usuńinna znajoma tak ciongle siem szorowała, że u lekarza dowiedziała siem, że zlikwidowała sobie florem bakteryjnom w miejscu intymnym. bo już dawno temu jakiś mondry powiedział, że czenste mycie skraca życie.
O!!
Usuńmnie to nawet lekarz powiedzial!!
o jacie!
Usuńa moje to uwielbiają kąpiel. Codziennie i to najlepiej pełna wanna.
Miśka, co to za imprezka u Ciebie się kroi???? ... i czemu ja nie zaproszona?!?!?!
OdpowiedzUsuńja ciem w imieniu zapraszam
Usuńale czeba sie wkupic
Oj Fryteczko! Jak przypominam sobie nasze picie (moje drinków bezalkoholowych) w mexicanie to myślę,ze tylko Ciebie brakuje!
UsuńNadajesz siem:)Właź!
Rekomendacja eM wystarcza zasadniczo
Usuńdzięki bardzo zatem... ale ze mną Desper wbija bezdyskusyjnie :)
Usuńfrytka, Ty już masz zakąske jak widzimy do tej flaszki,:)) ino sól cza :)
Usuńa czymś "mokrym" czy czymś "do mokrego"?... się wkupić trzeba :)
OdpowiedzUsuńczeba cos z osobliwom ortografiom powiedziec
UsuńFrytka, a czemuż to Ty sama na imprezę, beze mnie co?? Wbijamy i się o nic nie pytamy :) martini, smirnoff i sprite, gdzie można schłodzić?
OdpowiedzUsuńależ ja miejsce chciałam tylko zarezerwować i już po Ciebie biec miałam :))))
Usuńalez posuniemy sie :P:P:P i kazdemu miejsca wystarczy
UsuńDesper, a stringi masz?
UsuńZnaczy na przeszpiegi sama się wybrałaś, zawsze byłaś nader odważna (buziak)
Usuńdo posuwania stringi lepsze?
Usuńrybeńka... ale oć koło mnie, no gdzie mnie uciekasz??? desperado ci milszy, no pienknie
UsuńMiśka a te stringi to po jaką cho.... znaczy się niby po co??
Usuńa propos dofcipufff - jakie jest niebezpieczeństwo seksu zbiorowego?
Usuńale tu towarzystwo nie wie o co kaman z tym posuwaniem, muszom do mnie wskoczyć najsampierf :)))
Usuńech, dugo by gadac
Usuńale generalnie one bardzo grozne som
że ciem pominom :D
UsuńŁeee gorsze te stringi bo łatwiej drzazga w doope wejdzie :)
UsuńDesper - Ty od razu zaznaczaj do kogo buziak,żeby mi tu żadnego mordobicia miedzy babami nie bylo!;)
Usuńbyć pominietym:P
Usuńza szybko siem tu zmienia sytuacja... nie nadanżam... szaleństwo jakieś
Usuńviki kochana... buziaczek
Usuńno to Ty emka nieźle już wstawiona, że siem całowac kcesz:)))
UsuńOj tam oj tam jak to mówią pierdołami się kaszy nie okrasi, otwieramy flaszkę !! Komu, komu bo ide do domu, komu wino, komu piwo a komu płaszcz podamy ??
Usuńz tobom.. zawsze :)
Usuńwidzisz jaka tu impra... dajem czadu.. a co :)
wino czerwone poproszem :)
Usuńjak napisac ze galy wybaluszam????????????
Usuńlubię desperado mohito :P
Usuńmoze być z frytkami ;)) lubię eksperymenty :PPP
Usuńemka,nie całuj siem z viki, bo skończem naszom platonicznom!!!
Usuńgaga... nie kończ... viki i tak siem ze mnom całować nie kce :)
Usuńgaga, Ty to jestes jakiś pies ogrodnika, słowo dajem, no!
Usuńrezerwujesz to luchem, to ostre, rybę kurde jakaś nienasycona normarnie :P
viki, to emka mię zaczepiła...
Usuńja jej żadnych znakuff nie dawała:P
Gaga poszukujaca jest! Niezdecydowana;)
Usuńbo ty masz te no wiesz co wef oczach ;))))
Usuńja monitoruję
Usuńchyba zeza ma???;)
Usuńże ja ?
Usuńno dobra.... niech już bendzie wszystko na mnie :) ugodowa jestem :)
dziewczynki, przed 22 jezd.
Usuńżeby już siem nie pogrążać... zamilknem na zawsze.
UsuńBendziecie tensknić?
viki, spóźniłaś się, eksperyment w toku desperado(s) z Frytką jedną, już dosyć długo trwa :)
Usuńemka, gaga!
Usuńona zezuje za każdom babom :)))
desperado, znów dostauam kosza, cóż, cza się napić zes tej żauości :)
Usuńemka, prendzej mi orhidea sie nie zmarnuje niz ty zamilkniesz :P:P:P
Usuńemka, gadaj, gadaj i tak nikt nie słucha :PPP
Usuńa mówiłam,że polewki nie som fajne?
Usuńno i nikt nie powiedział że bendzie tensknił. Nikt mnie tu nie lubi ... całe szczenście że ja was lubiem i was nie opuszczem :)
Usuńno moszże kobito, to nie trza było tak łod razu???
OdpowiedzUsuńi o to chodzi... my tu wszyscy miłośnicy polskiego jenzyka :D
Usuńna wrodzonom yntelygencjem liczylam
Usuńale tak moze byc, zaliczam :P:P:P
frytka, jeszcze sie musiz duzo nauczyc, nie trza ino cza!!!
Usuńjeśli desperado to menski osobnik, to ja lete siem przebrać:P
Usuńrany julek, co wy tam ćpata dziewcyny bo ja nie nadanżam za Wami, :))))
Usuńfryta, Ty nas jeszcze nie znasz:P
Usuńmy dziś zmeczone i osłabione :)
Gaga po co się trudzić jak ciuch nie pasuje to go zdejm i po kłopocie :)
Usuńja siem nie przebieram, bo znowu do roboty w kabaretkach pójdem
UsuńDesper, a co to za propozycje??? widzę, że cię impra wciągnęła na całkiem :)
Usuńracja! bierzcie połowe, albo dawac adres dealera;))
Usuńnic nie wciągnęło mnie Fryteczko, dobrych rad udzielam jako najstarszy w tym towarzystwie :)
Usuńciekawe skond ta ciekawa opinia
Usuńdesperado- mówisz-masz
UsuńMiśka, no w szoku jestem co się tu dziś u Ciebie wyprawia, ha ha ha...
Usuńto tylko probka blogosferycznych zawirowan
UsuńGaga i nie wygodniej teraz?? Miśka nieźle się kamuflowałaś do tej pory :))
Usuńezzzuuuu gaga, ja nie wiedzialam, ze tak desperados na Ciebie działa, że Ty majtki przez głowem ściągiwujesz :PPP
Usuńja wam jedno rzekne, to sie na tym blogu dzisiaj nie skonczy
OdpowiedzUsuńgaga, ty slabo rzondzisz
moze polece do nocnego po chorongiefki?
Usuńto mię zdejm ze z stanowiska, jak ci siem nie podoba!
Usuńnie no, nie, ze nie podoba
Usuńale trzeba sie rozglondac za nowom lokalizacjom na iwieczor
kto to wytrzyma?:))
Usuńobstawiam, ze viki
Usuńnie takie nawalnice znosila!!
każden jeden tylko krytykuje, a jak co, to nie ma nikogo:PPP
UsuńDobra,
OdpowiedzUsuńfoch minął,
Miśka, dobrze tu u Ciebie
a mialas focha?
Usuńty, a moze lecim do ciebie?????